Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zxc

Co gorsze, nieodwzajemniona miłość czy calkowita pustka?

Polecane posty

Gość Zxc

Ja już sama nie wiem. Przechodzi mi po niecałym roku moja hmm fascynacja, zauroczenie pewnym człowiekiem. Nie był to dla mnie łatwy czas, jednak czułam Coś, pasję, miałam siłę i żar w sercu, ból, czasem rozpacz, czasem żal i tęsknotę, ale i nadzieje. A teraz spadły mi różowe okulary, zaczynam go dostrzegać takim, jakim jest naprawdę i powoli, powoli czuje, że to wszystko odchodzi i zostawia mnie zimna jak lód. Cake życie byłam sama albo nieszczęśliwie zakochana i chyba już z dwojga złego wolę to drugie. Boję się tego, co mnie teraz czeka i że z czasem stanę się zgorzkniala, cyniczna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Władysławie,  to że Ela cie nie chce, to nie koniec świata jest, Eugenia przyjmie cie z otwartymi ramionami, Agata, Marta, może ona już nie;), zawsze jakaś  się znajdzie a ty zafiksowałeś  się na Eli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Władysławie,  to że Ela cie nie chce, to nie koniec świata jest, Eugenia przyjmie cie z otwartymi ramionami, Agata, Marta, może ona już nie;), zawsze jakaś  się znajdzie a ty zafiksowałeś  się na Eli. 

Idź na Pudelka bo i tam już twoje schizy Jakubowe dotarły psychiczna babo. Niedługo o tobie nakreci reportaż telewizja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Jesli chodzi o ta Jakubkową to czytajac jej pokręcone wpisy mam nieodparte wrazenie ze pisze o pewnym znanym mezczyznie . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xzc

Ten Władek to chyba nie umie odmienić koncowkow XP 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Xzc napisał:

Ten Władek to chyba nie umie odmienić koncowkow XP 

Tak, jego końcówka jest do kitu.

Dlaczego Jakub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Weź leki kiełbasa. Typowa schizofreniczka. Czemu znowu nikt nie reaguje że ma psychola za ścianą albo w rodzinie? Oddać na leczenie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Weź leki kiełbasa. Typowa schizofreniczka. Czemu znowu nikt nie reaguje że ma psychola za ścianą albo w rodzinie? Oddać na leczenie. 

Ale on sam się leczy podobno, magią, tabletkami chyba też, dla wzmocnienia efektu;) 

Dlaczego kiełbasa?

Chce, żeby go leczyła? Na nią trzeba zasłużyć, kasa jej nie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xzc

Nie jestem żadna kiełbasą ani wladmiem ani inna osobistości z forum. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uff

Ja też właśnie wolę już być zakochana..nieraz zakochanie pozwala mi się bardziej cieszyć w momencie, kiedy w innym przypadku czułabym tylko szarość i beznadzieję..przykładowo zauroczyłam się kiedyś w okolicznościach w których mój brat był w ciężkim stanie w szpitalu w innym mieście i przeniosłam się tam na jakiś czas, żeby go odwiedzać, to był czas wakacji akurat więc mogłam tam przebywać trochę dłużej. Mieszkałam w akademiku i mieszkało tam też wtedy kilku facetów no i właśnie jeden z nich mi się szczególnie spodobał 😉 Rozmawialiśmy wieczorami. Wiedziałam, że nic z tego nie będzie, ale zdecydowanie mniej się dołowałam stanem brata wiedząc, że wieczorem porozmawiam z tamtym facetem..dzięki temu nie było mi "szaro" 😉 tylko potem tęskniłam za nim jak wróciłam do domu..być może było to egoistyczne z mojej strony, pewnie tak, no ale w gruncie rzeczy przecież nikt na tym nie stracił, a wręcz ja zyskałam 😉 brat tak czy inaczej był chory a że ja byłam przy nim pogodna to wręcz chyba lepiej 🙂

podobnie zakochanie się w kimś w szkole, na studiach czy w pracy może motywować do tego by się tam bardziej starać, by nie opuszczać zajęć, gdy ktoś wagaruje jeśli się zakocha może nagle stać się zawsze obecny 😉 bo przychodzi do szkoły po to żeby spotkać swoją sympatię a szkoła przestaje być tylko szarym miejscem nauki i znoju 😉 Gdy ktoś się zakocha w nauczycielu, lepiej się uczy, staje się nagle pasjonatem chemii 😉 albo języka francuskiego tudzież innego przedmiotu 🙂  Gdy ktoś nie dba o wygląd i zdrowie, może nagle zacząć dbać itp. itd. Przykładów jest na pewno więcej..trochę nie rozumiem ludzi którzy zako...ą się w kimś z kolegów/przyjaciół i jeśli ta osoba da im kosza, odmówi związku to wtedy większość ludzi woli całkowicie zerwać ten kontakt..ja bym się i tak cieszyła, że ta osoba jest w ogóle moim kolegą lub nawet przyjacielem, że mnie lubi i że mogę z nim przebywać..to już zawsze coś, najgorsza była ta strata kontaktu, to, że spodobał mi się ktoś w miejscu, w którym przebywam tylko tymczasowo, a potem dzieli odległość i inne rzeczy..no ale większość czuje się urażona koszem i woli zerwać kontakt żeby im przeszła ta miłość..dla mnie to trochę bez sensu. 

głowa do góry, przyjdzie czas, że zakochasz się z wzajemnością, tego Ci życzę 🙂❤️

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pustka zdecywanie lepsza. Szkoda życia na jakieś platoniczne gòwno albo niedopasowanie i problemy z nim związane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najgorsza moim zdaniem jest taka sytacja gdy kogoś kochasz, ale wstydzisz się wyznać tej osobie swoje uczucie mimo tego, że wszelkie okoliczności wskazują na to, że masz duże szanse u tej osoby. Po pewnym czasie do obiektu twoich uczuć uderza osoba trzecia. Obiekt twojej miłości akceptuje tą osobę, przyjmuje jej zaloty i tym samym na twoich oczach tracisz swoją miłość na zawsze. Po latach twoja dawna miłość oświadcza, że tylko czekała wtedy na twój ruch i że minęliście się z sobą gdyż ona nie odrzuciłaby ciebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Esox zgadzam się z Tobą. Pozostawienie "Niedopowiedzeń" bo to bo tamto, bo się wstydzisz,bo brakło odwagi... i te pojawiające się w głowie "Co by gdyby...", ten pozostawiony kwas i przypadkowe spotkanie na ulicy gdy nie wiesz czy powiedzieć "Cześć".

Złapanie kontaktu wzrokowego ma decydujące znaczenie dla mnie, jeśli ktoś unika jawnie to odbieram że mnie nie widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xzc

Ja nie mam zadnych szans, ostatnio to sobie uświadomiłam i było to bardzo wyzwalajace. Nie ma sensu chodzić w kółko. Ale będzie mi brakowało tego zauroczenia, szybszego bicia serca na jego widok i myślenia o nim przed zasypianem. Została sama proza życia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×