Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy w sądzie mam szanse dostać opiekę nad dzieckiem ?

Polecane posty

Gość Gość

Chodzi o to, że moja siostra kilka miesięcy temu umarła, jako, że miała nastoletnią córkę, to z racji tego, że mój szwagier nie radzi sobie z jej wychowaniem, od śmierci mojej siostry moja siostrzenica zmieniła swój charakter ze spokojnej i miłej dziewczyny zrobiła się wręcz nie do poznania, nigdy wcześniej nie bywała agresywna czy pyskata, opuściła się mocno w nauce, no a ja jestem dla niej jedyna osoba która mogłaby jej zastąpić matkę, zwłaszcza że relacje z siostrą miałam dobre, moja siostrzenica też mnie bardzo lubiła. Pytanie teraz mam, czy w takiej sytuacji powinnam składać wniosek do sądu o opiekę nad nią ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poranna

Nie dostaniesz żadnej opieki, bo dziecko ma ojca. Co, czyżbyś własnych dzieci nie mogła mieć? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Poranna napisał:

Nie dostaniesz żadnej opieki, bo dziecko ma ojca. Co, czyżbyś własnych dzieci nie mogła mieć? 

Co z tego że ma skoro on sobie z nią nie radzi ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie powinnaś zabierać dziecka od ojca, możesz im pomóc inaczej. To on jest dla niej najbliższą osobą. Jesteś podłą egeoistką, pewnie własnych dzieci nie masz. albo jesteś patuską i liczysz na pieniadze jako rodzina zastępsza i 500plus. jakbyś była taka dobra to bys nie chciała rozdzielac rodzica z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ty jak sobie poradzisz?
dziecko przezyło tragedię, wiadomo że juz nigdy nie bedzie taka ja dawniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na chwilę

Ale jak sobie nie radzi? Dziecko chodzi nagie, głodne? Ojciec się dzieckiem nie interesuje? Żaden sąd nie da Ci opieki nad siostrzenicą tylko dlatego, że powiesz, że ojciec sobie nie radzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa

Dziecko straciło matkę. To naturalne, że odbiło się to na jej psychice. Nie mieszaj się szwagrowi w jego życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie powinnaś zabierać dziecka od ojca, możesz im pomóc inaczej. To on jest dla niej najbliższą osobą. Jesteś podłą egeoistką, pewnie własnych dzieci nie masz. albo jesteś patuską i liczysz na pieniadze jako rodzina zastępsza i 500plus. jakbyś była taka dobra to bys nie chciała rozdzielac rodzica z dzieckiem

Mam córkę rok młodsza od niej. Nikt z moich domowników nie ma nic przeciwko temu żeby ona z nami zamieszkała. Nie chcę zabrać dziecka ojcu tylko chce ją wychować skoro on sobie nie radzi z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Na chwilę napisał:

Ale jak sobie nie radzi? Dziecko chodzi nagie, głodne? Ojciec się dzieckiem nie interesuje? Żaden sąd nie da Ci opieki nad siostrzenicą tylko dlatego, że powiesz, że ojciec sobie nie radzi. 

Napisałam w pytaniu jakiego typu Są problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na chwilę

Naucz się czytać ze zrozumieniem. Zapytałam jak ojciec sobie nie radzi z dzieckiem? Olewa ją? Dziewczyna chodzi sobie w samopas? Ojciec nie pilnuje żeby się uczyła? Konkretnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Te problemy to normalne rzeczy po stracie bliskiej osoby. To nie znaczy, że szwagier sobie nie radzi. Przestań się wtrącać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Daj im spokój. Nie mieszaj im w życiu, bo i tak mają zamieszane. Przeczytaj sobie książkę Córki które zostały bez matek. Jeśli zabierzesz dziewczynkę do siebie skrzywdzisz ją. Oni musza sobie teraz zbudować nowy swiat. A budowanie nowego nigdy nie trwa sekundę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
35 minut temu, Gość Na chwilę napisał:

Naucz się czytać ze zrozumieniem. Zapytałam jak ojciec sobie nie radzi z dzieckiem? Olewa ją? Dziewczyna chodzi sobie w samopas? Ojciec nie pilnuje żeby się uczyła? Konkretnie. 

Na początku zapytałaś czy ją zagładza, oczywiście aż takie skrajne sytuacje raczej nie występują, co nadal nie oznacza, że jest idealnie, w domu panuje wieczny bałagan, a ojciec częściej w pracy, niż z córką. Dodam, że i tak często ona u nas przesiaduje. Stopnie w szkole też ma nienajlepsze, dlatego uważam, że powinnam się nią zająć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Najpierw musisz zapytać siostrzenicy, co ona o tym myśli. Bo jak będziesz kombinować za jej plecami, to ona cię znienawidzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Najpierw musisz zapytać siostrzenicy, co ona o tym myśli. Bo jak będziesz kombinować za jej plecami, to ona cię znienawidzi.

No dobrze, a jak przekonam ją i wyrazi chęć zamieszkania ze mną ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dee
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

No dobrze, a jak przekonam ją i wyrazi chęć zamieszkania ze mną ?

Psychiczna jesteś! Co to znaczy, że jak ja przekonasz???Uważasz, że siostra byłaby zadowolona z tego, co masz zamiar zrobić? Chcesz pomóc, to zacznij wspierać szwagra i siostrenice, a nie jatrzyc  jak wredna sucz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamatrojeczki

A moim zdaniem kobieta się bardziej nadaje, niech ci ojciec dziecka płaci za utrzymanie i weź siostrzenicę do siebie, po co ten sąd? Facet to wiadomo szybko się zgodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamatrojeczki

A moim zdaniem kobieta się bardziej nadaje, niech ci ojciec dziecka płaci za utrzymanie i weź siostrzenicę do siebie, po co ten sąd? Facet to wiadomo szybko się zgodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Zmiana miejsca zamieszkania nie rozwiąże żadnych problemów. dzieciakowi śmierć mamy zniszczyła poczucie bezpieczeństwa, więc kolejna zmiana może nie tylko nie pomóc, ale jeszcze pogorszyć sprawę. Jak chcesz pomóc - namów ją na wizytu u psychologa

Owszem, młoda przeżywa żałobę, ale agresja nie jest typowym objawem w takiej sytuacji - być może dzieje się jeszcze coś dodatkowego. Może w szkole? może towarzystwo? może potrzebne są leki? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość [j[p

Włączanie w takie sprawy obcych czy czynników państwowych to ostateczność i trąci pieniactwem sądowym. To się załatwia w rodzinie.

W rodzinie mojego męża też dorastające dzieci wolały zamieszkać u babci i nikt z tego powodu nie biegał po sądach. Decydowało dobro tych dzieci.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mozetoja

Ojciec musiałby zostać pozbawiony władzy rodzicielskiej albo ograniczono mu prawa rodzicielskie na skutek razacego zaniedbania w stosunku do córki. Siostra nie zmarła nagle z tego co czytam więc gdyby miała jakieś wątpliwości co do opieki swohehi męża nad córka to kwestie opieki jeszcze przed śmiercią by zorganizowała. Można spokojnie pogadać o tym jak sobie oboje radzą, zaproponować np zabranie na ferie dziewczyny a nie od razu przejmowanie opieki... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Spróbuj bez sądu, przecież dla szwagra to dziecko to i tak tylko kłopot, dorastająca córka potrzebuje kobiety przy sobie, facet tego nie ogarnie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×