Praca w Polsce po secondary school, college i uniwersytecie (Anglia)

Mam 16 lat i na 3 lata idę do college zrobić dyplomy z kilku dziedzin. Zastanawiam się czy jednak nie wrócić do Polski, tak na próbę. W UK w sumie nie jest tak źle ale wiadomo tęsknota za ojczyzną no i wiadomo chciałabym spróbować jak to by było w Polsce. No i teraz takie pytanie czy gdybym zaczęła szukać pracy w Polsce czy bym miała z tym problem no bo wiecie ja w Polsce skończyłam tylko podstawówkę i 1 klasę gimnazjum no a w Anglii ukończyłam secondary school a następnie skończę college. No i tak poza tym to nie wiem czy nie iść na uniwersytet w Anglii bo tylko tam mam szansę się dostać jako ,że nie będę robiła polskiej matury. No więc moje pytanie jest takie czy moje dyplomy z college oraz wszelkie papiery z uniwersytetu zostaną zaakceptowane przez pracodawców w Polsce? Czy coś będę musiała jeszcze pozałatwiać przed ewentualnym rozpoczęciem pracy w Polsce?

Na polskie studia możesz się dostać nawet po angielskim college ale jak international student, także to nie problem. Osobiście jednak wiadomo nie od dziś, że angielski papierek otwiera więcej drzwi, więc studia w UK dadzą co więcej (jakby ci się życie nie ułożyło) i pracę też dostaniesz łatwiej po angielskich studiach. Także ja bym co radziła skończyć tu studia i wtedy myśleć co dalej. Na studiach (lub nawet w college) rob internships, wolontariat lub nawet freelance, jakiekolwiek doświadczenie pozwoli ci później dostać pracę. Gdziekolwiek.

Angielski college to poziom polskiej podstawowki. U nas w PL mature to kazdy ma. W anglii po college nie wiedzą kto to byl Kopernik albo co to był komunizm. Co za ku/rwa przygłupy !

To nie chodzi o poziom, tylko o prestiż. Tak, prestiż. Za byle jaki college skończony w Anglii będą ci lizać buty w każdym kraju (sprawdzone), po studiach jeszcze lepiej. Po polskim liceum to najwyżej ty mozesz komuś lizać buty. Nazwy pasm górskich w Azji i jezior w Peru za bardzo ci w życiu się nie przydadzą. I piszę to jako osoba która kształciła się w obydwu krajach. Angielska edukacja pomogła mi o wiele bardziej niż polska. I wszyscy których znam mówią to samo. Jedyni którzy szczekają na angielską edukację to ci którzy nie znają języka i do szkoły by się nie dostali...

Po college, kursy na poziomie HND (przedtem NC i/lub HNC) trwające zazwyczaj 3 lata, masz cos jak polski licencjat. potrem możesz iść na uniwersytet od razu na 2-3 rok. znam ludzi ktorzy po 2-3 latach w college dostali świetne prace, takie jakie chcieli (w UK, oni o powrocie do Polski nie myślą). ten, kto pisal że college jest jak podstawówka, to troll bez życia, radzę ignorować.

Wielkim błędem byłoby wracać do PL. Ja przyjechałam do Anglii mniej więcej w twoim wieku, i też przez kilka lat chciałam wracać. Ba! Nawet szukałam studiów i zakwaterowania. Na szczęście ten pomysł wybiłam sobie z głowy. Zrobiłam college, studia a potem pracodawca zapłacił mi za masters I doktorat. Zarabiam dobrze, żyję świetnie, po świecie jeżdżę dużo bo pracodawca funduje. Jest super. W PL mój zawód nie istnieje

"Prestiż" muahahahhaha. Wole zatrudniac Polakow niz angielskie głaby co pracuja tylko 8-16 i nie pokazują zaangazowania w pracę. Polak po tygodniu treningu umiał zapaletować wszystkie zamowienia w poł dnia a angolowi zajeło to 2 dni. Wiec po co mi angole? Wiec nie pitol mi tu o angielskich pseudouczelniach.

W PL mój zawód nie istnieje x Kłamiesz. W PL istnieja wszystkie zawody swiata. Nasza demokracja jest najstarsza w Europie. Dosc powiedziec ze Konstytucja 3 Maja byla druga na swiecie i pierwszą nowoczesną w Europie :) po prostu wykazałas niedudacznictwo w Polsce podczas gdy inni wzieli sie do roboty budując kraj i dzis zyja U SIEBIE lepiej niz ty. TY nigdy nie bedziesz u siebie. Rozumiesz to frajerko? Nigdy.

