Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy okazałam, ze za bardzo mi zalezy?

Polecane posty

Gość gość

Spotkam sie z pewnym facetem jakis czas, jak dotad on pisal pierwszy glownie, ale ostatnio nie wiem czy nieprzesadzilam z okazywaniem mu zainteresowania. Ale sami ocencie. NIe chce okazywac za bardzo zaintresowania bo z doswiadczenia wiem, ze czasem wtedy facet sie wycofuje. Spotkalismy sie 2 tygodnie temu ( nie mozemy sie spotykac codziennie bo dzieli nas odleglosc), po tym spotkaniu on odezwal sie kilka dni pozniej czyli w zeszła środę. Ja też do tego czasu sie nie odzywałam, ale nie piszemy zawsze codziennie. Zaproponował żebyśmy spotkali się w weekend, a ja powiedziałam, ze nie wiem czy bede miala czas, ale dam znac. Do piatku nie mielismy kontaktu, wiec w poludnie napisałam do niego, ze mozemy sie spotkac w sobote. Na co odpisal dopiero wieczorem, ze chetnie, ale mnie juz sie zmienily plany, wiec przesunelam spotkanie na poniedzialek na co sie zgodzi. W poniedzialek jednak sie nie odzywal, wiec sama odezwałam sie okolo 13 o ktorej sie spotykamy. Na co on, że jednak nie wie czy bedzie sie mogl spotkac, ale da znac bo ma jakies zlecenie w pracy. Ale zaraz pozniej napisal, ze moze sie wyrobi, jednak to bedzie krotkie spotkanie. Wkurzylo mnie to, ale nie dalam tego po sobie poznac tylko odpowiedzialam na to, ze w takim razie moze spotkajmy sie jak bedziemy mieli oboje wiecej czasu bo ja w takim razie wychodze ze znajomymi i zaproponowałam spotkanie w piatek. Po tej rozmowie napisał, ze czuje się zawiedziony, ze sie nie spotkalismy, ale ma nadzieje, ze za to w piatek bedzie fajnie. Nie odpisalam mu tego samego dnia bo faktycznie poszlam do znajomych, ale następnego dnia czyli dzisiaj, napisalam, ze przepraszam, ze nie odpisalam od razu i ze tez mi szkoda, ze sie nie spotkalismy, ale w piatek to wreszcie nadrobimy. Na co nie odpisal do tej pory. Waszym zdaniem zrobilam cos nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po hooj oboje gracie w durne gierki???? idioci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problem jest taki że oboje walczycie o kontrole, to nie jest związek i nigdy nie będzie, bo brakuje uczucia i szczerości w nim, jest tylko durne wyrachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie tyle są gierki, co moje zachowanie jest jakby odpowiedzią na jego... No bo co mam robić, dopominać sie o spotkanie? Po prostu nie chce mu okazywac wiecej zainteresowania niz on okazuje mnie, gdyby on sie inaczej zachowywal, to ja tez bym miala inne podejscie... Moze nie potrafimy sie dogadac, nie wiem...Może mu slabo zalezy ostatnio- do niedawna sie starał o mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z tym, że napisaliście, ze to gierki i walka o kontrolę, to sądzicie, ze on tak robi specjalnie? Czy po prostu mu slabo zalezy? Ostatnio powiedział niby żartem, ze " teraz to ja powinnam sie dopominac o spotkanie bo mam dla niego malo czasu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z mojego doświadczenia powiem Ci ze jeśli facet będzie chciał tak grać to daj sobie spokój bo juz tak będzie zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:37- czyli jednak myslisz, ze to gra z jego strony? Może faktycznie taka obrał sobie taktyke, podobno niektorzy faceci tak robia zeby kobiety za nimi biegaly... Oczywiscie ja za nim biegac nie zamierzam, ale czytalam o takich taktykach... Sama juz nie wiem co o tym myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś po cholere ci taki ktoś? jesteś jakaś desperatka? brak wyboru? to nie jest ktoś dla ciebie, to bardzo męczący układ, lepiej się przestań odywać i tum sposobem to zakończ i szukaj kogiś komu na tobie zależy, nie bądź zabawką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kręcą mnie rude
