Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Heinka

Czy możliwe ze kiedyś bedzie tego żałował?

Polecane posty

Gość Heinka

Cześć, pisze z pewnym problemem. Mianowicie byłam z moim chłopakiem 8 lat, zawsze mogłam na niego liczyć, nigdy mnie nie zawiódł, pierwsze lata byliśmy zakochani bardzo a potem zawsze nierozłączni, razem wyjechaliśmy za granice gdzie byliśmy 5 lat. Niestety kraj nam sie nie podobał , nie mieliśmy obok rodziny i zawsze byliśmy zdani tylko na siebie. Wiec mój chłopak aczal mnie jakis pol roku temu namawiać na wyjazd do kraju gdzie mieszkaja moi rodzice i siostry, byliśmy mega podekscytowani wyjazdem, ale tez mieliśmy na głowie duzo problemów..i ogolnie mało gadalismy itp  2 dni przed wyjazdem kiedy wszystko było spakowane.. on mi mówi ze musimy zakończyć związek ze juz mnie nie kocha i jest nieszczęśliwy i zostaje. A ja mam zrobić co chce.. widziałam ze pisze z koleżanka z pracy ale twierdził ze to nie przez nią. Pierwszy tydzien po wylocie ciagle pisałam do niego jak dlaczego itp a on tylko ogólnikowo pisał. Oj ze nie jest typem imprezowicza, zawsze ja go namawiałam zebysmy gdzies wyszli lub żeby dam sie gdzies wybrał..a teraz? Po 2 tyg dodaje na insta jak sie dobrze bawi na imprezach.. co ja mam o tym myślec.. zawsze był zapatrzony jak w obrazek we mnie i wspomnę ze po tych słowach ze zrywa spędziliśmy razem noc było cudownie i on po wszystkim powiedział mi tylko z płaczem ze bedzie bardzo tęsknić. Ale nie widze żeby tęsknił.. nie moge o nim przestać myśleć.. :( pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jak go dobrze traktowałaś i nie zrobiłaś mu żadnej świni to być może będzie żałował a jak odwrotnie to raczej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ale poyeb...jak nic tamta rura mu w głowie namotała a on zgrywa niewiniątka, olać  jego ciepłym moczem, to kretyn. Jak go laska kopnie w dupę to będziesz jego jeszcze chciała? Po tym jak potraktował cię jak śmiecia... 😮

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heinka

Najgorsze jest to ze mega chciałabym wiedzieć czy to wszystko prawda, ze nie kocha itp. Jak mozna przestać kochać w jeden moment i pakować sie, sprzedawać wszystko do wyjazdu razem.. on chciał jechać bardziej niż ja.. wiem ze zawsze wina leży po 2 stronach, napewno po 8 latach troche rutyny sie wkradło ale mieliśmy miec lepsze życie tu gdzie jestem teraz ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heinka

Moze ktoś miał podobny przypadek? Moze da sie to jakos wyjaśnić? Moze dopiero po czasie zacznie żałować? Wiadomo ze jesli zostawił mnie dla kogoś innego to cieżko wybaczyć.. co siedzi w jego głowie.. nie wiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qaz

ja  potrafię odejść a czuję, że mój związek się rozpada, byliśmy szaleńczo zakochani i nadal go kocham, długo już ze sobą mieszakmy. Ale ostatnio sie ode mnie odsunął, nie daje mi buzi na dzień dobry i papa, nie chce przytulać, jest oschły. Bardzo często się kłócimy dosłownie o wszystko, czasami nawet się wyzywamy. Jakiś czas temu poznał w pracy inną dziewczynę, spędzają razem trochę czasu, mówi mi o tym, że się z nią spotyka, ale mówi też, że to jest jego koleżanka i nic ich nie łączy, taktuje ją jak siostrę. Gdy pytam czy chce ode mnie odejść mówi, że nie i że gdyby chciał, to by mi powiedział. Ale jak w głębi serca czuję, że między nimi dzieje się coś więcej, dzwonią do siebie, on ciągle trzyma telefon przy sobie. Ona jest samotna i chyba mu nie odpuści.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

Hej. Zastanow sie sama, co ci da swiadomosc, ze moze i bedzie zalowal? Jaka wymierna korzysc z tego bedziesz miala. Satysfakcja? Co ona da ci jesc, da radosc i sile, by na nowo zbudowac swoje zycie? No nie. 

Marnujesz sile, energie, radosc, wpadasz w depresje zastanawiajac sie nad facetem, ktory nawet twoim mezem nie byl. To byl tylko partner a partnerzy, jak w biznesie - rozchodza sie. Nie byl mezem, rozwodu przechodzic nie musisz, nie masz dziecka, jestes wolna osoba. Zacznij skupiac sie nad odbudowa swego zycia. Tu potrzebujesz sil, samozaparcia, determinacji. Mleko sie rozlalo. Czas posprzatac i pojsc do sklepu po nowe mleko. 

Bedzie dobrze. Dzis masz zamkniete drzwi - tak sadzisz. Jutro ktos otworzy okno i swiat znow sie zazieleni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona

Nie będzie żałować. Miałam podobny przypadek 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola123

Bardziej chcial jechac niz ty, bo pewno sobie wymyslil, ze w ten sposob sie ciebie pozbedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heinka

wszystko rozumiem ale najgorsze w tym wszystkim jest to ze ja strasznie kocham . Mileny juz prawie 3 tyg a ja ciagle mysle o tym co było :) wiem jak to zabrzmi, ale było mi z nim tak dobrze i czułam sie tak bezpieczna ze teraz nie mam zielonego pojęcia co zrobić ze swoim życiem, milionem wspomnień.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ell.

Co zrobic - no przestan. Zapamietaj co bylo dobre, odloz na bok i zacznij organizowac sobie zycie. 

Jak mozna sie tak zatracac we wspomnieniach? Zyj i przestan smecic. Stan w prawdzie :wymiksowal sie z twego zycia, bo tak chcial. Matce umiera dziecko i musi sie podniesc. A ty po jakims chlopie bedziesz usychac? Wez przestan kobito. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olo

Jak facet nie chce być w związku to laskę nawet do innego kraju przeprowadzi żeby mu się pod nogami nie plątała i w nowym związku nie bruździła. Patrzcie kochanki jak się zachowuje zdecydowany facet. Nie ma że się nie da i na dwa fronty jedzie. Wyjątkowy cwaniak a ty jesteś wyjątkowo naiwna, jeszcze się zastanawiasz czy będzie żałował, a co cię to obchodzi? Po takim numerze ten człowiek powinien przestać dla ciebie istnieć, po porostu szkoda każdej minuty twojego życia  na niego,  już osiem lat straciłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×