Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam dosc klotni w rodzinie

Polecane posty

Gość gość

Mam dosc klotni, ze rodzina sie klocila, mam dosc tego ze moi rodzice sa atakowani ,ze nie umieja sie pogodzic, ze mi nie mowia dzien dobry, ze sie smieja ze mnie jak z dziecka , nie pozwalam sobie na takie traktowanie, mam ich wszytskich dosc. A imieniny swieta? Sztuszna wydmuchana szopka tyle w temacie, mam nadzieje ze niedlugo znajde prace i zwieje od tych wariatow. Nie mam nic do moich rodzicow, charuja , zajmuja sie domem ja im pomagam jak tylko moge, a jeszcze im sie dostaje, bo wszyscy sa swieci tylko my jak zwykle jestesmy zli i niedobrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas podobnie. Ale mam madra mame i mowi ze trzeba byc ponadto. Nie klocic sie. Unikac konfliktu,ale tez unikac spotkan. Szanowac sie. Nie atakowac ale nie dac powodow ani okazji zeby samemu buc atakowanym. Te rodzinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na imieniny jedna ciotka nie przychodzi od kilku lat, my tez do niej nie chodzimy bo nas nie zaprasza. My ja zapraszalismy, ale ona ma to w czterech literach, w koncu przestalismy. A teraz juz wszysycy sie kloca, istne wariactwo. ale jedni robia tak , aby to oni byli swiecie, a nas mozna obrzucac gownem. .... ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, ale co robić jak cała moja rodzina to banda skur/wy/sy/nów i ku/rew. Z nimi nie można dojść do ładu. Ja jedna jestem normalna a reszta to wariaci. Wyobrażcie sobie, że mój tato wy/ru/chał moją koleżankę, którą przyprowadziłem do domu. Była coprawda pijana ale zgwałcił ją analnie i zlał się jej do buzi. A mama patrzyła na to i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie chodzi o to ze o dzieciach siostry mojej mamy, nie mozna zlego slowa powiedziec, bo sa tacy swietni we wszytskim, ojejku wykrztalceni, pracujacy, co z tego ze mnie maja w d***e, i nie odzywaja sie , tylko wymuszone "czesc", co ztego ze szpanuja drogimi wakacja. "a teraz bylismy w cieplych krajach", jakbysmy mieli im zazdroscic. Co mnie to obchodzi, niech se jezdza gdzie chca, robia co chca, ale ja nie musze sluchac tych klotni bo co ja jestem winny. Chociaz wydaje mi sie ze ja zawsze uwazany bylem za gorsze dziecko, tylko mi tego nie powiedza wprost. Tylko te sztuczne zyczenia, to sztuczne udawanie. Zenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te kuzyni , kuzynki jakby nie wiem co wyniosle takei, nie pogadaja,normalnie nie siada, tylko kazdy patrzy na swoja d**e, mialem dobry kontakt z kuzynem, dlaczego sie urwal, bo poznal dziewczyne, ktorej mi nie przestawial, i tak przechodza kolo mnie i ani be ani me. DObrze za maz kuzynki mi mowi czesc, ale to tez jak krzykne w ich strone bo tak to maja mnie w powazaniu. Na weselu inny kuzyn przyszedl , z dziewczyna i to samo, siedzielismy razem w stoliku i patrzylem na ich obydwoje jak na jakis urwanych z choinki.... dlatego ja nie utrzymuje z nimi kontaktu skoro oni tak mnie traktuja. Zreszta co to za kuzyn ktory bil mnie w podstawowce? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W rodzinie męża mojej siostry też non stop awantury o wszystko, psychiczni ludzie. Na każdej imprezie rodzinnej jego rodzice odwalają sceny, na drugi dzień znowu przeprosiny, godzenie, za tydzień znowu wyzwiska. W końcu szwagier całkowicie zerwał kontakty, bo przez jego rodziców non stop z moją siostrą mieli spięcia po każdym spotkanou z nimi. Także nawet ostatnio u wnuka na chrzcinach nie byli. Czasem się po prostu nie da, są ludzie kłótliwi, którzy tylko szukają zaczepki, pretekstu, nie mają zahamowań, by przyjść do kogoś na urodziny i go zwyzywać przy wszystkich, zero kultury, chamstwo, a mają się za niewiadomo kogo. Nie bez powodu mając 3 dzieci z każdym z nich są skłóceni. Nienormalni ludzie i od takich z daleka, bo swoim dzieciom zniszczyli dzieciństwo, a teraz niszczą jeszcze ich rodziny i własne wnuki, ktore non stop patrzą na awantury dziadków z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym sajensfikszyn czytała;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to jest jedno wielkie sience fiction

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokoj jeszcze jak slysze jak sie prosza zeby reszta rodziny przyszla na imieniny , no po prostu zenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×