Angielskim papierkiem za pol roku po brexicie bedzie mozna sobie co najwyzej du/pe podetrzec ;) firmy uciekaja juz stamtad w panice :D A Polska? 5.8% bezrobocia tylko. Nawet we Francji jest wiecej ;) zgniły zachód niech pada, sprzedali Polske w 1939 i 1945 ;)

00:31 i poprzednie dwa, ale bełkot masakra :O a powiedz mi po co komuś papierek z uczelni do rzopakowywania palet z towarem..?? no PO CO ?! poza ty, Polacy tak zapier*** jakby mieli baterie w dupskach, bo są tak wytresowani ... w większosci ... bo szanujący się ludzie to się nie dają tak sobą pomiatać, jak Polacy (nie wszyscy) i reszta wschodniej Europy...

autentyk, znajomy po studiach państwowych w PL w Krakowie, ma magista, nie wiedział jak kopiarke obsługiwać, tyle

^ a ty wiedziales i sie podniecałes ? Od tego jest instrukcja obsługi i szkolenie durniu.

@00:23 i @00:27 (ta sama osoba) po pierwsze ty piszesz o pracach nisko płatnych i fizycznych, ludzie w Anglii nie po to studiują żeby mógł ich potem jakiś Polaczek wykorzystywać :D po drugie, tak prestiż... wyjedź poza swoją wieś to zobaczysz. Świat nie kończy się na EU, gdziekolwiek nie pojedziesz, USA, AU, Canada czy nz... wszędzie angielski papierek jest szanowany, w niektórych z tych krajów bardziej niż lokalny. No, ale co ja tłumacze debilowi bez szkoły :D

On nie skonczyl nawet podstawowki i nie ma prawka :D kiedys po pijaku sie "chwalil" bingol cwel :D

To, że on nie skończył żadnej szkoły to widać na kilometr. Przegryw życiowy i jeszcze wypowiada się na tematy na które nie ma pojęcia. Pewnie to jeden z tych "facetów" którzy mają opinię nawet na temat okresu czy bólu porodowego :D

Nieprawda bo on ma wyzsze wykształcenie i wieksze IQ niz wy.

Bingol- wuefista to nie jest prawdziwy zawód. Dostałeś na swoich pseudo studiach piłką w łeb zbyt wiele razy czy urodziłeś się już takim młotem? Poza tym co ma demokracja do liczby zawodów w PL? Mój zawód nie istnieje w PL bo ten kraj jeszcze jest zbyt zacofany. Po prostu.

Sama jestes zacofana jak twoj jukej z dwoma kurkami w zlewie emigracyjna swinio. W PL mamy wszystkie zawody swiata!

Widocznie nie wszystkie ;) mój brat w Anglii wykonuje zawód którego nie ma w PL bo nie mają jeszcze takiej technologii. :D bingol wyjdź ze swojej d**y, ok?

Ja skończyłem studia w UK i wróciłem do PL.W UK wiadomo,żadne studia nic nie gwarantują -trzeda udowodnić umiejętności a nie pokazywać papierek.W PL też to powoli idzie w tym kierunku. Sporo zależy,jakie to by były studia i co za sobą niosą. Ważniejsza jest praktyka zawodowa,jak masz okazję popracować gdziekolwiek w przyszłym zawodzie to korzystaj z tego,a jeśli nie w zawodzie to gdziekolwiek.

Do 8:55 Akurat mam okazję pracowania nawet w moim zawodzie. Czyli od następnego roku szkolnego rozumiem ,że mam zamiast iść na normalny kurs to zapisać się na apprenticeships? Wtedy będę pracowała i była 1 dzień w tygodniu w college. Czy wiesz może czy jeśli zakończę apprenticeships w następnym roku to czy dostanę tylko certyfikat od mojego pracodawcy czy tylko dyplom za mój kurs tak jak to jest w tym roku?

PL to Zanzibar i metr mułu. Dzicz nadwiślańska szaleje. Samobójstwa codziennie, wypadki, jazda po pijanemu oszustwo i kanciarstwo na każdym kroku. Kościół kat ściąga daniny, służba zdrowia na kolanach i ty tam się chcesz osiedlić? Po jaki wuj?

@10:30 napiszę ci z punktu widzenia osoby która w UK zrobiła college (sixth form), uni (bachelor I masters). Ogólnie spędziłam kupę lat ucząc się tu i wiem, że sam papierek lub samo wykształcenie nie za wiele ci da. Musi być dużo doświadczenia plus papierek. Zależy jaki twój zawód ale jak masz szansę robić apprenticeship lub work experience to śmiało. To da ci dużą przewagę nad tymi którzy tylko chodzili do szkoły. W college rob też coś na własną rękę (często za darmo) ale tak właśnie zdobywa się doświadczenie.