Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama Sandra

20 lat i ciąża, jak powiedzieć rodzicom?

Polecane posty

Gość Mama Sandra

Witam. Mam 20 lat, mój partner 21. Jesteśmy że sobą prawie 3 lata, od ponad roku mieszkamy razem. Wczoraj dowiedziałam się, że jestem w ciąży - chcieliśmy tego, ale nie przykladaliśmy do tego specjalnych starań. Oboje skończyliśmy szkoły i aktualnie pracujemy. Ale do rzeczy... Strasznie boję się powiedzieć rodzicom... Podejrzewam, że moi jakoś to zaakceptują, ale najbardziej boimy się reakcji rodziców partnera... Pomóżcie mi się jakoś do tego nastawić, napiszcie jak było u Was, i czy jestem w słabej sytuacji bo strasznie boję się opinii typu "za wcześnie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem, robisz sobie świadomie dziecko a boisz się opinii rodziców ? To może w takim razie nie dorosłas do roli matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taką tam dziewczyna
Hej. Pomóżcie. Okres spóźnia mi się 5 dzień, wspolzylam w dni płodne bez zabezpieczenia trzy dni z rzędu. Niby chcieliśmy ciążę ale teraz gdy okres mi się spóźnia aż 5 dni (gdzie max było 4) to strasznie bym jednak nie chciała jeszcze być w ciąży. Wiem, powinnam zrobić test ale ... Tak się boje wyniku. Wmawiam sobie że to przez suplmemty i zabiegi bo cały miesiąc chodzilam na laser, pole magnetyczne, ultradźwięki a do tego bardzo się suplementowalam. Bralam codziennie wapń, wit d3, magnez, kilka razy wit.C w dawce 1500. Do tego przez 10 dni zrobilam kuracje z mumio - codziennie dwie buteleczki wypijalam. Może to przez to wszystko tak mi się spóźnia? Dodam,ze w czerwcu robilam badania hormonów i wyszło mi prolaktyna na poziomie 31 a z wysoka prolaktyna wręcz niemożliwe żeby zajść w ciążę. Co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie myślimy, bo nie siedzimy w Twojej macicy :O zrób test i daj nam spokój. Zastanawiam się kiedy nastanie dzień, że kobiety zamiast zadawać głupie pytania na forum "bo boją się zrobić test", pójdą do apteki i go zrobią. Seksu się nie bałaś uprawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co się dzieje z tymi ludźmi? Niby w świetle prawa są dorośli, mają skończone 18 lat, zdany egzamin dojrzałości.... a nadal zachowują się jak dzieci. Mają po 20-21 lat i boją się powiedzieć rodzicom... Nie pojęte... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pieprzę ale jesteś pusta jak bęben. Świadomie współżyłas w dni płodne, starałas się o dziecko i świadomie zarlas tone leków i suplementów, które tak de facto są szkodliwe na dłuższą metę ? Plus zabiegi, lasery, pola magnetyczne? Módl się idiotko żebyś urodziła zdrowe i pełnosprawne dziecko!!! Takie polmozgi nie powinny się rozmnażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Sandra
To naprawdę jest aż tak dziwne, że obawiam się reakcji rodziców? Proszę Was, nie oceniajcie tak pochopnie. Myślę że pierwszy okres utożsamiania się z tą myślą dla każdego jest stresujący i pełen pytań, niezależnie czy to ciąża planowana czy też nie. Tymbardziej biorąc pod uwagę fakt, że jest to pierwsza ciąża. Napisałam tutaj głównie po to, żeby poznać Wasze "przeżycia" związane z informowaniem bliskich. Nie hejtujmy od razu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jakie przeżycia możemy mieć z informowania bliskich ? Jak się zachodzi w ciążę mając 16 lat to można mieć przeżycia, ale jak się planuje dziecko, jest się doroslym, odpowiedzialnym za siebie to co tu przeżywać ? Poinformować i tyle.Wasze dziecko, wasza sprawa nikt nie musi wyrażać aprobaty. Może jeszcze przed współżyciem chciałabyś pytać o zgodę ? Chyba, że nadal jesteście na garnuszku rodziców ale to już by oznaczało,ze jesteście skrajnie glupi i niedojrzali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co się dzieje z tymi ludźmi? Niby w świetle prawa są dorośli, mają skończone 18 lat, zdany egzamin dojrzałości.... a nadal zachowują się jak dzieci. Mają po 20-21 lat i boją się powiedzieć rodzicom... Nie pojęte... Jaki egzamin dojrzałości? Ma zdaną maturę czyli egzamin z polskiego, matematyki i innych przedmiotów a nie z dojrzałości, co za wkurzające komunistyczne naleciałości. Myslalby by kto, jakie tu wszystkie mądre, i dojrzałe do posiadania dziecka w wieku 22 lat. Większość ludzi w tym wieku bawi się życiem, koleżanki imprezy studia i tak dalej. To że równo w dniu 18 urodzin patologiczni rodzice was wygnali z domu i musicie się utrzymywać nie czyni z was dojrzałych kobiet. Do autorki - po prostu powiedz. Utrzymujecie się i finansowo dajecie radę? Jesteś w pełni niezależna od rodziców? Z twojego postu wynika że tak. Nie przejmuj się, najwyżej będą gderac, dziecko i tak się pojawi na świecie i później będą w nim zakochani. Byleby przetrwać ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×