Czy tak powinno być w związku??

Partner wymaga bym kochała się z nim wtedy kiedy on ma na to ochotę.. muszę z nim to robić nawet gdy mam okres :( czasem bardzo boli mnie brzuch i nie mam ochoty a muszę się zgadzać na to bo inaczej mam piekło w domu.. on jest niemiły, krzyczy na mnie i ogólnie jest okropnie. Dobrze jest wtedy kiedy jest wszystko tak jak on chce.. też jest tak u was?? On ciągle mówi, że jest głowa rodziny i że jest facetem i on ma decydujący głos.. Na pewno go nie zostawię bo boje się samotności i nie chcę być sama.. z nim mi łatwiej finansowo i ogólnie to kocham go.. chociaż czasem mam go dość i nienawidzę go :(

Słabe prowo.

Tak to normalne, niekrzy lubią też okres, ja lubię :)

Ja przez 4 lat po porodzie zgadzalam się na seks 2-3 razy w miesiącu, takie mialam słabe libido, mąż chciałby codziennie, ale musiał z tym żyć, raz czy 2 coś narzekał, ale raczej smutny niż zły. W zeszłym roku wdałam się w romans i kochanek na nowo mnie rozbudził, teraz z mężem seks jest codziennie.

Ja w okresie nawet bardziej chcę, ale kocham się kiedy mam ochotę i facet nie ma prawa nic mówić.

No właśnie z jednej strony cieszę się, że ma ochotę na seks bo widocznie podobam mu się skoro chcę się kochać nawet w dni kiedy mam okres.. jedynie przeraża mnie czasem jego dyktatorski ton.. nie mogę mu się sprzeciwić bo jest wojna.. czasem naprawdę nie mam ochoty, boli mnie brzuch.. ale on chce seksu i nie mam nic do gadania..

Jednym słowem, jesteś wykorzystywana jak zabawka seksualna. Psychikę sobie niszczysz, Twoja sprawa.

A jeśli ty masz ochotę a on nie to czy wtedy się kochacie?

Nie nienawidzisz go i kochasz? To nie jest normalne,żaden prawdziwy mężczyzna nie będzie wykorzystywał swojej kobiety, szczególnie jeśli ją kocha. Nie bój się samotności, bo czasem jest to lepsze od oszukiwania samej siebie. Poradzisz sobie, jeśli dasz sobie szanse na szczęście. Myślę,że poradzisz sobie również finansowo, musisz w siebie uwierzyć, bo nikt nie przeżyję za Ciebie twojego życia.

przeciez to normalne. chcac byc traktowana jak "w dawnych dobrych czasach" jestes traktowana "jak w dawnych dobrych czasach". chcesz byc traktowana rowno? no trzeba bylo tego wymagac wczesniej, rezygnujac ze specjalnego traktowania