Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Ava1231234

In vitro 2019

Polecane posty

Gość Justyśka000

Ona 2019   Dzisiaj miałam robić wyniki z progesteronu ale zanim je dostane to chyba jutro wieczorem. Nie wiem na co mogę liczyć a tak bardzo zależy że.... ja kazdej z nas z takimi problemami. Najgorsze w tym że to moja jedna jedyna opcja in vitro pierwszy i ostatni raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Justyśka000 napisał:

Ona 2019   Dzisiaj miałam robić wyniki z progesteronu ale zanim je dostane to chyba jutro wieczorem. Nie wiem na co mogę liczyć a tak bardzo zależy że.... ja kazdej z nas z takimi problemami. Najgorsze w tym że to moja jedna jedyna opcja in vitro pierwszy i ostatni raz.

Nie denerwuj się bo to w niczym nie pomoże, każdej z nas zależy na szczęśliwym zakończeniu a nerwy na pewno w tym nie pomogą 😘dlaczego jeżeli oczywiście mogę wiedzieć pierwszy i ostatni raz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina
2 godziny temu, margareta napisał:

Dziewczyny a podchodziła któraś z Was do procedury od samego początku (stymulacji) z torbielami? O torbielach była już tu nie raz mowa, ale jakoś czytałam i nie odnotowywalam w pamięci, myśląc że mnie to nie dotyczy a tu dziś klops...miałam zacząć na dniach stymulację a tu się dziś okazuje, że po ostatniej nieudanej procedurze dostałam prezent w postaci kilku torbieli na prawym jajniku. No i teraz czekamy aż się zmniejsza, jak tak będzie, to może zaczniemy, jak nie to antykoncepcja. Torbiele się wchłaniają czy jest ryzyko że będzie trzeba je wycinać? Jak nie urok to sraczka 

Hej, ja miałam torbiel na prawym jajniku i podchodzilam z nią do stymulacji bo nie była czynnosciowa. Stymulacja przebiegła bez jakiegoś mega wzrostu torbieli. Podczas punkcji lekarka mi tą torbiel spunktowala ale w nowym cyklu ona narosla z powrotem. I podeszlam z nia do transferu pod koniec października.  Transfer niestety sie nie powiódł a torbiel został ze mna do dzis. A od zeszłego piątku dowiedziałam się że mam jeszcze w gratisie drugą większą torbiel na lewym jajniku tak żeby tamtej nie było smutno 🤦‍♀️ Od piątku biorę anty i kontrola 13go grudnia. Może się wchłonie franca z lewej strony. Jak nie to kończę opakowanie antyków i czekam na nowy cykl A w nim w 2 dniu robię badania hormonów. Jak będą niskie to mimo torbieli będę mogła podejść do transferu bo to by oznaczało że torbiel nie jest czynnosciowa.

Tylko teraz pytanie czy faktycznie pchać się na siłę do transferu z torbielami? Mam mieszane uczucia.. Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśka000

Ona 2019.  Pierwszy raz bobonie nie stać mnie na kolejny , zapozyczyłam  siesjak jak tylko mogłam a to nie tani interes, na dofinasowanie się nie łapie ze względu na niskie AMH a ostatni raz bo kasy brak i tylko niestety przetrwała jedna komórka jajkowa którą mam w sobie i czekam na szczesliwy finał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśka000

Przepraszam za błędy. Ehh 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Justyśka000 napisał:

Ona 2019.  Pierwszy raz bobonie nie stać mnie na kolejny , zapozyczyłam  siesjak jak tylko mogłam a to nie tani interes, na dofinasowanie się nie łapie ze względu na niskie AMH a ostatni raz bo kasy brak i tylko niestety przetrwała jedna komórka jajkowa którą mam w sobie i czekam na szczesliwy finał.

