Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety które nie pracują

Polecane posty

Gość Ted
26 minut temu, Gość Gość napisał:

"Kto nie chce pracować, niech też nie je."

To tyle na temat "wyboru". Tu chodzi o pewnie światopogląd, czy chce się być pasożytem czy partnerem.

Partnerami można też być jeżeli jedna osoba w małżeństwie nie pracuje:)A pasożytami to są panienki które szukają bogatych facetów aby korzystać z ich kasy , pójdzie z nim do łóżka bez uczucia , bo dla niej najlepszym afrodyzjakiem jest pełen portfel.A jażeli dwoje bliskich sobie kochających się osób może sobie pozwolić aby jedna z nich  niepracowała to co w tym złego. Osoba która sądzi, że to pasożytowanie niech lepiej przeczyta sobie definicję tego słowa. Tak na marginesie kobieta która niepracuje to nie znaczy, że nic nie robi i tak jak niektóre panie sądzą,że pewnie leży i pachnie?W domu a szczególnie przy dziecku  o odpoczynku nie ma mowy  I co to jest pasożyt ?Każdy najlepiej niech zajmie się swoim domem, pracą i rodziną a tymbardziej portfelem i nie wyzywa ludzi którzy mają odmienne zdanie na pewne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mooo
26 minut temu, Gość Gość napisał:

To że wolę spędzać czas ze swoimi dziećmi bo kocham je najbardziej na swiecie to wedłóg ciebie jestem upośledzona ?

Albo tak myśli ta pani która wyzywa od upośledzonych, ale jak dla mnie to frustratka która musi pracować i zazdrość aż w niej buzuje, że inne kobiety mogą sobie pozwolić na zostanie w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Lepiej mieć kasę z wynajmu mieszkań, garaży, miejsc parkingowych, brać dywidendę i obracać akcjami (ostatnio na Idei można było o ponad 40% powiększyć kapitał początkowy i to w przeciągu 2 tygodni) niżeli w imię pełnego zatrudnienia zapiertalać w pośpiechu do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja
21 minut temu, Gość Gość napisał:

Gość nazywa ułomnymi facetów, którzy nie potrafią zapewnić rodzinie komfortu finansowego. I twoim zdaniem dobrze pisze. A jak w ten sposób nazwie się kobietę, która w ogóle do zapewnienia tego komfortu się nie włącza to jest źle. Czyli podwójne standardy, kobiecino?

Ale w niektórych przypadkach kobieta nie musi zapewniać tego komfortu , bo bez jej pracy i tak na wszystko ich stać i bez pomocy państwa. Jak tego nie rozumiesz to ty jesteś ułomna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Ted napisał:

Partnerami można też być jeżeli jedna osoba w małżeństwie nie pracuje:)A pasożytami to są panienki które szukają bogatych facetów aby korzystać z ich kasy , pójdzie z nim do łóżka bez uczucia , bo dla niej najlepszym afrodyzjakiem jest pełen portfel.A jażeli dwoje bliskich sobie kochających się osób może sobie pozwolić aby jedna z nich  niepracowała to co w tym złego. Osoba która sądzi, że to pasożytowanie niech lepiej przeczyta sobie definicję tego słowa. Tak na marginesie kobieta która niepracuje to nie znaczy, że nic nie robi i tak jak niektóre panie sądzą,że pewnie leży i pachnie?W domu a szczególnie przy dziecku  o odpoczynku nie ma mowy  I co to jest pasożyt ?Każdy najlepiej niech zajmie się swoim domem, pracą i rodziną a tymbardziej portfelem i nie wyzywa ludzi którzy mają odmienne zdanie na pewne sprawy.

No przy szkolniaku jest tyle roboty, że naprawdę siedzenie w domu jest uzasadnione dobrem rodziny 😄

A panienki, które lecą na portfel? No może i one jednak coś robią? Np. uprawiają seks lub dbają o urodę i można się z nimi pokazać 🤣Dlaczego więc wyzywasz je od pasożytów zamiast zająć się sobą? Czytałaś definicję słowa pasożyt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Mooo napisał:

Albo tak myśli ta pani która wyzywa od upośledzonych, ale jak dla mnie to frustratka która musi pracować i zazdrość aż w niej buzuje, że inne kobiety mogą sobie pozwolić na zostanie w domu

Bardzo mnie bawi to tłumaczenie wszystkiego zazdrością. Sądzisz według siebie, zazdrośnico?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

Lepiej mieć kasę z wynajmu mieszkań, garaży, miejsc parkingowych, brać dywidendę i obracać akcjami (ostatnio na Idei można było o ponad 40% powiększyć kapitał początkowy i to w przeciągu 2 tygodni) niżeli w imię pełnego zatrudnienia zapiertalać w pośpiechu do roboty.

