Spóźniający się okres

Hejka. Słuchajcie mam pewien problem. Spóźnia mi się okres. Już 6 dni. Uprawiałam seks z chłopakiem 3 razy. Raz pod koniec poprzedniej miesiączki, raz w dni płodne i raz w nie płodne. Za każdym razem używalismy prezerwatywy. Okres powinnam mieć 11 grudnia. Jest już 15 a miesiączki nadal brak. Nie mam żadnych objawów ciąży. Poza tym że po ostatnim stosunku kilka dni później było u mnie sporo wodnistej wydzieliny przez kilka dni. Boli mnie brzuch na dole jak by na okres od kilku dni. Dzisiaj robiłam test ciążowy który wyszedł negatywnie. Miałam większe parcie na pęcherz niż zwykle ale po zrobionym teście przestał boleć brzuch i parcie zniknęło. To z nerwów? Gorące kąpiele nie pomagają na wywołanie a próbowałam już dwa razy. Kiedyś pomagały :/ Dzisiaj szczypał mnie trochę pęcherz. Czy to zapalenie i dlatego okres się spóźnia? Poradzicie coś? 

Idź do ginekologa koniecznie. Po co będziesz się martwić? To raczej nie jest ciąża.

Rumianek. Dzięki chyba tak zrobię :/

Trochę nerwy, trochę rozchwianych hormonów, raczej nie powinno z tego być ciąży. 

Wizyta u ginekologa to raczej się nie minie. Twoje objawy mogą świadczyć o wszystkim. Poza pójściem do lekarza polecałabym ci kontrolowanie swojego cyklu, jeśli nie chcesz jeszcze zostać mamą. Współżycie podczas dni płodnych bez zabezpieczenia to raczej sposób na zostanie mamą. Ja stosuje naturalną antykoncepcję za pomocą komputera cyklu myway. Komputer pozwala mi precyzyjnie określić owulację, a do tego bada poziom hormonu LH i jakość śluzu szyjkowego. Jak dotąd mnie nie zawiódł. Swój komputer kupiłam na stronie naturalnaplodnosc.