Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolina

Śpi tylko ze smoczkiem / nie wypluwa - co robić?

Polecane posty

Gość karolina

#spaniezesmoczkiem

Drogie mamy, proszę o poradę.

Moje prawie 6-cio miesięczne dziecko nie potrafi zasnąć bez smoczka. Jest to coś co akceptuje i jeśli nie ma innego wyboru - trudno. Problem w tym, że podczas snu tego smoczka nie wypluwa, więc najczęściej go wyjmuje po kilku minutach od zaśnięcia. Ale coraz częściej się zdarza, że bez niego nie wpada w nocy w następny cykl snu, więc trzeba go wkładać z powrotem (ululanie, noszenie na rękach nie działa). Boje się go przyzwyczaić do spania całą noc ze smoczkiem, tego, że bez "czegoś" w buzi nie będzie w ogóle potrafił spać, dodatkowo ew. późniejszych problemów logopedycznych.

 

W ciągu dnia jest tak samo - do zasypiania smoczek, gdy smoczek wyjmuje śpi max. 30 minut, natomiast gdy śpi ze smoczkiem zdarza się, że śpi nawet 1,5-2h bez wybudzania.

 

Podobno okres około 6 miesięcy to najlepszy czas na odzwyczajanie od smoczka. Próbowałam uczyć zasypiania bez smoczka, ale bez skutku. Płacze, nie potrafi się wyciszyć, mimo wyczerpania nie zasypia.

Poza usypianiem/spaniem nie używamy w ciągu dnia smoczka praktycznie w ogóle.

 

Co radzicie w takiej sytuacji? Czy ktoś miał podobną sytuację?

Czy pozwolić mu spać wszystkie drzemki i całą noc ze smoczkiem w buzi?

Jak odzwyczaić tak małe dziecko od smoczka?

 

Proszę o pomoc...

Wyczerpana mama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale po co dawalas dziecku smoczek?  Po to by dziecko zaspokoilo odruch ssania, uspokoilo sie i spalo i po to ten smoczek jest. Teraz nie zabieraj, skoro dobrze z nim spi, najwidoczniej jeszcze potrzebuje. Zabierzesz jak dziecko znacznie jesc stale pokarmy, nie bedzie ssac, a smoczek bedzie tylko dodatkiem okolo roku czy roku i pol. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Też bym na siłę tego dziecku nie zabierała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość mama

Tak problemy logopedyczne i problemy ze szczęka. Ja swojej córce też niedawałam, bo nie chciałam żeby niby miała wadę zgryzu i tak ją ma. Teraz będę miała następne i napewno dam smoczek jak będzie taka potrzeba. Daj dziecku spokój, jest malutkie, jak będzie miało 1.5 roku wtedy odzwyczaisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plut

Moje zamieniło smoczek na palec nie wiem czy smoczek nie jest lepszy od palca , niech Twoje śpi ze smoczkiem jak będzie pora samo odrzuci, smoczek nie jest aż tak szkodliwy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja też bym nie panikowala, ciesz się, że jest coś, co ułatwia Wam życie. Odzwyczajenie w żadnym wieku nie jest łatwe, ale na pewno jest łatwiejsze jak dziecko nie ma już fizjologicznej potrzeby ssania (a półroczniak jeszcze moim zdaniem ma). Wiem, co piszą w necie, że niby na 6 miesięcy powinno się oduczać, ale kiepsko to wychodzi w prawdziwym życiu. Moja na pół roku tak naprawdę dopiero zaakceptowała smoczek, też na początku miałam wątpliwości, ale potem odpuscilam, przynajmniej usypianie nie było trudne. Zabrałam dopiero jakoś koło 1,5 roku, przecięłam nożyczkami, dałam spróbować pociumkać, żeby zobaczyła że się popsuło i o dziwo dość bezboleśnie się z tym pogodziła. Parę nocy było jej trudniej zasnąć, ale potem się nauczyła. Ale z 6 miesięcznym dzieckiem bym nie walczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxx

Ale podczas nocy też nie wypluje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Takiemu maluchowi jeszcze bym nie zabierała, przyjdzie na to pora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ma silny odruch ssania i zaspokaja to smoczkiem.  Nie zabieraj mu. Lepiej,  żeby.mial smoczek,  niż ssal palec,  bo palca później nie zabierzesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goście

Ja swojej 8 miesięcznej córce zabrałam. Jedna noc placzu iw teraz jest spokoj. Tez miala smoczka do zasypiania. Doszło do tego ze w nocy po 15 razy wkladalam jej smoczek. Teraz budzi sie 2-3 razy tylko na pierś. Zasypia sama odłożona z pieluszka przy buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc123

Oj tak nie zabieraj, zabierzesz jak bedzie mialo 4 lata i bedzie mowilo ze smoczkiem w buzi. Widuje takie dzieci na ulicy. Wtedy dopiero zaczna sie histerie i spazmy o oddanie smoczka. A prawda jest taka ze dziecko tylko do 6 miesiaca zycia ma silny odruch ssania, potem przechodzi to w nawyk. Nie bez przyczyny wszedzie pisza zeby zabrac polrocznemu dziecku smoczek. Jesli zdecydowalas sie dac to kiedys trzeba zabrac. Nie zawsze jest to trudne. Moja byla ze smoczkiem ciagle w dzien a w nocy co chwile wypadal. Miala 5,5 miesiaca. Tez wszyscy mowili ze za mala ale ja zabralam. Minute plakala na drzemke a noc... To byla pierwsza przespana noc w zyciu mojego dziecka. Od 20 do 7:30. Do dzisiaj to pamietam. Na nastepny dzien nie bylo tematu smoczka. U starszej zabralam gdy miala 10 miesiecy, z innego powodu niz nieprzespane noce. Mozna powiedziec ze przez 2 dni pamietala i przed snem poplakiwala. Wniosek: im mniejsze tym latwiej zabrac. No ale kafeteriankom nie przegadasz... Autorko zrob co uwazasz, nie wszystkie historie sa pelne placzu i tesknoty za smokiem. Predzej mamusie za nim placza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój syn dośc długo ssał smoczek i ma piękne zęby i żadnych problemów ze zgryzem. Nie chciałam mu brac smoczka, bo przymierzał sie do ssania palca. Gdy był starszy, wrzucił smoczek do rzeki (wiem, ekologia) i nawet chwili za nim nie tęsknił. Dzieci są rózne i różne rozwiązania się u nich sprawdzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moje starsze dziecko miało prawie dwa lata. Uwielbiało smoczek. No taką potrzebę miała. Podczas wakacyjnego wyjazdu powiedzieliśmy, że smoczek się zgubił, a że było tyle nowych atrakcji wokół w innym miejscu, że średnio się tym przejęło i to był koniec smoczka w buzi 🙂 (wady zgryzu, ani wymowy nie ma)

A młodsze używa go wyłącznie do zaśnięcia i wypluwa po 15 minutach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×