Tak wiem że cała procedura nie jest tania bo sama place za wszystko nie łapie się na dofinansowanie z racji tego że nie jestem z rejonów finansowanych, nie martw się życzę Ci z całego serca żeby wszystko było dobrze 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśka000

Ona 2019

Dziękuję bardzo jesteś kochana.😘❤ dziewuszki trzymajcie kciuki  11.12 wtedy BHCG i będe wiedzieć.😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Justyśka000 napisał:

Ona 2019

Dziękuję bardzo jesteś kochana.😘❤ dziewuszki trzymajcie kciuki  11.12 wtedy BHCG i będe wiedzieć.😍

Z całych sił będę trzymać ✊✊🥑🥑🥑😘❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Gość Paulina napisał:

Hej, ja miałam torbiel na prawym jajniku i podchodzilam z nią do stymulacji bo nie była czynnosciowa. Stymulacja przebiegła bez jakiegoś mega wzrostu torbieli. Podczas punkcji lekarka mi tą torbiel spunktowala ale w nowym cyklu ona narosla z powrotem. I podeszlam z nia do transferu pod koniec października.  Transfer niestety sie nie powiódł a torbiel został ze mna do dzis. A od zeszłego piątku dowiedziałam się że mam jeszcze w gratisie drugą większą torbiel na lewym jajniku tak żeby tamtej nie było smutno 🤦‍♀️ Od piątku biorę anty i kontrola 13go grudnia. Może się wchłonie franca z lewej strony. Jak nie to kończę opakowanie antyków i czekam na nowy cykl A w nim w 2 dniu robię badania hormonów. Jak będą niskie to mimo torbieli będę mogła podejść do transferu bo to by oznaczało że torbiel nie jest czynnosciowa.

Tylko teraz pytanie czy faktycznie pchać się na siłę do transferu z torbielami? Mam mieszane uczucia.. Co myślicie?

Przyznam, że ja też mam mieszane uczucia względem podchodzenia do procedury z torbielami. Może są wśród nas dziewczyny którym się mimo to udało. Obawiam się jednak, że jak podejdę i znowu się nie uda, to będę szukała w tym przyczyny. Idę w poniedziałek na wizyte, to wypytam doktora jeszcze o to, bo on powinien wiedzieć najlepiej a ja sobie mogę pogdybać:) Zastanawia mnie też, co byłoby gdyby udało się zajsć w ciążę z torbielami - czy one się wchłoną? 🤔

Współczuję koleżanki na lewym jajniku, u mnie występują w całym zespole, więc chyba niestety france lubią towarzystwo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Gość Justyśka000 napisał:

Ona 2019

Dziękuję bardzo jesteś kochana.😘❤ dziewuszki trzymajcie kciuki  11.12 wtedy BHCG i będe wiedzieć.😍

Justyna, dopinguję z całego serca , niech beta rośnie i rośnie 😚

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina
5 minut temu, margareta napisał:

Przyznam, że ja też mam mieszane uczucia względem podchodzenia do procedury z torbielami. Może są wśród nas dziewczyny którym się mimo to udało. Obawiam się jednak, że jak podejdę i znowu się nie uda, to będę szukała w tym przyczyny. Idę w poniedziałek na wizyte, to wypytam doktora jeszcze o to, bo on powinien wiedzieć najlepiej a ja sobie mogę pogdybać:) Zastanawia mnie też, co byłoby gdyby udało się zajsć w ciążę z torbielami - czy one się wchłoną? 🤔

Współczuję koleżanki na lewym jajniku, u mnie występują w całym zespole, więc chyba niestety france lubią towarzystwo 

Łooo Bidulo..  też masz przekichane 😞 współczuję. Rozumiem Cię doskonale. Też mnie to wszystko zastanawia i martwi. Ja jestem tym bardziej wyczulona bo miałam tak ze w sierpniu pojawiło mi się plamienie a właściwie okres w środku cyklu i jeden lekarz z kliniki chciał mnie przygotowywać normalnie do transferu jak gdyby nigdy nic. A mnie coś tknelo i poszlam do innego lekarza porównać opinie i ten drugi skierował mnie na histeroskopię. Całe szczęście bo miałam polipy na macicy i to na pewno spowodowałoby utratę zarodka. Tak ze ja mam mega mieszane uczucia co robić i po swoich kilkuletnich doświadczeniach z różnymi lekarzami nie potrafię żadnemu do końca zaufać. Mam gdzieś z tylu głowy myśl że powinnam wszystko konsultować z innymi lekarzami żeby się zabezpieczyć przed porażką. Ale tak się nie da. Tak ze ciezki temat.

