Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kaczkadziwaczka

Co sądzicie o takiej sytuacji ?

Polecane posty

Gość Kaczkadziwaczka

Byłam z facetem, planowaliśmy juz ślub itp.dodam tu ze ma on 35 l ja trochę młodsza bo lat 23. Było uczucie kochałam go, on również zapewnial mnie o milosci. Było między nami to coś choć bywały i kłótnie. Zaczęły się przygotowania do ślubu zaczęło być nerwowo. Wkurzaly mnie jego matka z siostra które wtracaly się w miedzy nas oraz w przygotowania, chciały decydować w sprawach dotyczących mnie. Bolalo bo były nie obstawał za mną czułam się dla niego na 2 lub 3 miejscu. W końcu poklocilismy się ostro usłyszałam od niego parę ostrych słów, wiem ponioslo go ale zdecydowałam ze musimy przełożyć ten ślub bo chyba jednak nie dotarlismy się skoro wynikła taka kłótnia. Chciałam odłożyć w czasie i zamieszkać wspólnie. On jednak tkwił przy tym ze powinniśmy wziąć ślub i zachęcał mnie ze będzie dobrze itp. Odmówiłam. On na to ze skoro nie możemy być razem to powinniśmy się rozejsc no i rozstalismy się. Nie mamy kontaktu. To ślub i ceremonia byly wazniejsze niż ja i uczucia do mnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie robi sie takich kroków wstecz, albo w te albo we wte. Poza tym młoda jesteś i głupia a on nie ma czasu na smarkule bo zegar tyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwiatLatosu87
Serio?a on taki doświadczony i wiedział jak się zachować?gdyby kochał to poczekałby na Ciebie.mloda jesteś, znajdziesz sobie kogoś bardziej odpowiedniego.nic nie straciłaś.ciesz się i żyj dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×