Pomocy podczas orgazmu popuszczam.

Witam. Mam strasznie krępujący problem. Czasami podczas stosunku a dokladniej kiedy osiągam orgazm poouszczam. Pierwszy raz zdarzyło mi się jakiś rok temu byłam bardzo podniecona i kiedy osiągnęłam szczyt poczułam nagle parcie na pęcherz i stało się za to orgazm był niesamowity najlepszy jaki miałam do tej pory, jednak uczucie wstydu jest silniejsze i tylko jak czuje już to znajome uczucie przerywam i uciekam do toalety jednak nic nie mogę zrobic. Nie zdarza się to zawsze tylko jak jestem silnie podniecona, nakrecona. Jak się tego pozbyć bo wiele razy przerywam swój orgazm na samym poczatku i mam już dosc. Wiem że nie zdarza się to często ale naprawdę mam dość czasami wolę zrobić dobrze tylko mężowi żeby się nie w*****ac. Na codzien nie mam problemu z poouszczam staram się ćwiczyć miesnie. Nawet ćwiczę jak sikam zatrzymuje strumien. Jestem załamana mąż mówi żebym się nie powstrzymywała ale ja nie chcę tego no mi po prostu glupio.

a może to kobiecy wytrysk? ile masz lat? trenujesz mieśnie Kegla?

Mam 29 lat. Staram się ćwiczyć co kilka dni.

ale w każdej sytuacji możesz ćwiczyć nawet w pracy czy w autobusie

Z twojego opisu wynika że to tzw mokry orgazm i mąż się cieszy bo tego się nie da udawać, ma pewność że zrobił ci dobrze i jest z siebie dumny. Masz niewłaściwe podejście do tego czym obdarzyła cię natura, zatrzymywanie tego spowoduje frustracje i brak zadowolenia z życia erotycznego. Moim zdaniem ręczniki i nie myśleć o wstydzie bo to bez sensu.

Wiem, że jeśli to mokry orgazm to powinnam się cieszyć ale jak pisałam dopuściłam tylko raz do całkowitego orgazmu i jak pisałam był to najlepszy orgazm w moim zyciu a potrafię dojść prawie za każdym razem podczas zblizenia. Mam słabsze mocniejsze orgazmy i jest sucho ale jak przychodzi TEN orgazm to już czuję to znajome parcie na pęcherz i szybko przerywam. Mąż pytal wiele razy czemu tak się zachowuje i czemu nie dam się ponieść rozkoszy do konca. Jednak ja nie potrafie się tym cieszyć bo boje sie , że i jemu to przeszkadza choć cały czas twierdzi że mu to nie przeszkadza i powiedział że to jest cena za najlepszy orgazm.

skarbie przecież to jest bardzo przyjemne dla faceta i podniecające , ja to uwielbiam jak kobieta tak robi i się cieszę bo mam to często ze znajomą . nie wstydż się tego nigdy .

Dlaczego aż tak was mężczyzn to kreci?

Każdy kij ma dwa końce, na jednym jest twój orgazm i zachwyt męża, na drugim powinien być orgazm męża i twoje zadowolenie że umiesz doprowadzić go do stanu w którym oddaje ci siebie na 100%. To wszystko działa w dwie strony i tak samo powinno kręcić partnera jak i partnerkę i dopiero taki związek można nazwać w pełni udanym, przynajmniej seksualnie. To są naprawdę bardzo silne związki i kto tego nie doświadcza to tak jakby całe życie lizał loda przez papierek.

Mnie Meza orgazm tak podnieca że aż mnie w brzuchu sciska. I z tego co wiem on też uwielbia jak dochodzę zawsze patrzy na moją twarz. Ale jak pisałam czasami wolałam zadowalać tylko jego a ja uciekałam do toalety gdy to znajome uczucie mnie ogarnialo. Nie mamy nudy w łóżku robię wszystko na co on ma ochotę i na odwrot. Lodzik uwielbiam mu to robić i patrzę jak mu jest dobrze potrafi błyskawicznie dojść albo mi do ust albo na twarz albo na piersi. Nigdy nie lykalam choć przyznał się że go to kreci i czasami ma na to ochotę ale nie powiedział mi bo wie że za tym nie przepadam ale jestem na to gotowa by to zrobić bo bardzo go kocham i do tej pory nie wiedziałam że aż tak bardzo go to kreci. Seks analny był i nas raz może na rok bo nie potrafiłam się przełamać ale nie wiem czy to przychodzi z wiekiem bo uwielbiam jak mnie ***** we wszystkie dziurki. Powiedział że jak mi okres się skończy i jak będę blisko to mnie związe żebym nigdzie nie uciekła i doprowadzi do końca.

Jesteś wulgarna