Co do torbieli to ja słyszałam o tym że można zajść w ciążę z torbielami i że one potrafią się wchłonąć podczas  ciąży. Nasze organizmy są zagadkowe i czasami dzieją się takie cuda o jakich nikt nigdy nie śnił więc trzeba mieć nadzieję że będzie dobrze..

daj proszę znać w poniedziałek co lekarz powiedział, jakie ma podejście do transferu z torbielami.. Bardzo jestem ciekawa opinii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
2 godziny temu, Gość Patrycja napisał:

Kochana jesteś ale na szczęście już to ogarnęłam, wysłali mi dziś receptę z kliniki więc będę miała jutro 😊 ale bardzo Ci dziękuję za chęć pomocy 😘

Super że się udało załatwić receptę z kliniki! U mnie cała apteka, troche tego zostało po ostatniej procedurze. Trzymaj się😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Gość Justyśka000 napisał:

Ona 2019

Dziękuję bardzo jesteś kochana.😘❤ dziewuszki trzymajcie kciuki  11.12 wtedy BHCG i będe wiedzieć.😍

Ja też nie łapię się na dofinansowanie, takie pechowe miejsce zamieszkania, no i wiadomo, że jest ciężej. Trzymam mocno kciuki ❤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Gość Justyśka000 napisał:

Ona 2019

Dziękuję bardzo jesteś kochana.😘❤ dziewuszki trzymajcie kciuki  11.12 wtedy BHCG i będe wiedzieć.😍

Ja też nie łapię się na dofinansowanie, takie pechowe miejsce zamieszkania, no i wiadomo, że jest ciężej. Trzymam mocno kciuki ❤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia

A jak było u was w klinikach z wymazami i czystosciami? Robilyscie czystość pochwy i wymaz z kanału szyjki macicy? Bo u mnie wymagają tylko badanie czystości pochwy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, Gość Paulina napisał:

Łooo Bidulo..  też masz przekichane 😞 współczuję. Rozumiem Cię doskonale. Też mnie to wszystko zastanawia i martwi. Ja jestem tym bardziej wyczulona bo miałam tak ze w sierpniu pojawiło mi się plamienie a właściwie okres w środku cyklu i jeden lekarz z kliniki chciał mnie przygotowywać normalnie do transferu jak gdyby nigdy nic. A mnie coś tknelo i poszlam do innego lekarza porównać opinie i ten drugi skierował mnie na histeroskopię. Całe szczęście bo miałam polipy na macicy i to na pewno spowodowałoby utratę zarodka. Tak ze ja mam mega mieszane uczucia co robić i po swoich kilkuletnich doświadczeniach z różnymi lekarzami nie potrafię żadnemu do końca zaufać. Mam gdzieś z tylu głowy myśl że powinnam wszystko konsultować z innymi lekarzami żeby się zabezpieczyć przed porażką. Ale tak się nie da. Tak ze ciezki temat.

Co do torbieli to ja słyszałam o tym że można zajść w ciążę z torbielami i że one potrafią się wchłonąć podczas  ciąży. Nasze organizmy są zagadkowe i czasami dzieją się takie cuda o jakich nikt nigdy nie śnił więc trzeba mieć nadzieję że będzie dobrze..

daj proszę znać w poniedziałek co lekarz powiedział, jakie ma podejście do transferu z torbielami.. Bardzo jestem ciekawa opinii

Całe szczęście, że poszłaś do innego lekarza! Szczerze, ja też należę trochę do tych nieufnych, chociaż staram się cały czas nad sobą pracować, bo to jednak nieraz utrudnia zycie. W Twoim przypadku jednak super, że intuicja zadziałała. My kobiety jednak mamy ten zmysł 😉 dokładnie tak, nie da się wszystkiego z kilkoma lekarzami skonsultować, ale po części mamy od tego forum. Dam znać w poniedziałek co mój sądzi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Gość Sylwia napisał:

A jak było u was w klinikach z wymazami i czystosciami? Robilyscie czystość pochwy i wymaz z kanału szyjki macicy? Bo u mnie wymagają tylko badanie czystości pochwy. 

