Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smerfetka

Co mam zrobić? Rozstać się z nim?

Polecane posty

Gość Smerfetka

Mój problem polega na tym, że mój facet nie mówi mi żadnych komplementów. Bardzo źle sie z tym czuje, bo wiadomo jak każda kobieta chciałaby być najpiekniejsza dla swojego meżyczyzny i być przez niego doceniona. Dręczy mnie to już rok, bo co bym na siebie nie załozyla, nie wiadomo jak bardzo bym sie starała ładnie wygladac, nigdy miłego słowa nie dostane. Od roku się dołuje bo ciągle sie porownuje do innych na które on patrzy, zaczelam sie sobie az za bardzo przygladac i przez to popadac w coraz wieksze kompleksy. Zawsze przebojowa, wygadana dziewczyna zmienila sie w cichą, zakompleksioną i zdołowaną dziewczynę. Nie raz już nie wytrzymywałam i zdarzały sie sytuacje, że potrafiłam rozplakać sie przy nim. On wtedy pytał co się dzieje to tłumaczylam mu o co chodzi. To jedyne co od niego słyszalam, że nigdy mi nie powiedział, że jestem jakas brzydka, ale on tez nie jest jakis piekny i to nie wyglad jest najwazniejszy. A jak ktos inny mi powiedzial jakis komplement i on to słyszal to albo udawal ze sie ksztusil, albo sie smial pod nosem. To bylo przykre. Powoli nie potrafie z nim normalnie spedzac czasu. Kocham go i oprocz tego dobrze spedza mi sie czas, ale jak wracam do domu to placze. Prosze doradzcie mi co mam robic bo coraz bardziej sie zastanawiam nad tym zeby sie rozstac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Salomea

Dziewczyno skoro jego nie stać na mule słowo w twoja stronę jakiś gest a ma komplementy od innych reaguje śmiechem to przykro mi ,ale uważam ,ze nie jest ciebie wart . Przerabiałam to samo i nawet rozstanie nic nie dało . Choćbyście dwójka i troila ro żadne rozmowy prośby i groźby nie pomogą . Taki typ faceta . Zastanów się czego oczekujesz od życia i mężczyzny bo przede wszystkim na pierwszym miejscu powinien być szacunek do swojej kobiety . .  A tu chyba go  nie ma skoro jak piszesz ogląda się za innymi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Super Żona

Zacznij mu  mówić komplementy pisać sms że wychodząc z domu super wyglądał i zobacz czy po tygodniu nie dostaniesz wiadomości zwrotnej jak ciężko mu to powiedzieć to może ci napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cinnamon

Wg mnie Twój chłopak próbuje zaniżyć Ci samoocenę. Nie wiem dlaczego - może z racji własnych kompleksów? Dla mnie również uroda nie jest najistotniejsza, ale nigdy bym nie dał drugiej połówce do zrozumienia, że jest brzydka. Zresztą, osobą, którą wybieram, może sobie mieć zeza, krzywe nogi czy nadwagę a i tak dla mnie będzie najpiękniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz

On poprostu zna sie na kobietach. Jesli zanizy twoja samoocene to nigdy od niego nie odejdziesz bo bedziesz myslala ze na nic lepszego nie zaslugujesz. Jesli duzo prawil by komplementow i utwierdzal Cie jaka jestes fajna i ladna to stwierdzisz ze w takim razie trzeba znalesc kogos lepszego. Taka wasza natura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscia
7 minut temu, Gość Xyz napisał:

On poprostu zna sie na kobietach. Jesli zanizy twoja samoocene to nigdy od niego nie odejdziesz bo bedziesz myslala ze na nic lepszego nie zaslugujesz. Jesli duzo prawil by komplementow i utwierdzal Cie jaka jestes fajna i ladna to stwierdzisz ze w takim razie trzeba znalesc kogos lepszego. Taka wasza natura

nie, taki twoj problem raczej zakompleksiony kolego, dziewczyno, wchodzi ci on na psychike i manipuluje, kopnij go w dvpe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka

Ja właśnie nie mogę pojąć po co on tak to robi. Dziećmi już nie jesteśmy. Ja mam 26 lat on 36. Mowi mi że zaczyna mysli o przyszłości poważnie, ale to że mnie kocha to usłyszałam tylko raz przez ten czasy czas. Robi dls mnie dużo, ale cały problem polega ze ja nie usłyszę żadnego komplementu. Nie raz sie przez to klocilam z nim i to bardzo to on tylko mówi ze klocic sie nie chce bo sie przez to od siebie oddalamy, ale żadnych innych skutków to nie dało.