jako facet doradze ci tyle, OLEJ DEBILA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego wy kobiety dajecie się tak traktować? chyba to lubicie, a fajnych facetów, uprzejmych, olewacie, bo są za grzeczni, głupie baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda, ze nie doradzilam sie was przed tym jak do niego napisalam.. Ale macie racje, teraz go oleje, juz na pewno nie ebde sie odzywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo kobiety są w desperacji, szczególnie te po 30stce, normalnych facetów jest mało więc jak jakiegoś w miare poznają to trzymają się go jak marynarz masztu statku w ciągu burzy, nawet gdy ten facet je olewa i traktuje jak gòwno, przykre realia, szkoda mi was kobiety, niestety ja jestem tylko jeden i nie dam rady wam pomóc, bo swoją broszke już wyratowałem ze świata singielek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie typowy facet
gość dziś Szkoda, ze nie doradzilam sie was przed tym jak do niego napisalam.. Ale macie racje, teraz go oleje, juz na pewno nie ebde sie odzywac Zgłoś Zablokuj go i mu nie odpisuj, nawet jak kilka razy się odezwie i jak będzie dzwonił, nie odbieraj, nie odpisuj, nie odgrywaj poczty głosowej od niego, od razu kasuj, po jakimś czasie może zwowu próbować ale NIE ulegaj. To idiota i nie jest dla ciebie, nie szanuje cie jako kobiety, jest graczem. Dobrze ci radze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zrobie i faktycznie teraz musze go olać. Ale ciekawi mnie czy wg was zachowalam sie jak desperatka jesli zaczal sie tak zachowywac niedawno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A spaliscie juz ze soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo w sumie to odmowilam mu wczoraj spotkania, z czego sie cieszę bo mam przeczucie, ze chcialby tylko jednego... Ale czy mimo to zachowalalam sie w jakis sposob desperacko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:12- tak, ale zanim poszlismy do lozka przez dlugi czas bylismy tylko znajomymi, choc on twierdził, ze niby sie we mnie zakochal, ale moze ściemnial, nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlugi czas, tzn jak dlugo sie znaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponad 2 lata zanim do czegos doszlo, wtedy bylismy tak jak pisalam znajomymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przespij sie ze wszystkim, przemysl SAMA na spokojnie. Nie marnuj sobie zycie. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Tak, wydaje się że jesteś desperatką, takie spostrzeżenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Ponad 2 lata zanim do czegos doszlo, wtedy bylismy tak jak pisalam znajomymi > traktuje cie jak śmiecia bo dostał co chciał, nie nadaje się dla ciebie, jest za bardzo egoistyczny i wygodny, a jak masz do siebie szacunek to skończysz to już dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jakoś tak słabo i od niechcenia to umawianie wygląda. My z już moim mężem, żyć bez siebie nie mogliśmy od pierwszego spotkania. Widzieliśmy się codziennie. Aż w końcu zamieszkaliśmy ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalony związek
ja poznałem dziewczyne w piątek a w niedziele już u mnie praktycznie mieszkała, choć miała własne mieszkanie, nie mogliśmy się od siebie oderwać, ledwo do pracy chodziliśmy bo trudno było się rozstawać na cały dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:35 -moze mniej się mną interesuje ostatnio ale nie trochę przesada w tym że traktuje mnie jak śmiecia? Bo niby pod jakim względem poza tym ze sie mną mnie interesuje niż jeszcze niedawno? Jak śmiecia to traktuje się chyba kogoś kogo się np. wyzywa czy poniża ale nie kiedy się kogoś nawet olewa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dalej to tak sobie tłumacz głupia, poniewiera cie bo na to pozwalasz, tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×