W invimedzie robili mi tylko czystość pochwy a w invicie póki co nic 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy
1 godzinę temu, Gość Justyśka000 napisał:

Ona 2019

Dziękuję bardzo jesteś kochana.😘❤ dziewuszki trzymajcie kciuki  11.12 wtedy BHCG i będe wiedzieć.😍

Trzynam MOCNO kciuki ✊✊😘🙏🙏

33 minuty temu, Gość Sylwia napisał:

A jak było u was w klinikach z wymazami i czystosciami? Robilyscie czystość pochwy i wymaz z kanału szyjki macicy? Bo u mnie wymagają tylko badanie czystości pochwy. 

U mnie czystość pochwy i wymaz w kierunku chlamydii byly obowiązkowe 😘 co klinika to inaczej 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, Gość Sylwia napisał:

A jak było u was w klinikach z wymazami i czystosciami? Robilyscie czystość pochwy i wymaz z kanału szyjki macicy? Bo u mnie wymagają tylko badanie czystości pochwy. 

W fertimedice wymagali to i to. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
24 minuty temu, margareta napisał:

W invimedzie robili mi tylko czystość pochwy a w invicie póki co nic 

 Dzięki, ja właśnie w Invimed mam tylko czystość pochwy i chlamidie.

13 minut temu, Gość Lexy napisał:

 

U mnie czystość pochwy i wymaz w kierunku chlamydii byly obowiązkowe 😘 co klinika to inaczej 😉

Czyli to samo. 

Ja to zawsze fiksuje! Robiłam u swojej gin czystość pochwy i wymaz z kanału szyjki. Dziś gin do mnie dzwoniła i powiedziała że czystość super ale wymaz coś nie tak. Kazała przyjść na wizytę. Wie że się przygotowuję do kolejnej procedury i tak dmucha na mnie i się martwi. Kochana babeczka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Sylwia napisał:

 Dzięki, ja właśnie w Invimed mam tylko czystość pochwy i chlamidie.

Czyli to samo. 

Ja to zawsze fiksuje! Robiłam u swojej gin czystość pochwy i wymaz z kanału szyjki. Dziś gin do mnie dzwoniła i powiedziała że czystość super ale wymaz coś nie tak. Kazała przyjść na wizytę. Wie że się przygotowuję do kolejnej procedury i tak dmucha na mnie i się martwi. Kochana babeczka jest.

Bardzo dobrze ze tak wszytko szczegolowo sprawdzają lepiej na czas zaradzic by wyszło wszystko ok 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Sylwia napisał:

 Dzięki, ja właśnie w Invimed mam tylko czystość pochwy i chlamidie.

Czyli to samo. 

Ja to zawsze fiksuje! Robiłam u swojej gin czystość pochwy i wymaz z kanału szyjki. Dziś gin do mnie dzwoniła i powiedziała że czystość super ale wymaz coś nie tak. Kazała przyjść na wizytę. Wie że się przygotowuję do kolejnej procedury i tak dmucha na mnie i się martwi. Kochana babeczka jest.

Bardzo dobrze ze tak wszytko szczegolowo sprawdzają lepiej na czas zaradzic by wyszło wszystko ok 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
2 minuty temu, Zuzana napisał:

W fertimedice wymagali to i to. 

