Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy można 5 lat spotykać się z jedną osobą na seks i nic do niej nie poczuć?

Polecane posty

Gość gość

Czy można tak? Czy tak się da radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie , nie można bez żadnych uczuć tak długo ciągnąć znajomości. Wcześniej , czy później albo się zakochasz albo zaczniesz czuć do tej osoby niechęć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli on po 5 latach czuję do mnie niechęć, albo mnie kocha, a wciąż wmawia mi, że to tylko seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś może jedynie zaspokaja z Tobą swoje potrzeby seksualne.. nie potrzebuje się angażować bardziej.. prócz seksu spędzacie razem czas? jak często się widujecie? dużo rozmawiacie ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spędzamy razem czas poza seksem, ale rzadko kiedyś częściej też tak sądzę, że to tylko zaspokojenie jego rządz nim kieruje tyle czasu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co Ci taka relacja? nie lepiej znaleźć faceta który poza łóżkiem zaofiaruje Ci o wiele więcej? Tamten traktuje Cie jak materac.. obudz się dziewczyno nim będzie za późno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci tak potrafią bo oni zwykle oddzielają seks od uczuć, to kobiety zwykle zakoc***a się Po seksie i potem cierpia- taka to niesprawiedliwość. Kobieta znacznie więcej ryzykuje śpiąc z kimś bez zwiazkow- złamane serce lub wpadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od dwóch lat mamy na Facebooku ustawiony związek z jego inicjatywy. Byłam z nim na chrzcinach jego siostrzenicy i ludziom przedstawiał mnie jako swoją dziewczynę. Byłam z nim też na 3 weselach na których też przedstawiał mnie jako swoją dziewczynę. Twierdzi, że mu bardzo się podobam, ale jednak to wciąż niezmiennie tylko seks. W poprzednim związku dziewczyna go zdradzała i to ja pomogłam mu się z tego podnieść. Poznał mnie niedługo po tym nieudanym związku. Nie mogę go zupełnie zrozumieć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci potrafią, a Ty się poprostu z tym pogodz i tyle. On Cię nie kocha, nie kochał i nie pokocha. A spotyka się z Tobą, bo mu tak wygodnie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odejdź i powiedz że koniec seks spotkań. Wtedy przekonasz się czy on coś do ciebie czuje i zależy mu na tobie. Najprostszy sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie nadal kocha ta byłą która go zdradzała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może gdybyś zniknęła mu z horyzontu to może, by coś poczuł i zatęsknił, ale jednak słabo to widzę. I pewnie byłoby chwilowe. Nie zależy mu po prostu na Tobie. A spotkaniami z Tobą zaspokaja swoje rządzę i to tylko tyle rozumiesz? Zakończ to jak najszybciej! I nie patrz na niego tylko na siebie. Dla Twojego dobra zakończ to jak najszybciej i urwij całkowicie kontakt. Nie odzywaj się do niego. Nawet jeśli on po tym się do Ciebie odezwie i stwierdzi, że jednak Cię kocha, że tęskni i chciałby być z Tobą. To będzie to tylko chwilowe zagranie. Po prostu przywykł do Ciebie i zacznie mu czegoś brakować co miał przez 5 lat, a teraz tak nagle mu to odbierzesz bez ostrzeżenia. Więc idź naprzód i nie oglądaj się za siebie. On nie jest wart tego, abyś się za nim oglądała. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ją kocha, ale jest mi przykro, przez 5 lat byłam dla niego dobra kochana, gotowałam mu, byłam na każde jego zawołanie i byłam mu całkowicie wierna i oddana. A on nie potrafi tego docenić i myśli o dziewczynie, którą miało pół miasta. A ja z nim dziewictwo straciłam. I wciąż z nikim innym nie spałam oprócz niego. Ehh przykro mi bardzo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo dobra osoba zawsze obrywa po tyłku najbardziej. Powodzenia. Im szybciej odejdziesz tym lepiej dla Ciebie. On i tak jak spotka jakąś to zniknie bez słowa i za Tobą nawet się nie obejrzy, bo mu na Tobie kompletnie nie zależy. Nie będzie go obchodziło czy to Ciebie zaboli, bo go Ty zupełnie nie obchodzisz i Twoje uczucia też to nie interesują. Pewnie już dawno wie, że go kochasz i wciąż to bez skrupółów wykorzystuje. Zrób tak jak Ci tutaj radzą. Odejdź i nie oglądaj się za nim. Nie warto. