Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zwolniona z pracy

Polecane posty

Gość gość

Witam. Muszę sie wygadać choc wiem, ze to moze niewłaściwe miejsce. Spotkalo mnie kilka dni temu cos czego nie ogarniam choc pewnie codzienne takie sytuacje maja miejsce i ludzie żyją dalej. Mnie jednak zabolalo z kilku stron. Zostalam zwolniona z pracy w trybie natychmiastowym po 5 latach pracy. Nie znam powodu, tego prawdziwego. Po prostu z dnia na dzien zostalam odsunięta od obowiazkow służbowych. Oczywiscie rozumiem ze to pracodawca decyduje i dobiera sobie zespół wedlug swojego kryterium ale tak z dnia na dzien, bez zadnego ostrzeżenia. Nigdy tez nie bylo zastrzezen do mojej pracy. Jak przebywalam na urlopie to bez przerwy telefony bo bylam potrzebna a teraz z dnia na dzien zostalam z niczym. Nawet zasilek mu nie przysługuje. Jestem załamania. Moj ojciec jeszcze mnie obwinil, ze to moja wina ze nie umialam utrzymac pracy. W takiej chwili zamiast mnie wesprzeć wbil mi noz w plecy. Czuje sie okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do sądu idź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje Ci Autorko. Prawdopodobnie komus sie narazilas, albo jest ktos "znajomy" na Twoje miejsce. Jestes moze osoba ulegla i pracowita. Sama pisalas, ze Cie przywolywano do pracy. Takie osoby wlasnie tak sie traktuje. A dlaczego nie przysluguje Ci zasilek? Pewnie najlepiej zganic cala wine na Ciebie. Nie przejmuj sie, zacznij szukac czegos innego. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z tym sadem, to racja.. Moze zwiazki zawodowe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli zwolniono cię dyscyplinarne powinnaś wiedzieć dlaczego i przysługuje ci zasiłek jeśli to nie było dyscyplinarne zwolnienie a byłaś zatrudniona na umowę o pracę. Jeśli miałaś umowę zlecenie i wytrzymała 5 lat to gratulujeijesli tak było to olej ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Związków u nas nie ma. To prywatna firma. Generalnie to tylko praca ale sposob w jaki to przeprowadzono uswiadomil mi jakim czlowiek jest trybikiem i tak na prawde niewiele moze zrobic jesli ktos cos postanowi bez twojego udzialu. Lubilam ta prace i bylam zawsze koleżeńska tym bardziej mi zal, ze tak ją utracilam z dnia na dzien, z minuty na minute. A powod to klamstwo, wszyscy o tym wiedzą. Aktualnie bardziej chodzi mi o emocjonalne poradzenie sobie z ta sytuacją, bo nie umiem sobie z tym poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety nikt nie uczy tego że ludzie to świnie, a za pieniądze sprzedają sumienie i człowieczeństwo, samemu trzeba się na to uodpornić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie odmowilas szefowi wyjazdu z nim na kilku dniowa delegacje kiedys wczesniej i o tym zapomialas a on teraz Ci za to zaplacil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na takiego też znajdą się paragrafy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób z nimi porządek, pewnie zazdrościli ci talentu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odwołaj się do Sądu Pracy dobrze Ci radzę, naucz tego gnojka rozumu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten szef do PISu nalezy i KACZKA z swoja banda go obroni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, współczuję i rozumiem. Gdy faktycznie dajesz z siebie wszystko, starasz się i wykonujesz swoja pracę chcąc jak najlepiej, to zawsze jest taki niesmak, gdy to się spotyka z niewdzięcznością, takie złamane serce, tyle że na płaszczyźnie zawodowej. Ja wiem wszyscy mówią, praca to tylko praca i uważam, że to absolutna racja, mimo wszystko niektórzy ludzie, nadal są naiwni, nie potrafią inaczej, niż dawać z siebie wszystko. Niemniej powtarzanie sobie że to tylko praca, zawsze jednak trochę pomaga, nawet w najgorszym przypadku naiwniaka :) A co dalej z Tobą autorko. Jeżeli to zwolnienie dyscyplinarne, to jest opcja sąd. Tak czy siak, po prostu trzeba ruszyć dalej. Po pierwsze, pozytywne nastawienie. Co za idioci, dranie, tak traktować ludzi, jestem z******ta, mądra, pracowita, szukam pracy, gdzie mnie docenią. Trzeba zamknąć ten rozdział życia i znaleźć kolejną pracę. Życie toczy się dalej, a może przyszła praca okaże się lepsza. Głowa do góry! Nie załamuj się! Działaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Adresadka chyba nalezy do gorszego sortu i z ta banda PISdzielcow nie moze pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×