Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co ona robi ze swoim życiem?

Polecane posty

Gość gość

Moja córka ma 28 lat. Wyprowadziła się z domu 5 lat temu, ogólnie nie wtrącamy się w jej życie. Wyszliśmy z założenia, że ma żyć tak jak jej się podoba. Byłam dumna - dwa kierunki studiów w tym prawo, aplikacja. Wczoraj wieczorem poinformowała mnie, że zaręczyła się z kolegą z pracy !! I przeprowadza się do niego. Widziałam go może z 3 razy. Jestem załamana. Znają się 3 lata, pracują razem, mają wspólny pokój i nagle ciach zaręczyny i mieszkanie razem... póki co ślubu nie planują. W ciągu tych 3 lat córka była w dwóch bardzo krótkich związkach, które kończyły się po trzech miesiącach. Delikatnie mówiąc jestem załamana jej postępowaniem. Nie wiem co robić? Rozmawiać z nią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powies się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co ci się w tej sytuacji nie podoba? 28 lat to najwyzsza pora na jakas stabilizację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W związku trzeba przejść pewne etapy - poznania, ,,chodzenia" ze sobą, randkowania, pomieszkiwania i dopiero rzucenie wszystkiego dla drugiej osoby. Oni nie przeszli przez wszystkie etapy po kolei. Moja córka nigdy nie miała szczęścia w miłości. Oczywiście widziałam jak on na nią patrzył, jak moja córka nie dopuszczała do siebie możliwości bycia z nim, bo nie lubi się na samym początku. Wręcz żaliła się jak to ma dosyć pracy z nim. A teraz ? Wszystko dzieje się za szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana 345
Autorko 3 lata to za szybko? Mój mąż oświadczył mi się po 2 miesiącach znajomości ( nie byłam w ciąży ), w rocznicę poznania wzięlismy ślub. Jesteśmy już razem szcześliwi 15 lat. Twoja córka nie jest już nastolatką także wyluzuj...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 lata znajomości w pracy to mało. Bo człowiek prywatnie jest inny niż w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uda się im, to się od niego wyprowadzi. Nie próbuj ingerować, bo to się obróci przeciwko Tobie, skoro do tej pory się nie wtrącałaś, to nie rób tego teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoja corka jest już w takim wieku, ze wpływanie na nia w tej kwestii może przynieść tylko odwrotny skutek, nie miała szczęścia w milosci.., a jaki wzorzec związku wyniosla z domu? Ty jesteś szczesliwa w związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to jest jej życie. Ja po 4 latach znajomości wyszłam za mąż i już mija 10 lat odkąd się spotykamy. Może im się uda, może nie. Ale to jest tylko i wyłącznie jej sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak w każdy weekend moderacja puszcza swoje prowokacje, by potem co którąś analizować na WP jako swoje. 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jestem szczęśliwa w małżeństwie. Córka była w jednym długim związku, który zakończył się zdradą. Cierpiała strasznie, długo nie chciała wejść w nowy związek, w późniejszym czasie również coś nie wychodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co ci do tego? Jest dorosła, sama podejmuje decyzje, a że tobie się to nie podoba to trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co w tym złego, że chce stałego związku? Lepiej żeby przyprowadzała co noc innego faceta a potem nie wiedziała kto jest ojcem jej dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stały związek ok, ale najpierw trzeba poznać potecialnego partnera. A oni tak naprawdę nie znają się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co robi? Sra i drobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw dziewczynę ma swoje życie i dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Radziłabym się trzymać podejścia jak w pierwszym zdaniu - nie wtrącać się. Ona chyba wie czego chce i niech robi po swojemu. Nie ma reguły żadnej czy kolejności jak ma wyglądać życie we dwoje. Można chodzić 10 lat zamieszkać razem po tym czasie i po pól roku rozejść/rozwieść. Ja z moim mężem znaliśmy się miesiąc i po tym miesiącu zamieszkaliśmy razem. Obecnie jesteśmy ze sobą ponad 13 lat, w tym 6 po ślubie. Znam tez parę, która po 10 miesiącach znajomości wzięła ślub i tez zamieszkali ze sobą bardzo szybko bo po 2-3 miesiącach od poznania. Obecnie mija im 3 rocznica. Więc radze dać córce szansę i nie ma co być zawiedzionym. Jest dorosła i to jej decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×