Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćjulia

Kredyt na wykończenie domu czy sprzedaż mieszkania

Polecane posty

Gość gośćjulia

Dzień dobry, proszę o poradę. Mieszkamy w mieszkaniu własnościowym, w bloku z wielkiej płyty z 1976r. To moje mieszkanie, które odziedziczylam po rodzicach. Kupiliśmy domek. Na wykończenie poyrzebujemy min 100 tyś jeszcze, trochę już zrobiliśmy z bieżących pieniędzy. Mąż uważa, że powinnam sprzedać mieszkanie i wykończyć, ja się waham czy nie lepiej wziąć kredyt i wynająć mieszkanie. Mieszkamy w Lublinie, więc szału nie ma z wynajmami, ale chętnych nie brakuje, głównie studentów. Mieszkanie jest 3 pokojowe, w centrum, stare, ale dość dobrze położone i wygodne. Czynsz wysoki, 500 zl, z rachunkami za prąd i gaz 600. Dostalabym maksymalnie 600-700 zl na rękę. Kredyt na 100000 to do oddania dużo więcej, a z lokatorami różnie bywa, dlatego mąż ma takie zdanie, że lepiej sprzedać i nie pakować się w długi. A ja jestem niepewna. Jak uważacie, która decyzja jest madrzejsza? Sprzedać czy brać kredyt a mieszkanie wynająć? Liczę na Waszą pomoc i mądre rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno doradzać, ja chyba wolalabym sprzedać niż brać kredyt na lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam ten sam dylemat i dzieki radom ojca, nie sprzedalam. Ale tez nie wzielam kredytu. Przemeczylam sie w niewykonczonym domu. Doslownie pustym domu, nawet bez kuchni, drzwi, mebli. Powoli, dzieki wynajmie koncze. Teraz wiem, ze zrobilam dobrze. Zawsze to staly przychod. Spojrzcie realnie. Moze niewiele trzeba by zamieszkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJula
Niestety, sama instalacja gazowa to koszt duży, podłogi, łazienki, meble chociaż podstawowe, agd... mamy dzieci w wieku szkolnym, nie damy rady siedzieć na betonie w zimnej chacie, a miesięcznie nie odkladamy wiele żeby na bieżąco to robić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJula
No i zastanawiam się nad sensem trzymania mieszkania w wielkiej płycie, te mieszkanie raczej na wartości nie zyska, wręcz może tracić. Szkoda mi go sprzedać, bardziej ze względów sentymentalnych, ale kredytu też się boję. Mam dylemat, poważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJula
Ewentualnie moglibyśmy wziąć mniejszą pożyczkę bankową, jakieś 50-60 tyś i ogarnąć najpotrzebniejsze rzeczy, ale czy to ma sens? Chyba już lepiej wziąć więcej jeżeli w ogóle brać pod uwagę pożyczki i zrobić więcej od razu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJula
A może ktoś się podzieli doświadczeniami z wynajmu mieszkania? Moja siostra wynajmuje i ma problem z płatnościami, bo lokatorzy zawsze robią długi z co i wodą, stale są niedoplaty i w skali roku niewiele wychodzi na plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJula
Proszę o rady, na prawdę sama nie potrafię podjąć decyzji a czas nagli :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie lepiej wziąć jakiś mniejszy kredyt typu 10 000, wykończyć je w podstawowym zakresie, potem spłacać i na bieząco je wykańczać? Moim zdaniem nie opłaca się sprzedawać tego mieszkania własnościowego, lepiej je wynająć. kredyt można wziąć np. w www.aasapolska.pl, mają niskie raty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Apropo wynajmu. Ja wynajmuje bez umow. Biore kaucje i za mieszkanie z gory wraz z oplatami w zaokragleniu. Przychodze na poczatku kazdego miesiaca. Nie ma kasy, to wypad z mieszkania. Nie obowiazuje mnie zaden okres wypowiedzenia. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sprzedawać!!! To jest stały dochód,kasa z mieszkania pójdzie na trochę lepsze paneley które po czasie się opatrzą...niewielki kredyt i robienie tylko tego co niezbędne. Sprzedać to można ewentualnie działkę,cena jej rosnien powoli ale też nie zawsze przynosi stały dochód. Pomysł tak-ustaw kredyt z taką rata jak najem i tego nie odczujesz.po latach kredyt spłacony a mieszkanie cały czas twoje. Aż dziwne ,ze mąż doradzą inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wynajem 600 zł za 3 pokojowe???w Lublinie? I u mnie w mieście powiatowym z 1600 plus rachunki. 600zl to płacą obcokrajowcy za miejsce w hostelu w pokoju wieloosobowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anana123
W banku Raiffeisen można się starać o kredyt hipoteczny na dowolny cel. Maksymalnie można dostać nawet 1mln zł a czas spłaty do 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×