Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Swiatecznypiernik

Czy ja mu sie podobam? Albo mi sie wydaje?

Polecane posty

Gość Swiatecznypiernik

Dziewczyny! Jest pewnien facet, ktory Baardzo mi sie podoba. Mam do niego ogromna słabość, ale cxy on do mnie tez? 

Zachowuje sie przy mnie zupełnie inaczej niż przy innych, jest to dosc wycofany facet i taki „smutny”, natomiast jak jest ze mna ciagle sie śmieje. Poza tym ciagle sie ze mna przekomarza. Czasem jak rozmawiamy ze sobą to sa takie chwile ze tylko sie na siebie patrzymy i śmiejemy  .zauwazylwm tez, ze chyba mi sie przygląda, ale tak zeby nie było widać. I wydaje mi sie ze chemia miedzy nami jest ogromna, ale moje watpliwosci budzi tylko to, ze jestem od niego w pewien sposób „zależna”, wiec dla otoczenia byłoby to mocno nie na miejscu. Poza tym dokucza mi i wydaje mi sie ze to forma flirtu, jednak jest we mnie jakiś niepokój ze sie ze mnie nabija. Co o tym wszystkim myślicie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiatecznypiernik

Jest tu ktos? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34 3

Przerabiam coś takiego na studiach traktuje mnie inaczej niż wszystkie dziewczyny 

Jako jedynej mi nie dokucza

Bardzo mnie obserwuje wręcz gapi się 

Według osób które to obserwują z boku to wychodzi na to że mu się podobam tylko boi się odrzucenia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, Gość Swiatecznypiernik napisał:

Dziewczyny! Jest pewnien facet, ktory Baardzo mi sie podoba. Mam do niego ogromna słabość, ale cxy on do mnie tez? 

Zachowuje sie przy mnie zupełnie inaczej niż przy innych, jest to dosc wycofany facet i taki „smutny”, natomiast jak jest ze mna ciagle sie śmieje. Poza tym ciagle sie ze mna przekomarza. Czasem jak rozmawiamy ze sobą to sa takie chwile ze tylko sie na siebie patrzymy i śmiejemy  .zauwazylwm tez, ze chyba mi sie przygląda, ale tak zeby nie było widać. I wydaje mi sie ze chemia miedzy nami jest ogromna, ale moje watpliwosci budzi tylko to, ze jestem od niego w pewien sposób „zależna”, wiec dla otoczenia byłoby to mocno nie na miejscu. Poza tym dokucza mi i wydaje mi sie ze to forma flirtu, jednak jest we mnie jakiś niepokój ze sie ze mnie nabija. Co o tym wszystkim myślicie? 

Hm. Czy jesteś gosposią u księdza? Ciężka sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiatecznypiernik

Widze, ze niektórych stac tylko na złośliwość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B...
1 godzinę temu, Gość 34 3 napisał:

Przerabiam coś takiego na studiach traktuje mnie inaczej niż wszystkie dziewczyny 

Jako jedynej mi nie dokucza

Bardzo mnie obserwuje wręcz gapi się 

Według osób które to obserwują z boku to wychodzi na to że mu się podobam tylko boi się odrzucenia 

Odrzucenia się boi, ale jak to? Dlatego trochę pajacuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wątki podobne do siebie, tam na innym jakiś instruktor erotoman, u ciebie z kolei jakies podchody robi dziwne ii tez nie wiadomo o co chodzi. Sama miałam podobną sytuację jak twoja, ale to była krótka znajomość, i do tej pory nie wiem o co mu chodziło. Chętni e poczytam, tylko jakoś mało konkretów w wypowiedziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34 3

Boi się odrzucenia bo został kiedyś skrzywdzony przez kobietę i bardzo cierpiał 

Moj kolega gdy do mnie mówi ma nawet inny ton głosu 

Jest bardzo spięty i poważny nie potrafi też za bardzo patrzeć prosto w oczy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła

Ja wiem, on się może tak tylko przekomarza albo filtruje niezobowiązująco. Przecież normalnie zacząłby robić jakieś podchody w konkretną stronę. Nieśmiałych facetów ja tylko na kafaterii spotykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Świątecznypiernik

On jest nieśmiałym człowiekiem, poza tym mnie uczy... wiec nie wiem co mam o tym myślec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiatecznypiernik

