Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy kobieta powinna być uległa wobec męża. Ja swojego okłamywałam całe życie

Polecane posty

Gość gość

Przez wiele lat wypełniałam tylko obowiązki żony i matki. W zamian za to miałam wszystko. Pieniądze nie tylko na prowadzenie domu, pilnowanie gosposi i ogrodnika ale również na fryzjera, ubrania, biżuterię, itp. Mąż chciał mieć więcej niż jedno dziecko, ja w tajemnicy przed nim brałam tabletki antykoncepcyjne. Do tej pory jest tak, że mąż domaga się ode mnie seksu raz w tygodniu. Mamy córkę, dziewczyna ma dwadzieścia osiem lat, dopiero rok temu skończyła studia. W klasie maturalnej urodziła syna. Pamiętam złość jaką mój mąż żywił do córki w momencie gdy urodziła dziecko postanowił (bez mojej wiedzy), że my przejmiemy opiekę nad wnukiem. Stwierdził, że skoro nie ma syna to przywłaszczy sobie wnuka. Co gorsze zrobił już nawet testament, w którym to jemu przepisuje wszystko. Stwierdził, że będzie lepiej jak w przyszłości nasza córka będzie od naszego wnuka zależna. Dziewczyna pracuje w jego firmie i jest bardzo kontrolowana, stwierdził, że jeśliby się wyprowadziła z domu to mogłaby sama zostać z gromadką dzieci. Do tej pory wmawia mnie i córce, że nie poradzimy sobie bez jego pieniędzy. Jemy wspólny posiłek, rozmawia z wnukiem to mówi mu, że miejsce kobiety jest w domu, że musi się tłumaczyć mężowi z każdego wyjścia (nawet do sklepu). Rozmawiałam z nim na ten temat, to powiedział mi, że musi jakoś wychować wnuka, skoro wychowuje się bez ojca (ojciec naszego wnuka był nikim w mniemaniu mojego męża) dlatego stwierdził, że ten człowiek musi zniknąć z naszego życia. Takie samo podejście do dzieci miał mój teść. Moja teściowa powiedziała nawet, że niesprzeciwianie się mężowi jest receptą na udany związek. Mój mąż kieruje się tym czym kierował się mój teść, nawet córkę traktuje tak samo jak jego ojciec jego siostrę. Moja szwagierka też samotnie wychowywała dziecko a dziadzio zastępował dzieciakowi ojca. Teraz siostrzeniec mojego męża jest takim samym człowiekiem jak jego dziadek i wujek, w dodatku skłóconym z matką. Wczoraj pokłóciłam się nawet z mężem, w kłótni powiedziałam mu, że brałam tabletki w tajemnicy przed nim. On obraził się na mnie, powiedział mi, że jestem wredna, że nie dałam mu syna o którym marzył, że jego ojciec miał rację, że powinien mnie krócej trzymać. Córka też jest z nim pokłócona, wczoraj w trakcie naszej kłótni zamknął nas obie w pokoju i powiedział, że nie wyjdziemy dopóki się nie uspokoimy. Siłą rzeczy przeprosiłyśmy go obie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylas pazerna to teraz masz za swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie byłam pazerna. To chyba normalne, że kobieta wymaga od swojego mężczyzny, by zapewnił jej byt. On to zrobił ale jego wymagania wobec mnie były zbyt duże, on liczył na to, że będę mu rodziła dziecko rok po roku. Teraz twierdzi, że nasze sprawy łóżkowe są do tej pory naszym małżeńskim obowiązkiem. W każdą sobotę zabiera mnie najpierw do galerii handlowej a potem do hotelu. Rzeczy dostaje dopiero po seksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj facet ma 100% racji, mądry chłop a ty jesteś tępa dzida, jak większość durnych bab

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to nie widziałaś do jakiej rodziny wchodzisz, to jakieś psychole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na 100% prowo, niemożliwa jest taka sytuacja w dzisiejszych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha to już było tylko ten niby mąż to pisał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj znowu to samo. Kłótnia z mężem, że jestem jeszcze nie gotowa. Postawiłam mu się i nie poszłam do jego rodziców na obiad. Córka też nie poszła bo stanęła po mojej stronie. Nie mam ochoty patrzeć na to jak moja teściowa i jej siostra skaczą wobec mojego teścia a moja córka też ma dość pochwał na temat jej kuzyna. Mój "PAN I WŁADCA" wziął wnuka 20 minut temu i pojechał do swojej rodziny. A w przyszłym tygodniu jego siostrzeniec ma przyjść do nas ze swoją narzeczoną prosić na wesele. Ja powiem tej dziewczynie co to za rodzina, sama ucieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż powinien przykręcić wam obu kurek na pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwiedz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Teraz twierdzi, że nasze sprawy łóżkowe są do tej pory naszym małżeńskim obowiązkiem. " X Obowiązkiem??? Przecież to przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×