Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niemamsilbyzyc.

Seperacja zdrada

Polecane posty

Gość Niemamsilbyzyc.

Mam 30 lat. Jestem mama dwojki dzieci do 6 lat. Od prawie 9 lat jestem mezatka. Moje malzenstwo zawsze uwazalam za perfrkcyjne. Bylismy para jak z obrazka. Gdyby ktos mi powiedzial ze wydarzy sie Co sie wydarzy nigdy bym nie uwierzyla. A jednak. Mielismy malzenski kryzys. Ja chcialam rozmow moj maz twierdzil ze nie ma o czym. W koncu poddalam sie ucieklam w race I pasje robienia zdjec. Wraca lam pozno do domu mijalismy sie w koncu przestaismy spac wspolnie. Do szlo do sytuacji w tktorej sie poklocilismy a. On mnie wyzwal. Pozniej bylo juz tylko gorzej kolejne klotnie I choc on przepraszal to za Chwile I tak bylam gownem. Podejrzewal mnie o Romans kotrgo nie mialam z kazdym z Kim rozmawialam. Z racji pracy tzn ze pracuje z samymi facetami Podejrzewal mnie o Romans w pracy. Tak nie bylo bo w pracy lsxzyly mnie z prsxownikami tylko zawodowo sprawy. Staralam sie oddzielic mocno zycie prywatne. Mimo gowna w zyciu codziennie bylam radosna w pracy bo tak zylo mi sie latwiej. Mialy tygodnie az w koncu kryzys u kresu I kazalam mu wypierdalac z domu. On sie zgodzil wyprowadzil ale twierdzil ze mnie kocha I chce ze mna byc. A ja ucieklam od niego chxialam miec czas dac czas na przemyslenia I on rowniez. Takim jest czlowiekiem ze rozmawiamy jak emocje opadna. Tym razem an tyle moj maz mnie kochal ze zdraszil mnie z jakas panna z klubu. Oczywiscie poznalam ja. Bo chcial sobie zycie ukladac z obca kobieta. To byl jak coos w plecy ale po rozmowie z nia to ona zostawila jego bo uznala go za niezDecydowanego... Minelo 4 miesiace jak on nie mieszka z nami. Zaczelam dostawac kwiaty anonimowo wino czekoladki choc moglam zgadywac. To nie bylam pewna kto. Zaprzyjaznilam sie ze wspolpracownikiem. Choc w pracy jestesmy profesjonalistami I niewiele jest czasu na rozmowy prywatne to czulam ze z dnia na dzien jest ktos kto poswirca mi czas. Czulam ze on wypelnia po malu pustke ktora mam w zyciu. Moj maz Nadal wyzywal mnie od roznych szmat az w koncu powiedzial ze kocha mnie ale jie wie Co zrobic by wrocic po czym znowu wyzwiska. Kilka tyg temu powiedzial ze chce rozwodu. Ze mnie nie kocha ze to koniec. Powtarzal to jak mantre. A ja chxialam sie czuc potrzeba kochana. I wtedy okazalo sie ze te wszystkie drobne mile gesty to moj wspolpracownik. Milo sie nam rozmawiac spotkal is my sie kilka razy poza praca. Ostatnio byl w domu. Maz do wiedzial sie o tym od dzieci. I uwazal ze ja zrobilam go w chuj a. Ze on mi powiedzial o tym ze jakas obca baba zrobila dobrze od razu a ja ukrywa lam rzed nim relacje. Dodal ze sadzi ze Romans trwa od dawna. Choc prawda jest inna ale Co bym teraz nie powiedziala to I tak nie ma znaczenia. Czuje sie ze jedt ktos kto dal mi to czego nie dal mi maz przez tyle czasu. Moj maz nie kiwnal nawet palcem. Z jednej strony jednak tesknie za mezem nie wiem moze to dlatego ze tak dlugo bylismy razem ale po tym jak robi mi awantur nie ma Co ze mnie zbierac przez kolejne dni. On uwaza sie ze skurwilam. Przez caly ten okres poza rekoczynami I wyzwiskami nie zrobil nic. A teraz mowi zebym wypierdala z jego zycia. Przez cale malzenstwo uwazal ze jestem milosxi a jego zycia wspaniala matka I zona. A ja jestem osoba ktora daje z siebie wszystko od poczatku gdy chce dbac o. Drugiego czlowieka. Z espolpracownikiem dalismy sobie czas I luz na rozwiniecie naszych relacji. Dobrze sie z nim czujeale nie jest to to samo Co mialam za dobrych czasow z mezem. Pogubilam sie I wiem ze maz sie tez pogubil. Jestem moze glupia ale mimo wyzwiska Dalej widze w nim dobre cechy. Z drugiej strony jest on. Daje mi rozmowe ktorej tak potrzebuje daje mi czas gdzie moj maz ciagle ucieka trzaskajac drzwiami a pozniej opowiada ze to on biedny wyrzucony z domu przeze mnie.. Nie mam sily wyxzerpuje mnie to psychicznie. Nie wiem Co Robic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×