Zdradził ze mną żonę a teraz zachowuje się

Jak gdyby nigdy nic. Drań. 

on drań i gnój i chuj a ty dziwka bo dałaś dupy zajętemu facetowi!

To ta z pracy.

Ja nikogo nie zdradziłam. A on tak, więc wcale nie czuję się winna. To wszystko jego wina. Przykładny pan mąż i ojciec, tfu! 

3 godziny temu, Gość ... napisał:

on drań i gnój i chuj a ty dziwka bo dałaś dupy zajętemu facetowi!

Dziwka to taka pani co uprawia seks za kasę.

Autorka nikomu niczego nie przyrzekała przed ołtarzem i tylko jej sumienie powinno ją obchodzić. Zajmuj się koleżką, który takowe złamał, reszta cię nie powinna obchodzić.

Autorko a tak szczerze, czego się spodziewałaś? Wiedziałaś o żonie, o ustatkowanym życiu - na co liczyłaś? Na bycie tą drugą, która zawsze czeka?  Zawsze sama i z nadzieją, że dzisiaj się wyrwie z domu na spotkanie? Czy na rozwód? Dojrzały, porządny facet (tak samo kobieta) najpierw kończy stare sprawy a dopiero później zaczyna nowy rozdział - z szacunku do siebie, byłego partnera i przyszłego.

Potraktuj jako jakieś życiowe doświadczenie, wyciągnij wnioski i daj sobie spokój. 

Do tanga trzeba dwojga. To że sprzespałaś się z ciotowatym napletem bo mezczyna to nie był. Powinnaś powiadomić dyskretnym listem jego żonę opisujac kiedy to było i o którrj godzinie 

Nie myślałam wtedy. Nie myślałam. Odebrało mi rozum. Żałuję mocno 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie myślałam wtedy. Nie myślałam. Odebrało mi rozum. Żałuję mocno 

Głupia ty, nie żałuj, spróbowałas różnych smaków

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Głupia ty, nie żałuj, spróbowałas różnych smaków

Powinna mieć torsje i biegunkę co najmniej przez tydzień 

27 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie myślałam wtedy. Nie myślałam. Odebrało mi rozum. Żałuję mocno 

Tak samo będzie mówić przyszła kochanka twojego męża. I tego ci życzę z całego serca. I tak, jesteś szmatą, bo mądra kobieta by nigdy nie brała się za żonatego.

Łudziłaś się, że wobec ciebie będzie wierny wiedząc, że wobec własnej żony nie potrafi dochować wierności ???  

Faceta nic nie usprawiedliwia zachował się podle, ale kochanki, które wskakują na żonatych facetów są hipokrytkami, bo potem oczekują, że gdy już się ustatkują, to ich partner będzie im wierny. Moim zdaniem nie mają moralnego prawa tego oczekiwać, skoro same przyczyniły się do rozpierdzielenia jakiejś kobiecie małżeństwa.

Miłość to dziwne uczucie. Tak silne że imperia i mocarstwa przez nią upadały a co dopiero zwykle małżeństwa. 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Miłość to dziwne uczucie. Tak silne że imperia i mocarstwa przez nią upadały a co dopiero zwykle małżeństwa. 

O miłości w tym małżeństwie piszesz?

Jakiej miłości?

Miłości w małżeństwie 

Tam gdzie miłość tam nie ma zdrady a gdzie zdrada, tam nie ma miłości

Fałszywy osad