Moze ja faktycznie jestem taka nie atrakcyjna dla niego, że nie potrafi nic powiedzieć. Nie wiem co mam sobie myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Rzuć go bo ci zniszczy psychikę. Rozmowy jak widzisz nic nie dają. Związek chyba nie na tym powinien polegać że ktoś się krztusi ostentacyjnie negujac komplement dla partnera. To czy jesteś paskudna czy piękna nie ma nic do rzeczy. Może ma zryty dekiel i stosuje jakieś manipulacje jak niektórzy mądrzy inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Rzuć go bo ci zniszczy psychikę. Rozmowy jak widzisz nic nie dają. Związek chyba nie na tym powinien polegać że ktoś się krztusi ostentacyjnie negujac komplement dla partnera. To czy jesteś paskudna czy piękna nie ma nic do rzeczy. Może ma zryty dekiel i stosuje jakieś manipulacje jak niektórzy mądrzy inaczej...

Coraz bardziej sie nad tym zastanawiam, ale to nie jest takie proste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka
6 godzin temu, Gość Gość napisał:

Rzuć go bo ci zniszczy psychikę. Rozmowy jak widzisz nic nie dają. Związek chyba nie na tym powinien polegać że ktoś się krztusi ostentacyjnie negujac komplement dla partnera. To czy jesteś paskudna czy piękna nie ma nic do rzeczy. Może ma zryty dekiel i stosuje jakieś manipulacje jak niektórzy mądrzy inaczej...

Dokładnie, wręcz po takich reakcjach uważam ze nie jesteś dla niego Ta Jedyna, wymarzoną, raczej cie nie kocha i jesteś tylko jego zapchajdziura, bedzid z Toba do czasu aż pozna inna i się zakocha a wtedy tej nowej kobiecie nie będzie szczędził komplementow. Zakład? Jesteś tylko kobieta na przeczekanie ale pewnie i tak go nie zostawisz i bedziesz sie ludzic ze on Cie kocha. Na otrzezwienie radze przejrzeć ukradkiem jego telefon, poczytać z kim pisze, bo możliwe ze bajeruje inne i nie szczedzi im komplelmentow jakie to sa piękne...możesz się zdziwić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka
25 minut temu, Gość Malutka napisał:

Dokładnie, wręcz po takich reakcjach uważam ze nie jesteś dla niego Ta Jedyna, wymarzoną, raczej cie nie kocha i jesteś tylko jego zapchajdziura, bedzid z Toba do czasu aż pozna inna i się zakocha a wtedy tej nowej kobiecie nie będzie szczędził komplementow. Zakład? Jesteś tylko kobieta na przeczekanie ale pewnie i tak go nie zostawisz i bedziesz sie ludzic ze on Cie kocha. Na otrzezwienie radze przejrzeć ukradkiem jego telefon, poczytać z kim pisze, bo możliwe ze bajeruje inne i nie szczedzi im komplelmentow jakie to sa piękne...możesz się zdziwić. 

Chyba mi otworzyłaś oczy...moze faktycznie tak jest. Ale ja mu nie ufam do końca i nie raz juz patrzyłam mu w telefon po kryjomu i nic tak nie bylo. Tak samo na facebooku. Z reszta on nigdy przede mna go nie chowa. Do wszystkiego mam wgląd kiedy chce. Nie wiem co mam sobie myslec...wiem tyle ze jestem zalamana jak sobie pomysle ze tak moze byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×