Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet chce od moich rodziców pieniądze!

Polecane posty

Gość gość

Kurde, zaraz wyjdę z siebie i stanę obok! Szcerze zaczynam żałować decyzji która podjęłam 2 lata temu! Czy ja jestem jakaś upośledzona czy naprawdę powinno się wymagać od rodziców aby pomagali dzieciom finansowo? Chcemy z mężem kupić mieszkanie, mamy jakaś tam kasę odłożona ale póki co nie mamy zdolności kredytowej- mniejsza o to. Widzę ze u męża pragnienie własnego mieszkania jest tak duże ze całkowicie go poje****. Dostaliśmy od jego rodziców ok 10 tys., moi rodzice również obiecali ze do mieszkania nam cos dołożą. Niby fajnie i super ale mąż od momentu jak jego rodzice dali nam kasę mówi ze moi tylko tak gadają i dlaczego do tej pory nic nam nie dali?! Skoro kupują sobie samochód za50tys. chyba lepiej żeby nam ta kasę dali? Teraz wielka obraza bo on juz nie bedzie jeździł do moich rodziców, w ogóle z nimi nie rozmawia. Dodam tylko ze jego głównym argumentem jest to ze jego rodzice zarabiają minimalna a moi zdecydowanie więcej no i ich przecież stać. Co chwilkę moi dają coś naszemu dziecku, a to coś do skarbonki a to jakieś prezenciki wcale nie tanie- tego nie widzi, ewentualnie mówi ze zwariowali na punkcie dziecka. Naprawdę, szlak mnie trafia i gryzę się tylko w język żeby mu czegoś nie powiedzieć. Głupi maminsynek, naprawdę najchętniej walnełabym go w ten głupi lep! A jeszcze jedno obraził się na mojego ojca bo ten nie złożył mu życzeń na urodziny- nosa ja pierdziele!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro obiecali i stać ich na to to chłopak ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcą nam dołożyć konkretnie do wkładu własnego jak juz będziemy mieli cos załatwione i bardzo dobrze, co byśmy tej kasy nie przepuścili. A gdyby nawet rodzice nam nic nie dołożyli to tez chyba nie mamy co od nich wymagać zeby nam cos dali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Roszczeniowy idiota. Mam takiego jednego na stanie. Ile by od innych nie dostał i co by się dla niego nie zrobiło, nigdy nie usłyszysz dobrego słowa. I tak zawsze będzie mu źle , za mało i nie tak . Powiedz mu żeby do roboty zapi. ..ał a nie wyciąga łapę po cudze. W ten sposób nigdy się nie nauczy ze żeby mieć trzeba na to samemu zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak ty bys sie czula autorko-idiotko, gdyby twoj maz kilka lat temu obiecal ci, ze sie z toba ozeni, a potem nic z tym nie robil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@18:26 "Chcą nam dołożyć konkretnie do wkładu własnego jak juz będziemy mieli cos załatwione..." aha dysonans poznawczy. No oczywiscie, ze nie maja wam obowiazku nic dawac, NA CH*J W TAKIM RAZIE OBIECUJA, ZE DADZA? Twoi rodzice to p********i klamcy i tyle.@ P****alo Cie? Następny taki co by cały czas wyciągał ręce po kasę a sam by palcem nie kiwnął!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to twój mąż i ojciec twojego dziecka. Mieszkanie też chce kupić dla was, jak rozumiem. Wypadałoby stanąć po stronie męża a nie obrażać się na niego zwłaszcza, że twoi rodzice sami zadeklarowali pomoc. Dziwna jestes...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:35 no jestes p*****lnieta, albo jestes trollem - rozwialas wszelkie watpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ja jestem jakaś upośledzona czy naprawdę powinno się wymagać od rodziców aby pomagali dzieciom finansowo? x Nie, nie powinno się wymagać. To, czy rodzice pomagają jest ich wolną wolą i wyborem. Inna sprawa, że skoro obiecali, możesz z nimi poruszyć ten temat (nie z powodu presji faceta, ale gwoli sprawiedliwości i jasności tej kwestii), zawsze mogli zrezygnować. Poza tym, na własną pozycję finansową i materialną każdy powinien pracować samodzielnie, jeśli Twój facet chce mieć więcej - niech się zabiera do pracy i samodzielnie nauczy dbać o rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi się wydaj, ze autorka ma racje. Kurwa, czy faceci w dzisiejszych czasach naprawdę nie maja mózgów i nie potrafią sami zadbać o swoje żony i dzieci? Jeśli na cos brakuje to bierze nadgodziny albo szuka innej pracy albo dodatkowej. Najlepiej tylko rękę po cudze wyciągać. Rodzice maja obowiązek utrynywac dziecko do 18roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka. Jestem pewna ze gdyby wszytsko było w druga stronę nie było by problemu. Wszytsko super ekstra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wytłumacz co masz na myśli autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o to, ze jeśli to moi rodzice daliby juz kasę a jego obiecali ze się dorzuca jak juz będziemy brać kredyt- nie było by problemu. Mąż uważa ze moi rodzice nie powinni sobie kupywać auta tylko nam ta kasę dac. Ogólnie ja uważam ze sumując wszytsko co od nich dodaliśmy do tej pory przewyższa zdecydowanie kwotę która dostaliśmy od jego rodziców- on tego nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam w bardzo podobnej sytuacji. Ja tłumaczyłam mężowi, ze jeśli ktoś obiecuje, tym bardziej ktoś kto