Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Toksyczny związek?

Polecane posty

Gość gość

Byłam z nim półtora roku, widywalismy się codziennie. Ja 29, on 32 lata. Ale ten związek był toksyczny, on był zazdrosny, agresywny nie tylko w stosunku do mnie, ale i do innych ludzi. Na imprezach potafil rzucac sie z piesciami do obych ludzi. Potrafil z całej siły popchnac mnie na ścianę, wyszarpac za włosy. Uwielbiał się ze mną kłócić i mowil żebym w końcu zmieniła zdanie o sobie, bo jestem gowno warta. Miałam dosyć. Zerwałam z nim, po tygodniu dowiedziałam się, że wrócił do bylej dziewczyny. Był z nia kilka lat wcześniej, po niej miał kilka w tym mnie. Jest bardzo bogaty, jego rodzina jest bogata. Ona twierdzi, że wciąż jest w nim zakochana, tylko jego chce, on do mnie z niej się śmiał. I w nosie ma to ze on sie dopiero ze mna rozstal, chce go od razu. Czyli toksyczny był tylko dla mnie? On oczywiście wszystkiemu zaprzecza i to mi wmawia innych facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli do niego wróciła, to tylko ze względu na kasę!! Zapamietaj sobie jedno, ludzie sie nie zmieniaja. Nie ma czegoś takiego, że jedna osoba cie denerwuje a inna nie. Skoro był agresywny dla ciebie dla niej też na pewno był i będzie jeszcze gorszy. Co to kasa robi z czlowiekiem, durna idiotka z tej panny!! Ale skoro się tak na niego pcha to widać, lubi jak się ja po gębie leje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dodam tylko, że powrót po dłuższym czasie niż 2 miesiące po klotni do bylego/bylej to strata czasu, głupota i nie znam nikogo komu by to się udało. Także ciesz się, że masz go już za sobą. Wiesz ilu jest fajnych wolnych facetów? Zaraz zaczną latać za Tobą. A jemu niech ślina cieknie haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, nie jest wart wspominania o nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×