Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 31 lat. Jest mi bardzo ciezko odnaleźć się w dzisiejszej mojej rzeczywistosc

Polecane posty

Gość gość

Myślę że wynika to z faktu że nie jestem niezależna finansowo a matka wypomina mi ze mnie nie mam pracy. Przez to jeszcze gorzej że mną i nie ma siły na nic. Do psychiatry i psychologa nie pójdę bo to wzmaga we mnie jeszcze większą frustrację. Potrzebuje spokoju równowagi i bezpieczeństwa która to nie mam. Nie mogę słuchać ludzi bo to wzmoglo we mnie jakieś dziwne myśli . Nie mogę normalnie na co dzien funkcjonować. Nie mam tej swobody. Zauwazylam że jak odsunelam większość ludzi od sobie i jestem bardziej aserrywna to lepiej sie czuje. Ale to tak jakby walczyć z całym światem. Ludzi od których nie jestem zależna mam w dupie bo oni mi na chleb nie dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na co liczysz, pisząc ten tekst ? Na oklaski :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na co liczysz, pisząc ten tekst ? Na oklaski usmiech.gif xx A ty na co pisząc ten komentarz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na nic. Tak tylko się zastanawiam. Po co się chwalić, że się jest pierdołą? To nikogo nie bawi :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy ludzie felerni, psycholog, psychiatra również. Tym sposobem niczego nie osiągniesz, a mama, która cię utrzymuje nie jest nieśmiertelna. Co zrobisz, kiedy mamusi zabraknie, kto cię nakarmi, popłaci rachunki. Skończysz pod mostem albo z bezdomnymi w jakimś podłym miejscu. Pomyśl o tym dziecinko 31 letnia, kiedyś trzeba dorosnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×