Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Jak pomóc przyjaciółce, która ma raka, ale wyparła to i się nie leczy?

Polecane posty

Gość Gość

Moja przyjaciółka cierpi na nowotwór złośliwy we wczesnym stadium, więc nie daje jeszcze objawów, ale nie chce się leczyć, wyparła to i twierdzi, że jest zdrowa, jak z nią rozmawiam to jest normalnie,, ale jak wspomnę o jej chorobie i leczeniu to natychmiast wybucha agresja, krzyczy ...alaj, zamknij ryj itd. Nie wiem jak jej pomóc 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdssss

Ja bym się "wyparła", gdybym CHCIAŁA umrzeć i nic bym z tym nie robiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A skąd wiesz czy ona jest chora? Stwierdzono to jakimiś badaniami, czy tobie się tak wydaje? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Prowo widać gołym okiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Również po tym forum lata ...ka która każdemu wmawia, że ten ktoś raka. Co ciekawe, nie jest lekarką ani nie ma wykształcenia medycznego Jak ktoś ci każe wypierdalać i zamknąć ryj, to koniecznie go posłuchaj, bo inaczej narobisz tylko bałaganu komuś w życiu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Również po tym forum lata ...ka która każdemu wmawia, że ten ktoś raka. Co ciekawe, nie jest lekarką ani nie ma wykształcenia medycznego Jak ktoś ci każe wypierdalać i zamknąć ryj, to koniecznie go posłuchaj, bo inaczej narobisz tylko bałaganu komuś w życiu. 

Również po tym forum lata IDI/O/T/KA, która itd.   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

bo inaczej narobisz tylko bałaganu komuś w życiu. 

I o to jej chodzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
13 minut temu, Gość gość napisał:

Prowo widać gołym okiem

Sa tacy ludzie.

To sie nazywa wyparcie.

Takiemu trudno pomoc.

Zeby pomoc taki czlowiek musi widziec problem,a twoja kolezanka nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ale skąd ty to wiesz, jeśli nie ma objawów? Po co jej wmawiasz raka? Pewnie jej go podświadomie życzysz. To do ciebie wróci i sama zachorujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nowa choroba kafeteryjna: urojony przyjaciółkowy rak bezobjawowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie jest to prowo tylko prawda. Zdiagnozowane przez specjalistę i bardzo dużo osób w jej rodzinie na to chorowało, więc sami wiecie jak to jest. Obciazenie genetyczne. A ona to wypiera z przerażenia i lęku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
6 minut temu, Gość gość napisał:

Nowa choroba kafeteryjna: urojony przyjaciółkowy rak bezobjawowy. 

To straszne, ale sie zasmialam.

Noo chyba jak pisze,to moze widziala jakies wyniki czy cós..... :/ tak przynajmniej zalozylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie jest to prowo tylko prawda. Zdiagnozowane przez specjalistę i bardzo dużo osób w jej rodzinie na to chorowało, więc sami wiecie jak to jest. Obciazenie genetyczne. A ona to wypiera z przerażenia i lęku. 

OOO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

W czasach komuny zamykano ludzi w psychiatrykach za niewłaściwe poglądy. Nazywało się to "schizofrenia bezobjawowa". A tu mamy do czynienia z id/io/tką co nie mając ŻADNYCH kompetencji, wmawia ludziom raka bezobjawowego. TY będziesz miała raka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

i bardzo dużo osób w jej rodzinie na to chorowało,

To jeszcze nie znaczy że twoja przyjaciółka będzie chora. Ja bym cię wykopał z domu i z życia na zbity pysk. Najgorsze są takie wścibskie krówska co zrobią z igły widły. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość gość napisał:

Ale skąd ty to wiesz, jeśli nie ma objawów? Po co jej wmawiasz raka? Pewnie jej go podświadomie życzysz. To do ciebie wróci i sama zachorujesz.

Dokładnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja ci wmówię, że jesteś w ciązy bezobjawowej: no idź do szkoły rodzenia, dlaczego mnie nie słuchasz, przecież jestem twoja przyjaciółką! To się nazywa wyparcie!

Rozumiesz teraz na czym polega twoja głupota? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala syrenka

Hm, tu akurat sie autorka wylozyla z tym bezobjawowym rakiem zlosliwym, ale ja mam autentyczna sytuacje, podobna. Moja serdeczna kolezanka badala sie i ma w glowie guzek, jakos na wysokosci ucha, za okiem. Bole powodowaly, ze poszla to sprawdzic, ale w trakcie badan czula sie tak zle i przedmiotowo traktowana przez lekarzy, ze zrezygnowala, ale z tego co zrozumialam to jest nowotwor.. tez zbywa temat o tym i wyglada, ze nie zamierza sie poddawac medycynie konwencjonalnej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katka

Gdyby mi (nie daj Boze) zdiagnozowano cos podobnego tez bym sie nie leczyla. Takie leczenie wymaga ogromnej sily psychicznej, odpornosci, szczerego wsparcia, optymistycznego podejscia do zycia itp itd. Ja tego nie mam. Leczenie zabiloby mnie szybciej niz rak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

co za hejkterzy i zlosliwcy

 

autorka przejmuje sie losem przyjaciolki, dowiedziala sie od niej, ze ona ma raka a teraz ze zdumieniem patrzy ze ona sie nie leczy

 

nowotwor w poczatkowym stadium przewaznie nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Pytałaś ją, czemu nie chce się leczyć? Nie możesz się za nią pomodlić?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×