Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem samotna matka i jestem zalamana obowiazkami meskimi jakie na mnie spadly

Polecane posty

Gość gość

jestem zrozpaczona, wszytko na mojej glowie;/ wlasnie sie auto zepsuło a ja siedzialam 20 min w srodku i plakalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie tez to przerazalo. bo ak normalnie sobie radze ale bywaja sytuacje ze nie jestem w stanie zrobic.A nie stac mnie na fachowca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedz rano do warsztatu, moglabys miec faceta, ktory tez nie potrafilby naprawic samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy feminizm wiec sie ogarnij babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaprzyjaznij sie z sasiadami, kazdy cos potrafi zrobic na wymiane, bez gotowki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe jak odprowadze, jak silnik nie odpala;/totalnie nie wiem co robić;/ boje sie,że bedzie mnie to kosztować straszną kasę ta cala naprawa, maz eks nie placi alimentow, zostawil mnie dla ciezarnej kochanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakim Ty swiecie zyjesz wiesz jak malo facetow sie zna na naprwie samochod i usowdamie Cie ze jak cos sie zepsuje w domu tob tez taki jeden z drugim raczej Ci tego nie naprawia. Takie jest to dzisiejsze pokolenie facetow 30+.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7:31 niestety taka jest prawda. Nie zalamuj sie, mialas widocznie zly dzien i na dokladke to auto. A eks pozwij o alimenty. Jego zakichanym obowiazkiem jest placic na swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest jego dziecko tylko jej bo z nia mieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odddaj dziecko mężowi. On jest ojcem, niech się martwi. A autem się nie przejmuj. Zacznij korzystać z komunikacji miejskiej. Bedzie taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężarnej kochanki? ojj czuje provvo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzedaj to auto, bedzie kasa na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie wiem jak bym sobie poradziła bez faceta ale to też nie chodzi o to, ze nie umiem czegoś zrobić, tylko nie wiem jak bym ogarnęła tyle obowiązków. Latem i wiosną koszenie trawy, zimą odśnieżanie, palenie w piecu, rąbanie drewna, przerzucanie węgla do piwnicy, co roku malowanie ścian, bo są brudne od pieca. Do naprawy to jest co chwila coś, wczoraj mąż naprawiał szafkę, miesiąc temu komputer. Można do każdej naprawy wzywać fachowca ale to musiałabym dobrze zarabiać. Przy moim zarobku 2300 zł na rękę na fachowców nie byłoby mnie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze ci tak dupodajko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego zawsze wykupuję wersję ubezpieczenia z holowaniem pojazdu. Polecam, różnica w kosztach nie jest bardzo duża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co komuś auto jak go na niego nie stac:o?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie. Jezdzij komunikacją miejską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, koszty napraw trzeba przecież brać w rachubę, jak się ma samochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:56 taa, a facet na plecy weźmie i zaniesie do mechanika. Weź się nie kompromituj takim nędznym prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
Mechanik sprawdzi i naprawi : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:49 nie bez faceta, a bez drugiej osoby. Równie dobrze możesz mieszkać z siostrą i też wszystko ogarniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze to i prowo, ale dla nas decyzje innych czesto sa niezrozumiałe i absurdalne - moze byc tak, ze facet stracił głowę dla innej kobiety, mimo, ze jest w ciazy z innym i olał swoje dziecko:O Znam podobna historie, z tym, ze on poznał ta dziewczynę jak dziecko miało chyba 2 lata, sa razem od wielu lat, a on ma dziecko swoje z inna, z ktorym nie ma w ogole kontaktu...obce przyjął jak swoje, a swoje olewa:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×