Syn robi mi awantury. Mam już dość, zgłosiłąm sprawę na policję

Chłopak ma 17 lat i ja muszę się przed nim tłumaczyć ze wszystkiego. Gdzie idę, dokąd a potem jak mu się coś nie podoba to idzie do mojego ojca a swojego ukochanego dziadzia, który wymierza mi karę. Np. zamyka mnie w pokoju na klucz i wypomina moją nieodpowiedzialność a ja nie mogę nic zrobić bo mieszkam u niego, pracuję w jego firmie i jestem zależna od momentu kiedy zostałam samotną matką. On stwierdził, że ja mu dołożyłam obowiązków, że to on musi zająć się wychowaniem wnuka by nie wyrósł na takich nieudaczników jak moi bracia. Mój ojciec nawet zamówił kilka dni temu dwie prostytutki dla siebie i dla wnuka dodając, że musi z niego zrobić mężczyznę. Zgłosiłam sprawę na policję na ojca i syna ale to nic nie dało.

Masakra. Mam ciotke, ktora tez wychowala syna tak, ze teraz ona mieszka u znajomych, a on zabral jej mieszkanie. Nie wspolczuje matce, a swego czasu wspolczulam synowi, ktory zawsze byl mniej wazny niz praca, kolezanki, kolejny awans.

jestem za tym aby polać , więc polewam i napijmy się