Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gliwice_witają

Zdradzona. Zawiedziona. Czy to czas by się pożegnać?

Polecane posty

Gość Gliwice_witają

Piszę żeby poznać zdanie innych osób. Nie zwierzam się z tego nikomu bliskiemu,bo się wstydzę. Że zostałam poniżona w ten sposób. Mój facet po roku bycia ze sobą w związku, kiedy wszystko było jak w bajce - przyjaźń, seks cudowny, plany na przyszłość... Zaspokajał się z pomocą koleżanek. Odkryłam to bo jak pojawiał się temat robienia czegoś za plecami, nawet w luźnych rozmowach to strasznie się irytował. Nigdy tego nie robię, ale sprawdziłam wiadomości. No i były... Przesyłał im zdjęcia swojego sprzętu w pełnej gotowośc****isał jak dochodzi wyobrażając sobie że bawi się ich wielkimi piersiami. Ze "niestety" nie mogą tego wcielić w życie ale chociaż tyle mogą, że się pobawią w ten sposób. One przesyłały rozbierane zdjęcia również. Bolało. Strasznie to przeżyłam, chyba nawet pisanie o tym w czasie przeszłym jest jeszcze nieodpowiednie. Pytałam dlaczego, skoro dopasowaliśmy się w łóżku tak super- bo chciałem czegoś innego. Już? Tak szybko? Moja samoocena jest w tym momencie tragiczna. Zaufanie żadne. Problem jest taki, że np. dziś odkryłam że przesyła sobie z kolegą filmiki-a to jak laska wkłada całego banana do gardła, a to zestaw krótkich filmików jak podciągają bluzki... Niby nic. Niby facet to tylko facet. Ale wszystko jakby wraca:( i znowu tak boli i znowu to czuję. Ze nie jestem wystarczająca, że coś ze mną nie tak, że powinnam się zmienić i że kocha się ze mną tylko po to żeby sobie ulżyć bo podniecenie ma z innych źródeł. Czy mam prawo oczekiwać, że skupi się na czymś innym? Czy to ma prawo mnie tak dotykać?? Czy już wariuję. Co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykop go. To pies na baby, on się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo prymitywnego masz mężczyznę. Zadaj sobie pytanie czy właśnie taki ci odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój były też tak robił z tym że późnej zaczął zdradzać realnie bo pisanie już nie wystarczyło. Bolało długo ale odeszłam. Facet albo na kręgosłup moralny albo nie. Twój nie ma, mój były też nie miał. Dziś mam wspaniałego faceta który na każdym kroku udowadnia mi że to ja jestem jego miłością. Niedługo ślub :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Póki jeszcze czas - brak dzieci, małżeństwa itp. ZOSTAW GO... mówię z doświadczenia. Sama byłam w podobnej sytuacji mój wszedł w takie relacje kumpelskie ze swoją byłą - gdyby nie dziecko w tamtej chwili bym go zostawiła bo do dziś zaufanie do niego jest minimalne, do dziś mam to w pamięci , zdarza się że wypominam - wiem, że gdyby nie to nasz związek byłby teraz na prawdę udany. Ja mam w sobie dużo żalu nie było już nigdy tak jak dawniej po tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Ty jeszcze go nie kopnęłaś? Kobieto! Masz prymitywa w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie kopnęłam. Minęło pół roku odkąd odkryłam to o czym pisałam. Ale już zgłupiałam, bo nasłuchałam się że nie powinnam zaglądać w jego telefon. Czytać prywatnych rozmów. Że faceci tacy są. Że to normalne dla niego jak jedzenie czy mycie zębów, że się onanizuje, myśląc przy tym o kimś kto go zainteresował w danym dniu, o innych kobietach. Ale mnie kocha i ze mną jest. Je obiad, kocha się i tuli. Tylko że ja mam w sobie taki żal, że już nie daje rady jednak :( Robi wiele dla mnie, wspiera mnie, lubimy i umiemy spędzać czas ze sobą. Tylko ciągle czuję się gorsza, zaczęłam się krępować i na samo wyobrażenie jak mu staje do np.filmow xx aż mi niedobrze. A przecież kiedyś byłam skłonna obejrzeć razem z facetem. Dziś poplakalabym się i odchorowala przez kilka kolejnych dni. Podziwiam Was, że jesteście tak asertywne i walczycie o siebie. Że się szanujecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dziękuję za odpowiedzi;) !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Same widzicie że udany seks im nie wystarcza i w d**e można sobie wsadzić teorie że zdradzają bo czegoś nie dostają. To się ma we krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to nie normalne ze wysylaja z kolezanka nagie zdjecia. Filmy porno, filmiki glupie do kolegow jestem w stanie zrozumiec, ale takie cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo się rozstaniecie póki jest czas albo będziesz zdradzana. Rachunek prosty jak 2+2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarzeka się, że dzięki temu wie, żeby nigdy tego nie robić. Że zrobi wszystko dla mnie, żebym poczuła się lepiej i mu zaufała. No i jak zwróciłam uwagę o te filmiki, o porno, to mnie atakuje że to normalne i nie robi nic przeciwko mnie. No wg mnie robi, bo widząc jak się zachwyca kimś innym wraca wspomnienie tamtej dziewczyny i jego "nigdy tak nie miałem, twoja buzia, twoje ciało... jak tylko o tobie pomyślę to zaraz jestem twardy". Ona na to "chce seksu z tobą". Czytałam, że zdrada czasem wzmacnia i paradoksalnie zbliża. No chyba jednak nie. Myślę sobie o Waszych wpisach i zadaję sobie pytanie-po co jestem z kimś, przez kogo wymiotowałam z nerwów, nie śpię, nie jem. I myślę że to po to, żeby się podbudować, że to ze mną chce być. Ale co to za nobilitacja, nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oglądanie filmów porno z anonimowymi osobami mogłabym zaakceptować. Przesyłanie intymnych zdjęć i pisanie tego typu wyznań - nie. Zastanów się, co daje ci ten związek - rak poczucia własnej wartości, poniżenie, stres. Czy dobre chwile, które mimo wszystko wspólnie przezywacie, sa tego warte. Moim zdaniem - nie, ale to twój związek i musisz sobie odpowiedzieć czy chcesz takiego życia. Lepiej juz nie będzie tylko coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie szkoda ci życia?Czas leci, młodość mija a ty tkwisz w bagnie.Najbliższa ci osoba nie powinna cie tak traktować.Nie oczekujesz szacunku od niego?Z tego małżeństwa nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też niedawno rzuciłam chłopaka bo właśnie pisał z innymi teksty typu "jesteś śliczna, masz piękne uda" "chciałbym się z tobą spotkać" "mam ochote na ciebie" i też jakieś teksty o seksie, on już wcześniej pisał, podrywal inne i zawsze wtedy mówił że wymyślam, to nie zdrada, że to moja wina, usuwał wszystko i dowodów nie miałam. Ciągle usuwał smsy , w końcu dostał wiadomość A ja zdążyłam spisać nr, napisałam do dziewczyny A ona nawet nie wiedziała że jest w związku, potem on gadał że to ona tylko pisała i jest wariatka, tylko że ona pokazała mi całą ich rozmowę i widać było że to on kłamie, nie dałam mu kolejnej szansy. Boleć bolało ale teraz jest mi lepiej, żałuję że wcześniej tego nie zakończyłam. Autorko radzę ci zakończyć to, ja męczyłem się 2 lata póki w końcu nie odwazylam się tego zakończyć. A zawsze gadał tak żebym to była moja wina i robił ze mnie wariatke co wszystko sobie wymyśla. A był tak chamski że przed moimi oczami pisał z inną i usuwał na bieżąco smsy, gdy chciałam by pokazał tel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niesamowite jak niektórzy mężczyźni są bezczelni i jak niektóre kobiety głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakiś prymityw. Zakończ to jak najszybciej. Wysyłanie kolegom filmów z dzivvami to zabawa dla nastolatków. On nie dorósł do swojego wieku. Zatrzymał się na poziomie 15 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nikt nie ma prawa Ci mówić, co powinnaś zrobić ze swoim związkiem, ze swoim życiem. Jeśli jednak czujesz, że Twoje uczucia i potrzeby są nagminnie ignorowane, co więcej Twoja miłości i zaufanie zostały zdeptane, zastanów się, czy nie zdrowszym rozwiązaniem byłoby rozstanie. Nie masz gwarancji, że partner przestanie Cię oszukiwać i szukać podniet u innych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź ty zobacz jak ty żyjesz, jak się meczysz a on ci jeszcze wmawia że to normalne! To chore i na pewno nienormalne ! Naprawdę jesteś aż tak naiwna??? Jedyne co w tym wszystkim byłoby do zaakceptowania to oglądanie filmów porno z anonimowymi aktorkami. Nawet takie przesyłanie sobie zboczonych filmików z kolegami to jest za dużo bo świadczy o tym że jest zwykłym burakiem. Mój mąż ogląda filmiki z cyklu "glupkowate", z samochodami, jakieś testy itp. Na yt i fb. I o to mam pretensje że za dużo tego g****a ogląda, ale czegoś takiego jak ty bym w życiu nie darowala i nie zniosla jak bym zobaczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź ty zobacz jak ty żyjesz, jak się meczysz a on ci jeszcze wmawia że to normalne! To chore i na pewno nienormalne ! Naprawdę jesteś aż tak naiwna??? Jedyne co w tym wszystkim byłoby do zaakceptowania to oglądanie filmów porno z anonimowymi aktorkami. Nawet takie przesyłanie sobie zboczonych filmików z kolegami to jest za dużo bo świadczy o tym że jest zwykłym burakiem. Mój mąż ogląda filmiki z cyklu "glupkowate", z samochodami, jakieś testy itp. Na yt i fb. I o to mam pretensje że za dużo tego g****a ogląda, ale czegoś takiego jak ty bym w życiu nie darowala i nie zniosla jak bym zobaczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On mówi to co chcesz usłyszeć. Wiem to jako kochanka przylapana na zdradzie przez jego żonę, wiem co mowiłam, wiem, co mowił on... Ona weszła w momencie kiedy jego ręka była między moimi nogami, moja pieścila go przez spodnie. Oboje się wyparliśmy, to nie to, to nie tak, tylko się pochylił, przysiadł. Jesteśmy tylko przyjaciółmi. Ja zarzekałam się, że w życiu o nim nie pomyślałam w sensie seksualnym, on że mnie lubi, ale jak koleżankę itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×