Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jak wyjdę za mąż biorąc ślub cywilny czy mąż będzie moim

Przez Gość gość, w Życie uczuciowe

Polecane posty

Gość gość   

Gość gość
Napisano

Mężem?

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
No, a kim ?

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
będzie twoja matka, albo twoim synem- zalezy w jaki dzień miesiąca sie pobierzecie

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Bo nie biorę ślubu kościelnego

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Jeżeli zawierasz ślub cywilny to automatycznie wchodzi w życie kodeks rodzinny. Art. 23 mówi, że małżonkowie są do współżycia zobowiązani. Także jak mąż ma ochotę na seks ma prawo się tego domagać i odwrotnie też. To jest absolutny obowiązek a nie prawo według widzi mi się.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Współżycie to nie równa się seks.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Chodzi o to że w oczach Boga i części społeczeństwa nie będę żoną :o

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
i części społeczeństwa nie będę żoną xxx .......... np. moich.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Właśnie :(

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
ludzie biorący tylko ślub kościelny (przedkonkordatowy) nie są małżeństwem wg mnie. To że sobie odstawili szopkę w kościele, zborze czy innej synagodze nie czyni ich małżonkami

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Postanawiacie być parą małżeńską, bierzecie ślub, nieważne jaki. Ksiądz czy urzędnik są tylko świadkami waszego połączenia.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
ludzie biorący tylko ślub kościelny (przedkonkordatowy x nie ma czegos takiego jak przedkonkordatowy, jest cywilny, kościelny lub konkordatowy

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Cywilny dużo łatwiej odkręcić, możecie go brać ile chcecie. Regułka, podpis i już ślub.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
A Bóg ?

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Bóg=Stwórca=Źródło jest w tobie. Twoim celem jest połączenie ze swoją Jaźnią.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Zawsze możesz chodzić na spotkania tzw. małżeństw niesakramentalnych

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Malzonkowie nie sa inwentarzami, kazdy jest soba. Ale w lozku to obowiazek.

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość gość   

Gość gość
Napisano
Nie bierzesz kościelnego?! O jeju, co ludzie powiedzą??? Sąsiedzi wytkną palcami, a ksiądz będzie zły! Łolaboga!

Udostępnij ten post

Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przejdź do listy tematów Życie uczuciowe
×