Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Polskie spoleczenstwo chamieje zgadzacie sie?

Polecane posty

Gość gość

Jako ze pracuje w sklepie mam do czynienia z pelnym przekrojem spoleczenstwa. Praca spoko nawet dobrze placa blisko bo 5min na piechote. Atmosfera bardzo dobra. Ale problemem sa ludzie. Cham chama chamem pogania. Wiekoszosc jest niemila wywyzsza sie, nie zna podstawowych zasad wychowania. Ani dziekuje ani prosze ani pocaluj mnie w tylek. "Pani da" "pani pokroi". Rzucaja zwiniete pieniadze jak psu. Przychodza o 6rano z banknotem 100zl i robia awanture ze nie mam z czego wydac. Dzis jedna klientka przeszla sama siebie. Po godzinie przypomniala sobie ze zostawila paragon za jednego paczka przyszla i kazala mi poszukac w smieciach. Po wyjsciu kazdego klienta wyrzucam paragon zeby nie bylo balaganu na ladzie. Kolejna pani wyszla na spacer z pieskiem i mnie wola zebym wyszla ze sklepu wziela od niej pieniadze i podala jej buleczki gdyz ona nie chce pieska zostawiac samego. Nieuwazacie ze to spore przegiecie? Albo sie chodzi na spacer z psem albo idzie na zakupy o czym nie omieszkalam ja poinformowac. Wyzwala mnie od gowniar co nieco mi to schlebilo bo mam 33lataXD Nawet do ubikacji nie moge isc bo za przeproszeniem napier...ala w drzwi mimo iz wisi kartka "zaraz wracam". Mowie Wam ludzie awanturuja sie o wszystko sa zlosliwi, kupuja bulke za 67gr a zachowuja sie jakby placili za merca. Jak ktos nie ma sie gdzie popanoszyc to sie panoszy w sklepie tak mowi mi kolezanka ktora ze mna pracuje. Tyrka ok ale Ci ludzid doprowadzaja mnie roztroju nerwowego. Znajoma zaproponowala mi prace u siebie ale za 2200na reke. Co ja zrobie z takimi groszami? Z drugiej strony dluzej nie wytrzymam. Wiec pytanie moje brzmi :jak radzicie sobie z chamstwem i motłochem?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powtarzasz sie bo to juz było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Groszami? O ty chamico. Dlaczego taka ekspedientka bez wykształcenia zarabia więcej niż ja. P*****le ten kraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sobie radze? Sarkazmem, dystansem, humorem albo coraz czesciej zrozumieniem... Mysle, ze bledem jest robic to samo. Czyli chamstwo zwalczac chamstwem. Ktos ci nawrzuca, a ty sie spinasz i warczysz. To blad. Psujesz sobie tylko nerwy, a cham pozostaje chamem. Pozniej kisisz napiecie w sobie i wybuchasz przy pierwszej lepszej okazji. Czyli "duch" chamstwa przeszedl na ciebie. I tak krazy, krazy, krazy. I chamstwo sie utrwala. Nie ma zlotego srodka, ale dobrze jest pewne sprawy przemyslec. Skad sie bierze chamstwo? Czemu sa ludzie chamscy? Oczywiscie nie chodzi tutaj o to, zeby wchodzic w buty psychologa, lub altruisty i wybaczac grzechy... Chodzi raczej o poznanie samego siebie. Czemu uwazam dane zachowanie za chamskie? Mnie wiele pomoglo zrozumienie tego, ze zyjemy w spoleczenstwie pomieszanym politycznie. Ludzie sa pogubieni, manipulowani przez politykow, w dodatku wypaczony kapitalizm sprawia, ze naturalne wiezi ludzkie zostaly zastapione cwaniactwem i oszustwem. LUDZIE SA POGUBIENI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×