Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie do mezatek majacych kochanka, czy wasi mezowie cos

Polecane posty

Gość gość

podejrzewają?

Jak zabijacie ich podejrzenia?

Jak dlugo trwa romans?

Jak poznalyscie kcohanka?

jak czesto sie spotykacie?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

g, cie to obchodzi

nie ma tu takich żdzir

Cytat

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda

Po seksie z kochankiem miałam wyrzuty sumienia, przyszłam do domu i z mężem się napiłam. Miałam już dość w czubie jak mąż się za mnie wziął, powiedział tylko że muszę mieć bardzo ochotę bo takiej mokrej mnie jeszcze nie miał. 3 lata już nie jest moim mężem, z kochankiem niestety też nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Jagoda napisał:

Po seksie z kochankiem miałam wyrzuty sumienia, przyszłam do domu i z mężem się napiłam. Miałam już dość w czubie jak mąż się za mnie wziął, powiedział tylko że muszę mieć bardzo ochotę bo takiej mokrej mnie jeszcze nie miał. 3 lata już nie jest moim mężem, z kochankiem niestety też nie wyszło.

tzn maz Cie zostawil? czy ty jego? jak oceniasz roamns

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagoda

 Ja odeszłam. Romans - nie warto było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Jagoda napisał:

 Ja odeszłam. Romans - nie warto było.

Rozwin,,,, wiec kochalas meza? Czemu weszlas w romans, ile mialas lat wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość R. H. B

Nie warto. Albo bądź z mężem, jeśli go kochasz i twórzcie razem silny związek, albo odejdź i ułóż sobie życie na nowo, ale w dojrzały sposób. Romans to nie jest dobra droga. Zresztą masz męża, kiedyś przysiegalas mu wierność, kochałaś go skoro się z nim zwiazalaś, więc skad ochota na romas? Pomyśl sobie jak Ty byś się czuła, gdybyś się dowiedziała, że on ma romas? Niestety czasem miłość się wypala, ale mimo wszystko nie należy ranić ani drugiej osoby ani siebie, więc jeśli przestałaś kochać to odejdź. A potem twórz nowy związek. Po co sobie komplikować życie. Szanujmy siebie nawzajem ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Gość R. H. B napisał:

Nie warto. Albo bądź z mężem, jeśli go kochasz i twórzcie razem silny związek, albo odejdź i ułóż sobie życie na nowo, ale w dojrzały sposób. Romans to nie jest dobra droga. Zresztą masz męża, kiedyś przysiegalas mu wierność, kochałaś go skoro się z nim zwiazalaś, więc skad ochota na romas? Pomyśl sobie jak Ty byś się czuła, gdybyś się dowiedziała, że on ma romas? Niestety czasem miłość się wypala, ale mimo wszystko nie należy ranić ani drugiej osoby ani siebie, więc jeśli przestałaś kochać to odejdź. A potem twórz nowy związek. Po co sobie komplikować życie. Szanujmy siebie nawzajem ❤️

Brawo Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

i właśnie nie ma obrazu co się dzieje po np. 5 i więcej lat jak kobieta zdradza i odchodzi do kochanka. To jak z bajkami jest akcja i w pewnym momencie konczy się w momencie kiedy zaczyna się coś nowego. Ewentualnie autor dodaje żyli długo i szczęśliwie tak dla zakonczenia. Natomiast to co by dało do myslenia chcącym zdradzać jest pomijane, jak potem żyli, co mysleli o byłym o aktualnym, czy by wszystko oddaly by cofnąć czas do przed zdrady ? Może chodzi tu o podświadome sterowanie w celu dyskryminacji instytucji małżeństwa - rodziny która jest najzdrowszą formą rozwoju dzieci, któr potem przejmują informację że zdradzanie to nic strasznego skoro jej mama to zrobiła tacie. Ech kobiety same sobie to piekło szykujecie a potem co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
14 minut temu, Gość gość napisał:

i właśnie nie ma obrazu co się dzieje po np. 5 i więcej lat jak kobieta zdradza i odchodzi do kochanka. To jak z bajkami jest akcja i w pewnym momencie konczy się w momencie kiedy zaczyna się coś nowego. Ewentualnie autor dodaje żyli długo i szczęśliwie tak dla zakonczenia. Natomiast to co by dało do myslenia chcącym zdradzać jest pomijane, jak potem żyli, co mysleli o byłym o aktualnym, czy by wszystko oddaly by cofnąć czas do przed zdrady ? Może chodzi tu o podświadome sterowanie w celu dyskryminacji instytucji małżeństwa - rodziny która jest najzdrowszą formą rozwoju dzieci, któr potem przejmują informację że zdradzanie to nic strasznego skoro jej mama to zrobiła tacie. Ech kobiety same sobie to piekło szykujecie a potem co ?

Moja koleżanka jest z kochankiem do dziś. Oboje się rozwiedli i nadal są razem. Znam jeszcze kilka takich par z mojego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×