nigdy Cie nie okłamał i nie oszukał to dotrzyma słowa. Pamiętaj, że to są Twoi rodzice i nikt nie ma prawa mówić o nich złe. U mnie wszytsko zakończyło się rozwodem ale z innych przyczyn, wtedy wygarnęłam mężowi wszytsko ze jest hipokryta, mamisynkiem i nie udacznikiem skoro sam nie umie zarobić na mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż też widzi tylko to co on zarabia, a że ja 1,5 raza tyle to nie zauważa ;-( jak moi rodzice mi dawali to też nie widział, za to jak raz jedyny teściowa dala na chrzciny 500zl to do dziś przypomina a córka zaraz pełnoletnia :-) ja mu przypominam, ale chyba ma prawdę wierzy, że to wszystko jego pieniądze i jego zasługa :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Was to chyba wszystkie jebnal dysonans poznawczy... Starzy autorki gadaja, ze dadza kase po czym nie daja i wy nie widzicie problemu... Walnijcie sie w leb. Gdybym ja komus cos obiecal, a potem nie dotrzymal slowa, to chyba bym sie spalil ze wstydu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma rację jego biedni rodzice dali aż 10 już a twoi g****o. Powinni ze 100 wyskoczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
„Was to chyba wszystkie j**nal dysonans poznawczy... Starzy autorki gadaja, ze dadza kase po czym nie daja i wy nie widzicie problemu... Walnijcie sie w leb. Gdybym ja komus cos obiecal, a potem nie dotrzymal slowa, to chyba bym sie spalil ze wstydu.” Ale Ty człowieku w ogóle rozumiesz o co chodzi? Jeśli moi rodzice cos obiecują to dotrzymują obietnicy, nie raz się o tym przekonałam. Dzisiaj obiecali to dzisiaj musza dac? A co by się stało gdyby nagle pieniędzy im zabrakło tez miałabym ich cisnąć zeby nam kasę dali bo przecież obiecali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko po co założyłaś ten temat? Mieszkaj sobie dalej tak jak dotychczas, pewnie u mamy i taty, broń rodziców i wieszaj psy na meżu bo on taki niedobry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstyd jego rodzice pewnie ostatnie oszczędności życia dali a twoi mają dużo i nawet 10 też nie dali. A ty ich bronisz bo się boisz rodziców bogatych. Facet ma rację wstydzili by się kupować samochodów po 50 gdy ich córka potrzebuje mieszkania. Wstyd hańba najlepiej zerwać z nimi kontakty. Nie zobaczą dziecia to się ogarna. A ty dorosnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie mieszkamy u żadnych z rodziców. Wynajmujemy mieszkanie. x Może i bronię swoich rodziców, ale to są moi rodzice. Ich mam na całe życie a męża na całe życie nie muszę mieć. Uważam ze oni tez maja swoje potrzeby i maja na co kasę wydawać a jeśli chcą nam cos dac powinnismy ich po stopach całować a nie wymagać ze maja dac juz dzisiaj. Większość osób które broni mojego męża pewnie sami ciągną kasę od rodziców ile wlezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabwki dali niech sobie wsadza w d**e. Liczy się gotówka, co do banku na wkład własny przyniesiesz zabawki dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i bronię swoich rodziców, ale to są moi rodzice. Ich mam na całe życie a męża na całe życie nie muszę mieć. X Daj maila do męża powinien to przeczytać będzie rozwód. Biedny facet :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekkehard Rzyrafa
Po rodzicach kiedyś wszystko odziedziczysz albo część jeśli masz rodzenstwo. Tylko że wtedy będziesz stara i brzydka a mężowi będą jądra wisiały do kolan. Lepiej niech rodzice dołożą coś teraz przynajmniej tyle ile rodzina męża. Tak będzie uczciwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierz mi ze nie taki biedy, swoje za uszami tez ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, a co z tematem prezentów ślubnych? Wesele zorganizowaliśmy sobie sami. Jego dali w prezencie 7tys a moi 15tys. I co tez powinnam mieć pretensje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość osób które broni mojego męża pewnie sami ciągną kasę od rodziców ile wlezie. X Moja mama nie ma z czego dać. Ale uwierz że gdy wygra w lotto to prawdopodobnie wszystko by mi dała. Na miejscu twojego faceta unikał bym kontaktu z twoimi rodzicami aż przynajmniej 10 dadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To głupio twoi rodzice kasa rządzą. Dają zabawki i inne pierdółyz których nic nie wynika. Nie możesz powiedzieć, skoro sami tego nie widzą, że jeśli mają ochota pomagać, kupować to lepiej niech do mieszkania dołożą. Dziwni ludzie, to jak gluchemu radio kupić.Pomoc niewidoczna i zbędna a na poważne sprawy jakieś grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynajmujemy mieszkanie. Ja tez chce być jak najszybciej na swoim ale póki co mąż musi kilka miesięcy jeszcze popracować zeby był brany pod uwagę banku. Tak wiem, kasa od rodziców za miesiąc czy dwa i tak nie zmieni naszej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzice nie maja obowiązku dawac forsę doroslym dzieciom! cholera jasna,to sobie samochodu nie można kupić bo jakiś roszczeniowiec wręcz wymaga pieniędzy wynajmujcie i składajcie forsę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×