Poślubiłem prostytutke i wpadłem w alkoholizm

Uczęszczałem regularnie do pewnej prostytutki, aż się zakochałem. Pewnego dnia kiedy byłem z nią pijany wyznalem jej miłość, poprosiłem by wyszła za mnie, porzuciła dotychczasowe życie, obiecałem że będę ją utrzymywać w zamian za codzienny seks. Zgodziła się, wzięliśmy ślub potajemnie po miesiącu. Urodziła mi dziecko z zespołem downa, ja coraz więcej zacząłem pić, praktycznie nie podchodziłem do niej na trzeźwo bez obrzydzenia ale kiedy urodziła mi chore dziecko to już nie mogłem wytrzymać 24/7 bez alkoholu, zacząłem brać narkotyki żeby to przemyśleć, moje dotychczasowe życie i decyzje jakie podejmowalem. Teraz dowiedziałem się że ma raka macicy w bardzo zaawansowanym stadium, lekarze dają jej max 2 lata życia. A mi, na penisie wyrosły kłykciny kończyste.