Stad wiem, ze mógłby byc problem z tymi „konkretnymi krokami” ze względu na relacje jaka nas łączy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Daj sobie spokój. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła

A może wcale nie chce niczego? Albo Ty sobie wkręcasz, że mu się podobasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość go

wydaje ci sie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swietecznypiernik

Dlaczego mi się niby  wydaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła

Bo faceci jeśli faktycznie ktoś im się strasznie podoba, to starają się nawiązać relację, podpytać delikatnie czy jesteś sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mnie się wydaje że mu sie podobasz, ale na ile to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Co wy kur(wa macie na tej kafeterii z tym smutna smutny gdy piszecie tego typu rzeczy? Kolejna mądra. Jeśli ktoś jest smutny w naszym towarzystwie to raczej to nie jest normalne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqq

A ja myślę, że założyłaś ten temat, żebyśmy Ci tłumnie napisały, że on jest w Tobie zakochany. W każdym razie pewnie na takie odpowiedzi liczyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Co wy kur(wa macie na tej kafeterii z tym smutna smutny gdy piszecie tego typu rzeczy? Kolejna mądra. Jeśli ktoś jest smutny w naszym towarzystwie to raczej to nie jest normalne. 

w jej towarzystwie jest właśnie wesoły zrozumiałam...czytasz ze zrozumieniem? czy tylko trollujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła
Przed chwilą, Gość gość napisał:

w jej towarzystwie jest właśnie wesoły zrozumiałam...czytasz ze zrozumieniem? czy tylko trollujesz?

Może ją po prostu lubi? Ja w pracy też z niektórymi nie rozmawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce cie przeleciec
6 godzin temu, Gość Swiatecznypiernik napisał:

Dziewczyny! Jest pewnien facet, ktory Baardzo mi sie podoba. Mam do niego ogromna słabość, ale cxy on do mnie tez? 

Zachowuje sie przy mnie zupełnie inaczej niż przy innych, jest to dosc wycofany facet i taki „smutny”, natomiast jak jest ze mna ciagle sie śmieje. Poza tym ciagle sie ze mna przekomarza. Czasem jak rozmawiamy ze sobą to sa takie chwile ze tylko sie na siebie patrzymy i śmiejemy  .zauwazylwm tez, ze chyba mi sie przygląda, ale tak zeby nie było widać. I wydaje mi sie ze chemia miedzy nami jest ogromna, ale moje watpliwosci budzi tylko to, ze jestem od niego w pewien sposób „zależna”, wiec dla otoczenia byłoby to mocno nie na miejscu. Poza tym dokucza mi i wydaje mi sie ze to forma flirtu, jednak jest we mnie jakiś niepokój ze sie ze mnie nabija. Co o tym wszystkim myślicie? 

jakbyś się zgodziła to by cie wyru'chał w ciągu 5 sekund w obojętnym miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B...
1 minutę temu, Gość chce cie przeleciec napisał:

jakbyś się zgodziła to by cie wyru'chał w ciągu 5 sekund w obojętnym miejscu

Aha, czyli wyszło że ruchacz...spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontakt

daj mu swój numer na kartce i napisz aby zadzwonił to się umówicie na spotkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

w jej towarzystwie jest właśnie wesoły zrozumiałam...czytasz ze zrozumieniem? czy tylko trollujesz?

Dziś nie przeczytałam. Nie bij. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Swiatecznypiernik

to wyglada raczej tak, ze ja pozwalam sobie na złośliwości w jego stronę i on w moja rowniez. Poza tym zaczepia mnie, ale tylko wtedy gdy jestem sama. Kilka razy wręcz narzucił mi sie ze swoją pomocą. Wypytuje mnie o to czym sie interesuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła

Ile trwają te rzekome podchody? I dlaczego nigdzie Cię jeszcze nie zaprosił? Wiesz, rozmawiać w pracy o czymś trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie może jej zaprosić z racji tego, że jak sama autorka napisała, są w pewnej relacji, on ją uczy. Najwięcej zależy więc od niej, czy da mu wyraźnie do zrozumienia, że jest nim zainteresowana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pewnie jakiś wykładowca. W takie rzeczy tylko głupia się ładuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×