Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co o tym uważacie, jakbyście postąpiły jako matko i kobiety?

Polecane posty

Gość gość

Kobieta po rozwodzie z 12 letnim dzieckiem poznaje mężczyznę. Zaczyna się z Nim spotykać, niemalże od razu od poznania każdy weekend spędza u Niego a dziecka zostaje z dziadkami. Nie obchodzi ją to, że dziecku jest przykro, że nie lubi jej partnera. Po 6 latach biorą ślub i zamieszkują razem, cudowny mąż zaczyna robić awantury dosłownie o nic.. - bo garnek był umyty 2h za późno albo bo program mu kablówka przesunęła na inny kanał. Teksty typu "szczekasz pyskiem" "p******i ryjem" ale Ona nadal mówi, że to nie rzecz i go nie wyrzuci. Jej dziecka nigdy nie lubił, zawsze obgadywał, nastawiał przeciwko, zrzucał na to dziecko winę jak coś sam popsuł. Jest zdania, że tego dziecka g****o jest.. nic nie jest, nic mu się nie należy. Co powinna zrobić matka w takiej sytuacji? Co Wy jako matki byście zrobiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozstaly się z takim facetem bez 2 zdań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za błąd w temacie, miało być słowo matki zamiast matko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O Jezu masakra jakas, kobiety to jednak są tak głupimi istotami, ważne żeby miał je kto posuwać a nieważne że jej gnoi dziecko i ja, czyli ich jako rodzinę ma za nic. Szkoda że jej nie leje nie szkoda mi wcale takich głupich istot nie zasługują na nic lepszego. Kobieta która ponad stawia obcego faceta niz swoje dziecko które nosiła pod sercem jest warta mniej niż zero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najłatwiej nazwać „głupim”, ale żeby ruszyć głowa, zastanowić się z czego to wynika, przeanalizować, może postarać się pomoc to już za dużo myślenia i wysiłku kosztuje. Wiele kobiet tkwi w toksycznych związkach ponieważ maja strasznie niskie poczucie własnej wartości i ogromnie i za wszelka cenę pragną bliskości i miłości. Nawet za cenę wyzwisk, poniżania itp. Strasznie to przykre. Osoby te mogą pochodzić z rodzin patologicznych gdzie występowała przemoc psychiczna (to tez patologia), odrzucenie, poniżanie, zaniedbywanie emocjonalne. To zostawiło ogromne rany w sercach tych kobiet. Wiadomo żeby każda zdrowa osoba by odeszła. Ale ktoś kto nie doświadczył nigdy prawdziwej miłości będzie się trzymał rękami i nogami takiego toksycznego związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie związałabym się nawet z takim facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam taka aparatke , co 8 letniego synka zostawila i zamieszkala z facetem , maja swoje dziecko a tamtego pierwszego nawet nie odwiedza od trzech lat Ma nowa rodzine i jest happy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ktoś jeszcze się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle bym się nie związała z kimś kto traktuje moje dziecko jak psa. Masz dzieciaka to trudno musisz i je brać pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma usprawiedliwienia. Mi jest źle, byłam zawsze sama, nikt mi nigdy nie zapewnił żadnego wsparcia. W domu byłam traktowana okropnie przez ojca i "matkę". Żadna baba nie ma prawa narażać swojego dziecka na poniżanie, co ona robi ze swoim życiem to jej sprawa ale jak ma się dziecko trzeba przede wszystkim myśleć o tym by zapewnić mu bezpieczeństwo. Napisałam baba, bo nie mam szacunku do takich osób. Jak ktoś nie ma odpowiedniego mężczyzny nie musi decydować się na dziecko a jak już urodzi, to trzeba wybrać odpowiedniego opiekuna dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorzej jak takie dziecko nie ma do kogo się zwrócić o pomoc. W tym przypadku już dorosłe ale nie oszukujmy się, to ze ktoś jest pełnoletni nie oznacza ze od razu pójdzie na swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta z 12 letnim synem poznaje mężczyznę, a po 6 latach biorą ślub i razem zamieszkują. Czyli ten chłopiec ma już 18 lat, jest pełnoletni, ma rodzinę - dziadków, którzy się nim opiekowali jak matka spędzała czas ze swoim lubym.Nie musi mieszkać z matką i jej mężem, którego nie lubi. To, że kobieta związała się z takim draniem to jej problem, bo przez 6 lat można było nieco poznać człowieka. To, że przez 6 lat, do dorosłości syna nie zdecydowała się na zawarcie związku małżeńskiego z człowiekiem, którego pewnie kochała, ale który nie był akceptowany przez jej małoletniego wówczas syna dobrze o kobiecie świadczy. Widziała postawę swojego partnera, więc nie chciała wprowadzać go do swojego życia. Z chwilą usamodzielnienia się syna zdecydowała się na taki krok, ona cierpi, ale syn już wolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego związałaś się z facetem który nie lubi twojego dziecka. Wolałabym być sama niż patrzeć jak ktoś źle traktuje moje dziecko. Zostaw go nie zastanawiaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez 6 lat był cudowny i nagle sie popsuło? Chyba cudowny nie byl, skoro zawsze zle sie odnosił do syna. Nie jest ich wspolnym dzieckiem,ona nie jest od męza zalezna( bo dobro dziecka - jakie dobro?). Niestety zapracowała na to, co ma . Nigdy nie dopusciłabym do takiej sytuacji. Jesli , jak ktos wyzej pisze, ma silna potrzebe milosci, dlaczego nie dala jej synowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie napisał, ze to syn to skąd wzięliście syna nagle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przez 6 lat był cudowny i nagle sie popsuło? Chyba cudowny nie byl, skoro zawsze zle sie odnosił do syna. vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv Czy był ten facet cudowny? Dla niej tak, spędza z nim każdy weekend, ale dziecko w tym czasie oddaje pod opiekę dziadków.Ona po rozwodzie, potrzebowała samca, znalazła, ale na wprowadzenie do swojego życia dała sobie 6 lat. W tym czasie syn stał się pełnoletni, jakąś rodzinę również ma, w tym i ojca [śą po rozwodzie, jakieś alimenty dostaje] Syn? dorosły, poradzi sobie, a matka... sama sobie świadomie zgotowała takie życie jakie ma. Rozwody nadal są, zawsze degenerata można się pozbyć. I ja tak bym zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio uważacie, że osiemnastolatek jest taki dorosły? Przecież w tym wieku jeszcze się uczy, tak samo potrzebuje wsparcia, miłości i bezpiecznego domu jak każdy. Mam syna szesnastoletniego i nie wyobrażam sobie, że za 2 lata miałabym go kopnąć w d*ę, bo znalazłam sobie *****cza. Już to, że na weekendy podrzucała go dziadkom, bo facet był ważniejszy, świadczy o tym, jakie są jej priorytety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×