Czy nieśmiała dziewczyna ma szansę na poznanie chłopaka?

Cześć, jestem tutaj nowa, wiem, że było wiele podobnych tematów, ale jestem ciekawa czy jak kobieta jest nieśmiała to musi być skazana na bycie samotną?

Tak, nieśmiała, czy nie nieśmiała ma szansę poznać, bo i tak to do Ciebie facet zagada. W odróżnieniu od takiego chłopaka. On nie ma szans, albo bardzo niewielkie, jak ja np.

A ile lat masz?Pracujesz?

aktualnie studiuję i pracuje weekendami

Mam 21 lat

To jeśli jesteś ładna i szczupła to prędzej czy później ktoś się pojawi.

wydaje mi się, że przyciągam samych niezdecydowanuch facetów i jak myślałam, że poznałam kogoś z kim faktycznie mogłabym być to okazuje się, że sam nie wie czego chce od życia

Ja ci powiem ten facet chce czekoladki zagranicznej do skosztowania,

Trochę tracę nadzieję, że są jeszcze zwykli mężczyźni, którzy nie mają na celu wykorzystać i zostawić....

Potwierdzam. Jeżeli jesteś ładna to nieśmiałość nie jest żadną przeszkodą. W każdej chwili ktoś przy tobie może się pojawić i to prędzej niż później. Moja partnerka była nieśmiała. Ona w ogóle nie odzywała się w towarzystwie. Nie zwróciłbym na nią uwagi gdyby nie jej nieprzeciętna uroda. Okazała się świetną, wartościową dziewczyną.

No właśnie najczęściej oceniamy kogoś za wygląd

23.07 Taka jest prawda niestety. Cicha i nieśmiała ładna ma większe szanse na poznanie faceta niż cicha, nieśmiała przeciętna.

Ważne by mieć dobre cechy charakteru. Ja lubię jak dziewczyna jest miła, zaradna, życzliwa, ma swoje zdanie ale nie jest uparta, czysta (higiena osobista i w domu), bez nałogów. Przeciętne dziewczyny mi nie przeszkadzają to nie ma znaczenia. Ważne by charakter był dobry. Nieśmiałość trochę utrudnia rozmowę. Jednak nie oto chodzi by była dziewczyna gadułą i niewiadomo jak rozrywkowa ale bardziej o to żeby można było sensownie z Nią rozmawiać. Może być spokojna.

22.26Masz rację. Chłopak powinien być śmielszy od dziewczyny i to on powinien zagadywać. Moja żona opowiadała mi, że jak jeszcze mnie nie znała, zakochał się w niej pewien chłopak. On pisał do niej listy bo łatwiej mu było się wtedy wypowiedzieć niż na żywo. Gdy kiedyś się spotkali, poszli na spacer. Zrobili kółeczko wokół bloku. On wogóle się nie odezwał. Było drętwo. Moja przyszła żona nie kontynuowała tej znajomości. Wkrótce poznała mnie. Ja też kiedyś straciłem szansę na związek ze świetną dziewczyną z powodu mojej nieśmiałości. Obiecałem sobie po tym, że zwalczę nieśmiałość i nauczę się rozmawiać z dziewczynami i gdy dostanę kolejną szansę to jej tak głupio nie zmarnuję. I tak też się stało.