czy wasze teściowe też nadużywają słów: powinnaś, musisz, ja na twoim miejscu?

czy wasze teściowe też nadużywają słów: powinnaś, musisz, ja na twoim miejscu?

Ukróciłam to bo baba ciągle mnie instruowała w sposób bezpardonowy. Synowe ma za debilki, które nie umieją nic, trzeba je instruować jak żyć a potem konsekwentnie egzekwować przestrzegania jej planu na nasze życie i nasze wychowanie dziecka .. Smaczku dodaje fakt, że ona w wychowanie swoich dzieci wkład miała mały, do czego sama się przyznaje

nie

Nawet moja mama mi tak nie robi jak ta kobieta. Straszny typ. Źle trafiłam.

Tak moja tak robi

Moja teściowa tak używa ale tylko w stosunku do swojego syna. Np na twoim miejscu bym go nie puściła na wyjazd lub powinnaś mu powiedzieć ze ma sobie nie kupować motor bo to niebezpieczne. Mówi to z uśmiechem i przyjaźnie.

Jesteście siebie warte, ty ja oceniasz negatywnie, a ona ciebie, na wsi wsiowa mentalność:)

A jak wasze mamusie? bo tematami o tesciowych już się rzyga, zmiencie płyte, co?

U mnie to teść, ale nawet nie bawi się w powinnaś, itp tylko wali od razu zrób tak i tak. Idźcie tam. Jezdzicie tam. Nie róbcie tego. Nie kupujcie tego. A moja matka z kolei jescze lepiej. "dziecko kochane, zrób tak jak ja mówię" "posłuchaj matki". Uodpornilam się na takie coś.

Tak. Notorycznie to slyszalam az jej powiedzialam: ja wiem co powinnam i zamknela sie.

Aha. I dodam ze moja matka jest jeszcze gorsza dlatego widuje ja od swieta. Kupowalismy pralke a ona do mnie a po co wam itp itd. No to dopiero wiocha

Moja tak robi ale mówie: wiem co powinnam, nic takiego nie muszę, ale nie jestes na moim miejscu. Zazwyczaj jej się zrobi głupio i przestanie.