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ gość dziś Niektórzy po prostu nie potrafią docenić kiedy mają coś cennego. Ale czego tak w ogóle pragniesz? Ślubu? Spędzania więcej czasu razem? Więcej czułości? Słyszeć że Cię kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pretensje możesz mieć tylko do siebie samej bo pozwoliłas na takie traktowanie wiedząc ze on ma wyj****e. Myslisz że jakiś facet dobrowolnie zrezygnuje z seksu i obiadów z palcem w d***e? Haha. Jeśli czegoś nie ma od razu to praktycznie masz pewność że nie zaskoczy. Pojawi się taka z którą kliknie i powie ci nara bez namysłu. A ty naiwniaro będziesz się zastanawiac łaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Ty jesteś temu winna. Nie masz do siebie szacunku skoro pozwalasz się mu tak traktować. Znajdzie się taka którą mu na To nie pozwoli i oleje Cię zupełnie. Odejdź teraz i na koniec chociaż pokaż, że masz w sobie jakiś chonor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno gdzie ty masz honor, że pozwolisz się tak traktować. Jesteś workiem na sperme, i on nawet nie próbuje tego ukryć :O Gdyby facet mi powiedział że to tylko seks, to dostałby w ryj i więcej by mnie nie zobaczył. Choćby nie wiem jak mi się podobał, po takim tekście już byłby skreślony. Taki facet, co tak traktuje kobiety, nie rokuje na dobrego partnera, od takich typów szanująca się kobieta, powinna trzymać się z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś Co ty wyskakujesz z tym "szanowaniem się". Ja od 3 lat jestem w związku z mężczyzną wyłącznie dla seksu. Jest po prostu fantastyczny w te klocki. Jest mi bardzo bliski, ja jemu też. Jednak relacja jest prosta - jestem z nim dla seksu i on ze mną też. Zna mnie tak dobrze, że w ciągu kilku minut potrafi doprowadzić mnie do orgazmu. Nie mam zamiaru tego zmieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat on nie jest dobry w te klocki chociaż myśli, że tak, ale jestem w nim od początku zakochana i ja spotykalabym się z nim i bez tego seksu. I to też bardzo lubię, bo to jest bardzo inteligentny i wartościowy człowiek, tylko szkoda, że on nic do mnie nie czuję i nigdy nie poczuję :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wartościowy człowiek nie wykorzystuje zakochanej w nim osoby. To nie jest wartościowy człowiek, tylko świnia. Ludzie oddzielajacy seks od uczuć, to są źli ludzie, nie ma co się łudzić że będą kogokolwiek kochać. Jedno drugie wyklucza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby był wartościowym człowiekiem, to skoro nic do Ciebie nie czuje i nie planuje przyszłości z Tobą, to nie uprawiał by z Tobą seksu. Gdyby Cię szanował, to tak by postąpił. A on sobie po prostu używa, a Ciebie i twoje u uczucia ma głęboko w d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zmusisz go do uczuć. To tylko seks. Nikt cię w tym układzie nie trzyma siłą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 za 1
gość dziś ile masz lat i skąd jesteś? po co wybrałaś jego zamiast mnie co? wytłumacz to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne już biegnę, by się tłumaczyć :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odchodź od niego. Nawet jak zakończy sie to fatalnie dla ciebie to będziesz chociaż wiedziała, że to koniec i jaki to koniec jest. Jak teraz odejdziesz nigdy się tego nie dowiesz. Trzeba zawsze mieć podniesioną głowę, a nie uciekać od problemów z podkulonym ogonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Brodnicy mozna. Gach wie ze jego pani szuka frajera do wycyckania z kasy i to akceptuje. Maz byl i gach byl. Nie ma meza gach jest. Bedzie nowy maz i gach bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety wszyscy powyzej maja racje. Mowisz ze jestes dla niego dobra I zawsze gotowa go wspierac, to mile ale milosci nie mozna zdobyc bo sie na nia “zasluguje”. Nie kochamy kogos bo jest dla nas dobry i nas kocha.. kochamy kogos bo.. kochamy.. nie za cos, ale pomimo wszystko. On cie ewidentnie nie kocha, pozwala ci adorowac sie. Wygodnie mu tak, dlaczego nie skoro aktualnie i tak nie chce z nikim powaznego zwiazku..niestety, jak po pieciu latach cie nie pokochal, to juz cie nie pokocha. Jedyna szansa (jedyna) to odejsc od niego I zobatrzyc czy za toba zateskni. Moze sie tez zdazyc, ze zateskni, nie do konca za toba ale za czyms co traktowal jako swoja wlasnosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×