Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hmm..

Kto mi wyjaśni jego zachowanie ?

Polecane posty

Gość hmm..

Jest taki chłopak, ktorego słabo znam. Pracujemy razem ale w innych działach.Kilka razy sam zagadał, nie ucieka ode mnie (być moze nie brzydzi sie mnie, albo po prostu stara sie byc kulturalny na ile może), jak trzeba to podejdzie i pomoże bez proszenia, albo usiądzie obok na stolowce itp.

Jednak gdy spojrze na niego dzieją sie z nim dziwne rzeczy: czerwienieje,zakrywa twarz dłońmi,peszy sie. Czasem nawet ucieka. 

Kiedys kilka osób rozmawiało, ja jak to ja - chwile sie przysłuchiwałam by za chwile sie wtracac i nie krylam spojrzenia. Zerkałam na wszystkich.

On po chwili przeprosil i wyszedł, choc konwersacje prowadzil normalnie przez dłuzsza chwile.

Nie rozumiem go.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..

* wtrącić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
25 minut temu, Gość hmm.. napisał:

Jest taki chłopak, ktorego słabo znam. Pracujemy razem ale w innych działach.Kilka razy sam zagadał, nie ucieka ode mnie (być moze nie brzydzi sie mnie, albo po prostu stara sie byc kulturalny na ile może), jak trzeba to podejdzie i pomoże bez proszenia, albo usiądzie obok na stolowce itp.

Jednak gdy spojrze na niego dzieją sie z nim dziwne rzeczy: czerwienieje,zakrywa twarz dłońmi,peszy sie. Czasem nawet ucieka. 

Kiedys kilka osób rozmawiało, ja jak to ja - chwile sie przysłuchiwałam by za chwile sie wtracac i nie krylam spojrzenia. Zerkałam na wszystkich.

On po chwili przeprosil i wyszedł, choc konwersacje prowadzil normalnie przez dłuzsza chwile.

Nie rozumiem go.

 

Idz na watek goscia od laski z pracy.Przecztaj (jezeli dotrwasz do konca to bravo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipokrytka?

alez rozumiesz go - jest meganiesmialy i może trochę się mu podobasz, co w tym wielkiego do rozumienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Czego ty nie rozumiesz? On zachowuje się jak ksiądz, któremu nie wolno...w związku z tym peszy się, zachowuje ucieczkowo...

Moim zdaniem, kocha kogoś innego, coś mu przeszkadza w miłosnych konwenansach - dlatego zachowuje się po przyjacielsku, pomocnie i to wszystko. Ma jakąś trudną sytuację emocjonalną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..

Gość Gosc - Nie chce mi sie czytac tych litanii.

Gość hipokrytka? - Te troche to takie wcale czy bardzo?

Szczerze mówiąc, nie dostrzegam objawów zauroczenia u niego.

Inni zainteresowani mną chlopacy zawsze przejawiaja pewne zachowania których u niego nie ma. Tylko raz przyłapalam go na spojrzeniu (gdy myslal, ze nie patrze) ale może patrzył bo wreczalam cos kolezance. Gdy spojrzalam odwrocil wzrok.

 

Gość gość Dziekuje za spostrzezenie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie masz racji NowaOsobo. Facet, któremu kobieta się podoba, brnie dalej....Nie brną tylko ci, których powstrzymują:

1. kompleksy

2. inna miłość

3. całkowita odmienność, co wróży i tak niedopasowaniem

Faceci bywają mądrzy i potrafią ocenić trafnie sytuację. Po co brnąć jeśli coś będzie porażką. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Gość gość napisał:

Nie masz racji NowaOsobo. Facet, któremu kobieta się podoba, brnie dalej....Nie brną tylko ci, których powstrzymują:

1. kompleksy

2. inna miłość

3. całkowita odmienność, co wróży i tak niedopasowaniem

Faceci bywają mądrzy i potrafią ocenić trafnie sytuację. Po co brnąć jeśli coś będzie porażką. 

Albo to takie miękkie kluchy które boją się zagadać. Są i tacy widzę jak kolega z pracy zabiera się za koleżankę. To też tak grzecznie pogada, czasem usiądzie obok na katynie. I widać że mu się strasznie podoba. Ale dalszych kroków nie robi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..

Szczerze to miałam do czynienia tylko z jednym nieśmiałym chlopakiem. reszty albo nie dostrzegalam albo ich nie było. Ja głownie zwracam uwage na chlopakow podobnych do mnie...wesołych,odważnych.Wydaje mi sie jednak,ze nawet i niesmialek dalby jakies oznaki zainteresowania?A on nic. Ani nie kreci sie w poblizu,ani nie spogląda.NIC.

