Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile razy w tym roku Wasze dzieci przyjmowały antybiotyk?

Polecane posty

Gość gość

Mój trzylatek chodzi do przedszkola. Jest chory już trzeci raz od początku roku szkolnego. Dostaje piąty antybiotyk w tym roku, bo nawet jeśli lekarz zapisze na początku choroby syropy i inhalacje, to i tak za 2,3 dni wracamy do lekarza, bo choroba nie mija. Jak to u Was wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka 3,5 roku chodź drugi rok do przedszkola. W tamtym roku szkolnym dramat non stop coś. 3 antybiotyki. Ostatni wzięła w lutym. Cała wiosna lato spokoj. Teraz od września też jest ok, choć ma czasami katar. Mam nadzieję że nabyła trochę odporności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejku, do jakich wy lekarzy chodzicie?! Mam 3 dzieci i mialy antybiotyk po 2-3 razy w calym zyciu a 2 chodzi juz do szkoly!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choroba po 2 dniach nie mija i znowu do lekarza po antybiotyk....masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj syn ma 12 lat i antybiotyk mial 2 razy w zyciu ( w tym roku nie mial , byl miesiac temu podziebiony , dostal herbaty z imbirem , paracetamol i po 3 dniach mu przeszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja trójka nigdy nie brała antybiotyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od początku roku kalendarzowego moje dziecko nie przyjmowało żadnych antybiotyków. Gdy pojawia się gorączka ratuję je spiruliną po pół łyżeczki rozpuszczonej w wodzie co kilka godzin lub chlorellą (15 rozpuszczonych tabletek ) lub dawką witaminy C po po pół rozpuszczonej tabletki co godzinę przez cały dzień. Gorączka ustępuje w przeciągu doby. Nie rozumiem co ma co dać kolejny antybiotyk. To nic nie pomoże jeśli organizm jest osłabiony i nie dostarcza się mu żadnych składników odżywczych by się miał sie z czego obronić. Miałam właśnie taką akcję 2 lata temu, że dziecko miało co tydzień, dwa razy w tyg gorączkę i tak było przez kilka tyg, antybiotyk nie pomagał, doszło zapalenie ucha, w końcu dziecko wylądowało w szpitalu. Tam 8 dni miał antybiotykoterapie dożylną. Po 8 dniach wyszedł zdrowy. Minęło 2 dni. Dosłownie 2 dni kiedy pojawiła się znów gorączka. Wpadłam w panikę. Nie chciałam, żeby dziecko pojechało znów do szpitala, żeby znowu mu dawali antybiotyk dożylnie. Przypomniało mi się, że mam chlorelle w szafce i dałam dziecku 15 rozpuszczonych tabletek i tak przez kolejny tydzień. Gorączka ustąpiła już w pierwszej dobie po zapodaniu pierwszej i już nie powracała. Był spokój na chyba z rok! Obecnie przy każdej gorączce ratuje się takimi specyfikami. Jak nie mam akurat tych zielonych specyfików to witamina C w takich dawkach jak napisałam po pół tabletki co godzina przez cały dzień. Dopiero gdyby te specyfiki nie pomogły to wtedy bym się udała po antybiotyk i nie od razu a w trzeci dzień, ale jeszcze się mi nie zdarzyło, żeby dziecko na następny dzień miało jeszcze gorączkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko choroba po 2 dniach nie minie ale to nie powód do brania antybiotyku! Twoje dziecko nie ma już odporności. Straszne. Mój ma 8 lat, antybiotyk brał raz słów nie raz w życiu na przewlekłe wysiekowe, bakteryjne zapalenie ucha (robiłam wymaz i antybiotykogram). Teraz średnio co kilka tygodni coś go bierze-gra w piłkę, często tre uja jak jest chlapa-jak dziś i wraca przemoczony do domu. Na wfie chodzą na basen, często z niedosuszona głowa wychodzi. Jak zaczyna się katar to od razu robimy irygacje i daje czosnek do jedzenia, działa jak antybiotyk tylko naturalny. 3-4 dni lekkiego kataru i chrypy i po chorobie nie ma śladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syrop to tylko mocno słodzona chemia (nie wiem czemu słodzona skoro cukier upośledza, paraliżuje działanie układu odpornościowego na chyba 2 dni), inhalacja łagodzi dolegliwości zewnętrzne choroby i ułatwia oddychanie, ale nie leczy. Antybiotyk no to wiadomo, nie ma chyba co pisać. Trzeba stawiać na dostarczanie organizmowi składników odżywczych w jakiejś bombie uderzeniowej, aby go wzmocnić w walce z chorobą, a nie stawiać na chemie, a organizm dalej słaby, nie ma z czego się podnieść, bo brak mu podstawowego paliwa. Tak jak samochód potrzebuje benzyny, aby jeździć tak człowiek potrzebuje składników budulcowych aby funkcjonować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2 plus 2
