Co zrobić gdy spotykam się z facetem

który jak się okazuje jest chyba nieśmiały, myslałam ze będzie mnie zdobywał tak jak inni pewni siebie faceci ale on jest inny. Mówi ze mu zależy, pisze i dzwoni ale jest powsciągliwy z komplementami i nie jest wylewny. Myślałam że taki będzie gdy się zdystansuje od niego trochę ale to nic nie dało bo to chyba nie ten typ. Co zrobić gdy nie odpowiada mi to bo czuję się tak jakbym prosiła o jego uczucia i zainteresowanie? Ja jestem wylewną, wrażliwą osobą która potrzebuje zapewnień :( bo czuję się nie kochana przez faceta czy powinnam go skreślić szukać kogoś kto potrzebuje tylko wylewności co ja?

Olej tak jak Wy wszystkie olewacie. Ja zawsze będę sam, zniechęciłyście mnie do jakichkolwiek spotkań randek. Chyba już wiesz sama, masz wątpliwości? Nieśmiały to nie mężczyzna.

Nie ważne jest to, co facet mowi. Ważne jest, co robi.

takiego bym chciala bardzo

znam takiego niesmialego i chyba go kocham

Ja jestem osobą która potrzebuje wylewnosci faceta i tego żeby to facet prowadził relacje :( nie jestem na tyle śmiałą kobietą i mam trochę godności ze nie chce biegać za facetem i zastanawiać się co czuje bo mi nie mówi tego

godnosc godnoscia a milosc milosc miloscia tak masz racje p***o

racja jak najbardziej ja mam tak samo pytanie tylko czy warto chyba nie

Chłopak po prostu nie zaspokaja twojej babskiej próżności i jesteś zła.

Nie wiem czy to próżność czy nie próżność fakt jest taki ze cierpię bo nie czuje się kochana w taki sposób jakbym chciała

up

o ja tez tak mam i co mam go gdzies w 4 literach hah

szanuj sie bo jestem kobieta i sie szanuje zawsze rozumiesz skrzywdzi cie i tyle tak pisze jak kobieta z kobieta

Pytanie czy szukać faceta który da mi to czego potrzebuje czy szukam tzw. chuj wie czego i mogę nie znaleźć nikogo lepszego?

Ale czego konkretnie nie robi, bo nie do końca wiem o co chodzi?

21:25 blad merytoryczny. ty nie szukasz mezczyzny, ktora da ci to, czego potrzebujesz, tylko takiego, ktory da ci to, czego chcesz. nie, to nie to samo, babo. twoje wymagania i oczekiwania nie sa jednoznaczne z potrzebami, to tylko zachcianki.

Nie przywiązuj się do niczego, ani nikogo.

Chłopak nie jest wylewny i tyle, mało to takich? Nie szkoda ci fajnej relacji tylko dlatego, że wokół ciebie nie skacze? Kobiety w tym kraju to jednak walnięte są.

Daj mu spokój, bo będzie przy tobie czuł się źle. Będzie czuł wiecznie presję, że musi skakać dookoła ciebie i wiecznie zaskakiwać i aby nie być banalnym i wymyślać niepowtarzalne komplementy. Mówisz, że masz godność i nie będziesz biegać za facetem? O on niby ma się pozbyć godności i biegać za tobą? Uważasz, że jak komuś na kimś zależy, to jest odarcie się z godności? Tobie brakuje odwagi i godności, żeby przyznać się, że nie jesteś księżniczką.