Jak odzyskać byłą dziewczyne?

Witam mam na imię Łukasz, mam 18lat i jestem bardzo zakochany w mojej byłej dziewczynie. Głównym jej powodem było to że było mnie zbyt mało w związku i że była nieszczęśliwa. Zgadzam się z tym lecz nie do końca, z tego co mówi to cierpiała ze mną i niby była jak w ''klatce'' tylko tu jest coś nie tak, bo niczego jej nie zabraniałem, miała dużo luzu itd. Po naszym zerwaniu próbowałem ją na różne sposoby zatrzymać - teraz stwierdzam że było to największą głupotą bo udało się na 2 tygodnie, słyszałem że jestem cudowny, idealny, że nie zerwiemy, oraz teoretycznie to była ostatnia szansa. Wszystko było okej aż po tych dwóch tyg. postanowiła zerwać przez to że nie potrafiła mnie szanować i zmienić swojego podejścia (wyzywanie itd, myślałem że to gorsze dni ale coś w niej siedziało, stwierdziła że była jedynie miła i nic nie brała na serio przez te 2tyg) Rozstaliśmy się w średnich warunkach, ale moja ex chciała żebyśmy zostali przyjaciółmi, zgodziłem się. Zapytałem jej czy mnie szczerze kocha, usłyszałem że TAK ale że nie ma to żadnego znaczenia. Zależy mi na niej bardzo i chciałbym się dowiedzieć czy są jakieś szanse na odbudowe tego. Oczywiście mamy razem pełno cudownych wspomnień itd... Podkreślam teraz nie latam za nią, nie robie wszystkiego dla niej żeby wróciła, nie proszę, nie przekonuje tylko chce jej pokazać stopniowo zmianę, wzbudzić zazdrość (Ma jej w sobie pełno i gdy tylko wspomne o innej bardzo uczuciowo reaguje). Jak mam się zachować i co robić? (Przepraszam za chaotyczność)

Odejść, zostawić w spokoju

Dodam że ona chce teraz luzu, chce wolności i mówi że nie chce żadnego chłopaka. Usłyszałem że jak nie ja, to nikt inny. Lecz aktualnie mnie też nie chce.

Nie dopuszczam do siebie "daj jej spokój itp..." skoro ona mnie chce ale poprostu jej coś nie odpowiada. Tworzyliśmy dobraną parę i tego się trzymam. Wiem że na powrót potrzeba czasu i to rozumiem.

Odpuść chłopie. Nic z tego nie będzie. Skoro teraz macie z sobą problemy to co dopiero będzie w małżeństwie. W zdrowym związku gdzie obie strony kochają się wzajemnie takie zachowania nie mają miejsca. Ty na siłę chcesz utrzymać dziewczynę przy sobie. To tak nie działa. Ona potrzebuje teraz odpoczynku od związku, a następnie innego faceta, ale takiego którego naprawdę pokocha.

Człowieku, macie dopiero 18 lat. Ona będzie miała jeszcze nie jednego chłopaka, a ty jeszcze nie jedną dziewczynę. Na jednej dziewczynie świat się nie kończy.