9 latek miał antybiotyk dwa razy w życiu a 2 latek narazie zero. Owszem, jest teraz drugi raz przeziębiony ale bez przesady, żeby od razu antybiotyk dawać. Organizm musi nauczyć trochę sam się bronić, antybiotyk to ostatecznośc, a podawanie go 5x w roku to szaleństwo bo to takie zamknięte koło. Organizm jest wyjalowiony antybiotykami i ciągle będzie coś łapal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka 5 lat. Od 18m chodziła do żłobka. Tam złapała jakąś bakterie przez co miała okropny katar, który się nie kończył. Otrzymała lagodny antybiotyk. Od tamtej pory żadnego antybiotyku,żadnych poważnych chorób typu oskrzela czy płuca. Przeziębienie, kaszel, katar - owszem. Daje jej witaminy, bardzo dużo Wit c. Nie przegrzewam, córka pije głównie wode, duze ilosci. żadnych soczkow i slodzonych badziewi Nie pamiętam kiedy była ostanio u pediatry. chyba 2.5r temu PS. Ostatnie szczepienia przyjęła kiedy miała 6 mięsiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wracam do lekarza po kilku dniach choroby, bo choroba nie mija, a pogłębia się. Raz już miał zapalenie krtani i dostał łagodne leki na to, po czym następnego dnia dusił się, bo nie mógł złapać powietrza. Zresztą zapalenie krtani miał już kilka razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko 10 lat . Brał kilka razy w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym roku?Żart? Moja córka ma 4 lata i tylko raz w życiu przyjmowała antybiotyk- na zapalenie oskrzeli które dostała nagle 3 dni po szczepieniu.Syn ma 9 lat i 2 razy w życiu przyjmował antybiotyk,raz na ucho,drugi raz na zapalenie lewego płuca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co miałabym z tego żartować?? Poza tym od lekarza usłyszałam, że są dziecko z jeszcze gorszą odpornością, ale chyba nie ma ich na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapewne autorka karmiła dziecko sztucznym mlekiem modyfikowany zamiast piersią. Gdyby karmiła piersią jej dziecko miało by odporność nie chorowało by tyle i nie potrzebowałoby antybiotyków. Niestety taka prawda. Przez twoje lenistwo bo nie chciało ci się piersią karmić teraz twoje dziecko choruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie wywołam burzę ale wiem, że OGROMNA ilość Polek, Polaków za bardzo chucha na dzieci, przegrzewa je, jak wiatr czy mżawka to nie ma spaceru, albo czapki od października itd, jak dziecko przemoczy nogi to tragedia, itd. Ito wszystko oslabia budowanie odporności. i to bardzo. Mam 12-letnią córkę. urodzoną w Skandynawii. tu dzieci prawie nie chorują. są na dworze w każdą pogodę, codziennie. wiatr 40 km ? to nie wiatr, po co czapka. mżawka? fajnie! zimno? super! dzieci są zdrowe, odporne. moja córka katar czy kaszel ma bardzo rzadko. antybiotyki w życiu neistety brała, ale jak czytam że dziecko ma antybiotyk 3-4 razy na rok, CO ROK, to jestem przerażona. antybiotyki to ostateczność!! kaszel bez gorączki w 90% przpadkach przechodzi sam i tu jest tak ze nie ma co badać płuc jak dziecko ma humor, apetyt itd, co z tego że kaszle? jak kaszle juz 2 tygodnie to się osłuchuje. corka antybiotyki brala jak miala 3 lata na anginę, potem kilka razy na infekcje bo po ospie rozdrapala mocno nogi i miala infekcję skóry silną, w sumie to anrtybiotyki brala na pewno mniej niz 10 razy w życiu, sądzę ze max 8. to i tak duzo moim zdaniem, a tu czytam o trzylatku biorącym piąty raz ... straszne. pozdrawiam z Kolding.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka lat 10, antybiotyk raz w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polscy lekarze uwielbiają na wszystko przepisywać antybiotyk, ja jako dziecko żarłam antybiotyki też po 3-5x razy do roku ale jakimiś probiotykami w czasie kuracji antybiotykowej nikt się nie przejmował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko karmiłam 9 miesięcy, więc swoją teorię możesz sobie wsadzić między książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żenada z tym karmieniem ,syn 3 lata w tym roku 4 antybiotyki bo ciągle idzie na oskrzela choroba ,a to angina,a to zapalenie bakteryjne gardła. Karmiony piersią 2,5 roku !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój starszy obecnie 8 latek nie brał nigdy antybiotyku.Mlodsza 4 lata jest obecnie na drugim antybiotyku pod rząd ( nie zadziałała zawiesina,wiec teraz ma zastrzyki). W tym roku to jej trzeci antybiotyk,a w życiu,nie wiem który,ale myśle ze 10 na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka dwa razy w życiu brała antybiotyk, a ma 8 lat niestety lekarze często wypisują antybiotyk-wykupowałam ale nie podawałam.zawsze następowała po kilku dniach poprawa i antybiotyk nie był potrzebny czekałam że jak będzie gorzej to wtedy podam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzylatka bierze czwarty w tym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troje dzieci, wszystkie na mm, najstarsza (11 lat) antybiotyk dwa razy w życiu, reszta ani razu( 9, 5lat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci w wieku 11 i 6 lat nigdy nie brały antybiotyku. Mamy mądrego lekarza rodzinnego, mieszkamy w Niemczech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko praktycznie nie choruje, ale nie chodzi do przedszkola. Ma 4 lata i raz w roku jest trochę zakatarzony i to wszystko. O antybiotyku moje dziecko jeszcze nic nie słyszało i oby tak dalej :). https://www.abcmaluszka.pl/blog/index.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przechodzi po 2 dniach? Ojej :/ ja nie latam z dziecmi do lekarza z katarem, najpierw sama lecze.. pozniej apteka a jak to nie pomaga to dopiero lekarz. 5 lat, 3x w zyciu antybiotyk w tym raz na szkarlatyne. Pomysl o odbudowaniu odpornosci I nie podawaj antybiotykow bez potrzeby. Dziecko moze pochorowac kilka dni I samo zwalczyc infekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma 5 lat, antybiotyk miała raz w życiu, jak miała 2,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×