Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Król w patowej sytuacji

Zakochany w koleżance z pracy mam żonę

Polecane posty

Gość Król w patowej sytuacji

Co mam zrobić? W dojrzalym wieku zdarzyła mi się historia jak nastolatkowi. Zakochalem sie. Gorzej śpię, nie mam takiego apetytu jak dotychczas, jestem roztrzepany. Sytuacja jest patowa. Mam żonę, rodzinę, nie zostawię ich, a z drugiej strony jest tez Ona, ktora sprawia, ze czuje sie calkowicie szczesliwy. Przy niej zapominam o całym świecie,a zarazem unikamy się w pracy. Wiem również, że jej zalezy na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zakochałeś się bo tak na prawdę jej nie znasz. Skup się na żonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jakie cechy mogą sprawić, że człowiek przestanie kochać po ich poznaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nie kochasz ty jesteś zbudzony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Król w patowej sytuacji
Zbudzony? Co to znaczy. Czuję się jakbym żył. Akceptuję jej wady,ona moje. Mamy podobne temperamenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fact a jakie wady ona ci może w miejscu pracy pokazać że ma dysortografę? Zajmij się żoną bo ona cię wcześniej zdradzi. Trochę się przykurzyło w domu i już szuka nowej. Dom jest ważniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań chrzanic. To zwykłe zauroczenie a nie miłość. A Ty dorabiasz ideologię. Kręci Cię bo to nowe, ekscytujące. A tak naprawdę jej nie znasz i w tych warunkach nie poznasz. Więc przestań zachowywać się jak nastolatka tylko weź się w garść, nie kontaktuj się i zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Ci w żonie nie pasuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przelotne, tobie wydaje się, że jesteś zakochany, ale po paru tygodniach, miesiącach motyle w brzuchu przejdą i obudzisz się z ręką w nocniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sytuacja zagrazająca twojemu zbawieniu, trzeba zrezygnowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OK. Nagle dostałeś porządny zastrzyk adrenaliny i uniesień bo spodobała Ci sie jakaś kobitka w pracy,a do tego pewnie jest miła i uśmiechnięta. Chłopie - zejdź trochę na ziemię i się ogarnij. Nie zachowuj się jak nastolatek bo ten okres życia masz już za sobą i bedąc już podstarzałym bykiem powinieneś rozróżnić zwykłe zauroczenie od miłości...trzeba panować nad emocjami i instynktem. Masz żone i rodzine - kiedyś podobnie za nią szalałeś i była dla Ciebie zagadką i kimś wyjątkowym...tylko już sam o tym zapomniałeś i przyzwyczajony do jej obecności w Twoim życiu codziennym przestałeś dbać o własne gniazdo. Myślisz,że ta pani z pracy nie ma wad???!!! Obudź się facet! żeby dorosły i dojrzały chłop nie potrafił obiektywnie ocenić sytuacji to wstyd! Każdy MA WADY!!! NIE MA LUDZI IDEALNYCH! tylko często ukrywane są te wady bo widząc kogoś raz na jakiś czas czy nawet codziennie przez chwil kilka w pracy tego tak nie zauważysz - nawt pijąc herbatę w kawiarnii można ukryć mnóstwo wad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopie ogarnij sie! Przerabiałem i NIE warto!! Żona sie dowie, zasądzi kopa w doopę! A pózniej zdziwisz sie jak szybko spadną ci klapki z oczu i minie „miłość”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może opowiedz nam o żonie jaka to suka i hetera żebyśmy zrozumieli twoją miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No prosze ile to podobnych sytuacji każdy ma ja akurat przechodze to samo juz od paru miesiecy i na razie cierpie i czekam az mi przejdzie,pocieszeniem jest fakt ze jestem mega niesmialy tak wiec nic do przodu nie idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogarnij się! masz żonę to pilnuj a nie lataj za babami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor nie umie powiedzieć co jest nie tak z jego żoną bo pewnie nic a tylko szuka usprawiedliwieniem dla zdrady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem z wami szczery, żona nie ma jakichs specjalnych wad, to nie chodzi o znudzenie tylko ta druga kobieta jest mi przeznaczona jakby. Rozmowy z nią toczą się tak jakby czytala moj scenariusz, nadajemy na tych samych falach, dobrze nam bylo w łóżku, to jest cos wyjątkowego. Dziewczyna jak dziewczyna. Ma w sobie to coś po prostu to co mnie przyciaga. Nie zawsze jest mila i usmiechnieta, raczej skryta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zostaw żonę i biegnij do swojej przeznaczonej zobaczymy kiedy spotkasz kolejną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeznaczona jakby?? Dorosły chłop i takie bzdury wypisuje. Ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat autorze? Moze to jakis kryzys wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"druga kobieta jest mi przeznaczona jakby. Rozmowy z nią toczą się tak jakby czytala moj scenariusz, nadajemy na tych samych falach, dobrze nam bylo w łóżku, to jest cos wyjątkowego. Dziewczyna jak dziewczyna. Ma w sobie to coś po prostu to co mnie przyciaga. " X Czyli żona nie jest Ci przeznaczona, rozmowy tak sie nie toczą, nie nadajecie nactuch samych falach, nie jest wam dobrze w łóżku i żona nie ma tego czegoś co Cię pociąga? To po co się z nią żeniłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona jest przeznaczona dla każdego do ciągnięcia pały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze a skad jestes bo podobny przypadek jestem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Cię łączy z żoną poza tym, że jest żoną na papierze i macie dziecko? Nie rozmawiacie, nie jest wam dobrze w łóżku, nie pociąga Cię, nie nadejście na tej samej fali? Od początku tak było, czy po jakimś czasie się zmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już wszystkie przeleciałeś? Psychiatra się kłania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona była moja wielka miloscia, w międzyczasie mialem pare zauroczen, przelotnych, tez z kolezankami z pracy, klientkami...dlatego mam porównanie, czuję się tym razem zupełnie zupełnie inaczej. Przy tamtych sytuacjach po zaspokojeniu, seksie, jakos mi mijalo, trwalo miesiąc, dwa. Teraz jest inaczej. Uczucie rozwija sie juz rok, zblizenie nie oddalilo nas a pragnę jej jeszcze bardziej. Czuję ze to niewłaściwe, nie zostawię zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu nie zostawisz tej biednej żony skoro ją zdradzasz i jej nie kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Żona była moja wielka miloscia" X A co się stało, że już nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Żona była moja wielka miloscia" X A jak długo była ta Twoja wielką miłością? Kiedy się ta miłość i dlaczego skończyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, czemu nie zostawisz żony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×