Wszelkie odpowiedzi mile widziane😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
14 minut temu, Zuzana napisał:

 

Ale wiesz to ja taka szalona jestem i badanie zrobiłam u mojej ginekolog a nie w klinice. Poprzednim razem ta czystości była na granicy akceptacji a ja się później denerwowalam. Chcialam wiedzieć jak to u was było. Czy to istotne badanie czy nie. Pytałam o to w klinice lekarza to mi powiedziała że to nie ma znaczenia. Znowu mam ograniczone zaufanie. Bez sensu. Mądrzejsza od docenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Gość Sylwia napisał:

 Dzięki, ja właśnie w Invimed mam tylko czystość pochwy i chlamidie.

Czyli to samo. 

Ja to zawsze fiksuje! Robiłam u swojej gin czystość pochwy i wymaz z kanału szyjki. Dziś gin do mnie dzwoniła i powiedziała że czystość super ale wymaz coś nie tak. Kazała przyjść na wizytę. Wie że się przygotowuję do kolejnej procedury i tak dmucha na mnie i się martwi. Kochana babeczka jest.

Super, że masz taką kochana kobitkę. Niech dba o Ciebie najlepiej ☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśka000

Dziekuje kobitki. NADZIEJA UMIERA OSTATNIA . Więc to mi zostało a Wy Macie wielkie serca do walki, brawo....❤💕❤❤❤❤😘 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza
2 godziny temu, Gość Lexy napisał:

Iryza, mam pytanie, bo byłaś chora ostatnio. Jak to zniosłaś i czym się leczyłaś? Bo chyba zlapalam jakąś chorobe, fatalnie sie czuję mam katar a gardło boli okropnie. Póki co wzielam paracetamol, bo to wiem ze można. Trochę się martwię..😔

Jedyne co brałam to, plukalam gardło mieszanką : pół szklanki przegotowanej wody, do tego 2 łyżki od zupy wody utlenionej. Plukalam 3 do 4 razy dziennie po połowie tej mikstury. Herbata z miodem, cytryną i imbirem w dużych ilościach. Żeby katar złagodzić i oczyścić nos oddychalam z przylozoną do nosa chusteczką higieniczną z paroma kroplami olejku z eukaliptusa, taki najtańszy kupiłam. Skarpetki na noc do spania. I to tyle, leków nie brałam żadnych, długo trwało, ale zwalczylam chorobę. 2 dni bykiem leżalam w łóżku, żeby się wygrzac. Życzę Ci zdrówka, dużo dużo zdrowka😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza

Justyśka kciuki oczywiście zacisniete na maxa💗czekam pełna wiary w sukces😘

MAJAMI📢📢📢📢📢📢📢📢ODEZWIJ SIĘ PROSZĘ😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lexy
27 minut temu, Gość Iryza napisał:

Jedyne co brałam to, plukalam gardło mieszanką : pół szklanki przegotowanej wody, do tego 2 łyżki od zupy wody utlenionej. Plukalam 3 do 4 razy dziennie po połowie tej mikstury. Herbata z miodem, cytryną i imbirem w dużych ilościach. Żeby katar złagodzić i oczyścić nos oddychalam z przylozoną do nosa chusteczką higieniczną z paroma kroplami olejku z eukaliptusa, taki najtańszy kupiłam. Skarpetki na noc do spania. I to tyle, leków nie brałam żadnych, długo trwało, ale zwalczylam chorobę. 2 dni bykiem leżalam w łóżku, żeby się wygrzac. Życzę Ci zdrówka, dużo dużo zdrowka😘

Dziękuję kochana 😘 no cóż będę się kurować 😊 mam nadzieję ze szybko przejdzie, jutro może tez coś mój ginekolog poradzi. Ja Tobie również życzę wszystkiego dobrego😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anana

Lexy u mnie mąż przeziębiony, mnie coś próbuje wziąć choroba ale jem kanapkę z masłem i czosnkiem po południu jak już ludzi nie widzę😂 a na wieczór mleko(roślinne akurat) z czosnkiem i miodem. Nie brzmi seksownie ale mega pomaga! W dzień popijam wodę z imbirem, malinami i miodem i widzę że mi lepiej. Piłam jeszcze taką "herbatę na gardło" tak się nazywa i chyba w Biedronce ją sprzedają. Trzymaj się zdrowo 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×