Jego zachowanie odbieram jako ciekawosc nowej osoby w pracy - czyli  zagadywanie czasami, pomoc,podsluchiwanie gdy rozmawiam z kims innym.

Pytalam kolezanke czy jest nieśmiały, bo zna go dluzej.Powiedziala, ze nie jest.Poza tym rozmawia ze mna w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ta ale rozmowa a bajera to co innego. Podoba Ci się to spróbuj nie podoba zostaw na takim poziomie jak jest 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Świadczy to o tym, że jest nieśmiały w stosunku do kobiet, oraz ewentualnie może to świadczyć o tym, że mu się podobasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vip

Chłopak jest bardzo nie śmiały. Być może mu się podobasz. Spędzaj z nim więcej czasu a na pewno z czasem przestanie się Ciebie wstydzić i będziecie nawet przyjaciółmi. A jeśli on coś do Ciebie czuje z czasem nabierze pewności i pierwszy zrobi krok by między wami coś było 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..

Narodowy, jak sądze po nicku i avatarze jestes mezczyzna. Wiec czy to mozliwe przy braku innych oznak?

Kiedys podkochiwal sie we mnie niesmialy chlopak. Bywal w poblizu, krecil sie"przypadkiem"w tych miejscach co ja;

Interesowal sie tym samym. Jakal przy mnie, prostował głowe  i tułów, "czyscil piorka"

A ten nie. Garbi sie, jak ma okazje przyjsc to albo ucieka albo idzie jak juz musi,byla okazja nadgodzin w jednym pomieszczeniu kilka razy to poszedł do domu.Nie widze zeby mi sie przyglądał i w ogole nie przejawia zadnych oznak. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola

A tak z drugiej strony - to co ty autorko tak się tym chłopakiem jarasz? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..

Nie jaram, tylko zastanawiam nad jego dziwacznym zachowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

moze ma fobie spoleczna i wydajesz mu sie straszna, troche sie ciebie boi 😛 ze mu dosrasz jakims komentarzem niemilym. Przynajmniej ja tak mam czasem przy bardzo bardzo pewnych siebie osobach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dosyć. ...Skoro nic nie robi, to znaczy, że mu nie zależy. O człowieku świadczą jego czyny.  

Same patrzenie - to zatrzymanie się na poziomie duchowym i pozostawienie sobie granicy...\

A dlaczego ta granica, to już w ogóle nie powinno cię obchodzić. Zajmij się swoim życiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Gość hmm.. napisał:

Narodowy, jak sądze po nicku i avatarze jestes mezczyzna. Wiec czy to mozliwe przy braku innych oznak?

Kiedys podkochiwal sie we mnie niesmialy chlopak. Bywal w poblizu, krecil sie"przypadkiem"w tych miejscach co ja;

Interesowal sie tym samym. Jakal przy mnie, prostował głowe  i tułów, "czyscil piorka"

A ten nie. Garbi sie, jak ma okazje przyjsc to albo ucieka albo idzie jak juz musi,byla okazja nadgodzin w jednym pomieszczeniu kilka razy to poszedł do domu.Nie widze zeby mi sie przyglądał i w ogole nie przejawia zadnych oznak. 

Jeżeli nie przejawia oznak zainteresowania tobą, to może to świadczyć o ogólnej nieśmiałości do kobiet.

Nieśmiali faceci dzielą się na tych, którzy są nieśmiali wobec każdej kobiety,( także wobec tej, która ich nie interesuje), oraz na takich, którzy są nieśmiali tylko wobec kobiet, które im się podobają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Narodowy, uwierz mi, że taki podział nie istnieje. Facet, który chce i to zrobi. A jak nie chce, to nie chce...

Skoro '"coś" przeszkadza, to właśnie jest to ta przeszkoda i ona jest wiążąca...

Nauczcie się być konkretni. Co ma wisieć, nie utonie i odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

On najwyraźniej nie widzi szans u niej albo też oczyma wyobraźni widzi porażkę. 

Nie wiem jaka ona jest...

Załóżmy taką sytuację: on jest wierzący, ona nie. 

I już istnieje powód do chowania głowy w ręce...

Ona wie najlepiej dlaczego on się do niej nie garnie...Po co pyta innych, nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

1. Jest Tobą zainteresowany.

2. ale jest nieśmiały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

chciałabyś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sen
1 godzinę temu, Gość lola napisał:

A tak z drugiej strony - to co ty autorko tak się tym chłopakiem jarasz? 😄

Jakbyś go tak zapytała? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×