Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyny, co myślicie o związku z ateistą?

Polecane posty

Gość gość

Szczególnie mnie ciekawi opinie dziewczyn wierzących. Nie mam bierzmowania, ślub kościelny odpada, nie chce w przyszłości chrzcić dzieci. Czy coś takiego przeszkadzałoby wam aby się związać z takim facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego nie wiem, ale juz cie lubie. Tez jestem ateistka. Po stokroc. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Światopogląd to za mało by ocenić człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy wiemy ze Polki biorą ślub tylko dla białej kiecki, więc pójdziesz z welonem do cywilnego, w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi mi o ocenę człowieka, tylko o to, czy sam fakt bycia ateistą, przeszkadzałaby wam aby się związać z takim facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak z góry to nie ale moj facet który jest ateistą zaznaczył ze ślubu żadnego ani cywilnego nie będzie ani dziecka nie ochrzi i nie bo nie. Nawet mnie o zdanie nie spytał czego ja chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub w kościele katolickim można wziąć mieszany, więc to nie problem. Nie wyobrażam sobie nie ochrzcić dzieci. Jeśli chodzi o związek to mogłabym się związać z ateistą jeśli szanowałby moją wiarę ale wolałabym z katolikiem, bo po prostu łatwiej byłoby się dogadać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja właśnie mam ten problem, ślub mieszany mógłbym wziąć, tylko wydaje mi się on bez sensu, tylko jeszcze mam ten problem, że nie dałbym złamanego grosza księdzu, chrzest w kościele odpada, żadne komunie i bierzmowania też. Krzyże na ścianach, figurki czy obrazki w domu nie byłby mile widziane. Chyba muszę wyjechać z tej wsi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim nie możesz się związać z wierzącą kobietą. Jeśli mogę spytać to czemu nie tolerowałbyś obrazków świętych i krzyży w domu, wydaje mi się że powinny ci być obojętne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie to chodzi o symbole religijne, jestem bardzo anty-religijny, dla każdej religii i drażniłoby mnie, gdyby było one w moim domu. Jestem religionofobem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bierz z nim ślubu pod zadnym pozorem. Jak bedziesz chciala miec z nim dzieci on bedzie przeciwny temu by je ochrzscic i zeby nie uczestniczyly w zyciu Kosciola. Zarowno tobie jak i dzieciom zrobi pranie mozgu. Jesli jestes katoliczka to z nim zerwij bo sie bedziesz meczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wszelki wypadek pokrop go wodą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pranie mózgu to robi religia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za temat wogole,uzycie slowa ,,ateista" utozsamiane z dyskryminacja w katolickim kraju ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem ateistą, żona niby wierząca ale jak to kobita, na pokaz i żeby kotów z rodzicami nie drzeć. Ja od razu przed ślubem mówiłem, że ateuszem jestem. Teść się pluł trochę ale w oczy mi nic nie powiedział. Ślub kościelny wziąłem, do kościoła się nie zapisywałem to i wypisywać się nie muszę, jak mnie wpisali jako wierzącego to skorzystałem tylko ponieważ lubię bardzo tą tradycję ślubów w kościołach (pod warunkiem, że kościół ładny - najczęściej te ładne to te najstarsze). Sam chciałem mieć ślub w kościele i bardzo lubię chodzić na śluby do kościoła (jako gość), siostra brała tylko cywilny (z mężem zagorzali ateusze) ale to nie to samo, zero klimatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

to znajdź sobie osobę niewierzącą i nie będzie problemu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Mam nadzieję, ze ci wielcy ateiści co nie chrzczą dzieci i nie biora kościelnych ślubów są na tyle konsekwentni że nie obdarowują się bożonarodzeniowymi prezentami ani nie jedzą kolorowych pisanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×