Oczywiście. Tylko to jest właśnie praca. Nie na etat ale jakaś tam praca polegająca na zdobywaniu kapitału dla rodziny czym nie jest samo siedzenie w domu i gotowanie obiadów. Ogólnie "zapiertalanie w pośpiechu do roboty" jest mało przyjemne. Ale jak się jest wojskowym to chyba trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abcghjj

A mnie bawi to myślenie, że chodzenie do pracy sprawia, że niby kobieta jest super inteligentna i jest z nią o czym pogadać. A taka co siedzi w domu to przygłup z którym nie ma o czym gadać... Taaa. A co jeśli ta która siedzi w domu czyta setki książek i to nie głupich bo jakieś podróżnicze, naukowe, popularno naukowe. A ta co pracuje nic nie czyta, a poza tym ma jakąś ogłupiającą pracę w której ciągle robi to samo. To z którą wtedy jest o czym gadać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Alicja napisał:

Ale w niektórych przypadkach kobieta nie musi zapewniać tego komfortu , bo bez jej pracy i tak na wszystko ich stać i bez pomocy państwa. Jak tego nie rozumiesz to ty jesteś ułomna.

Ojojoj, ktoś ze zrozumieniem czytać nie potrafi 😄

Czyli co. Stosowanie tych podwójnych standardów jest według ciebie ok. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Abcghjj napisał:

A mnie bawi to myślenie, że chodzenie do pracy sprawia, że niby kobieta jest super inteligentna i jest z nią o czym pogadać. A taka co siedzi w domu to przygłup z którym nie ma o czym gadać... Taaa. A co jeśli ta która siedzi w domu czyta setki książek i to nie głupich bo jakieś podróżnicze, naukowe, popularno naukowe. A ta co pracuje nic nie czyta, a poza tym ma jakąś ogłupiającą pracę w której ciągle robi to samo. To z którą wtedy jest o czym gadać???

Z tą, z którą ma się wspólne tematy 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dobrze. Żegnam już się z wami. Miłej dalszej dyskusji życzę.

Nadal postrzegająca "panie domowe" jako lekko upośledzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ojojoj, ktoś ze zrozumieniem czytać nie potrafi 😄

Czyli co. Stosowanie tych podwójnych standardów jest według ciebie ok. 

Przecież facet wyjaśnił o co mu chodzi jak tego nie rozumiesz to już twoj problem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dobrze. Żegnam już się z wami. Miłej dalszej dyskusji życzę.

Nadal postrzegająca "panie domowe" jako lekko upośledzone.

To tak jak wiekszosc z nas tutaj uważa  że jesteś szurnięta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

To tak jak wiekszosc z nas tutaj uważa  że jesteś szurnięta .

Czyli ty i twoje koleżanki, które siedzą z tobą przy jednym kompie? Czy masz jakąś zaburzoną osobowość? 😂

Dobra. Teraz to już naprawdę się żegnam. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ted
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

No przy szkolniaku jest tyle roboty, że naprawdę siedzenie w domu jest uzasadnione dobrem rodziny 😄

A panienki, które lecą na portfel? No może i one jednak coś robią? Np. uprawiają seks lub dbają o urodę i można się z nimi pokazać 🤣Dlaczego więc wyzywasz je od pasożytów zamiast zająć się sobą? Czytałaś definicję słowa pasożyt?

Słuchaj kobieto  już mi się nie chce i nie mam czasy odpisywać na te głupoty co wypisujesz..Sądze, że to ty na tym forum wyzywasz i prowokujesz.Skoro według ciebie żona która niepracuje tylko zajmuje się domem dzieckiem jest pasożytem A dla mnie to nie   pasożytowanie :)Pasożytem to może być kobieta która bez miłości idzie z facetem do łóżka  bo on jest bogaty i ciągnie od niego pieniądze.I myślę, że ty prowokatorko masz podobne zdanie na ten temat ale atmosferę na forum musisz podkręcić. Żegnam cię myślę, że znajdziesz jeszcze faceta który cię będzie doceniał i szanował wtedy być może staniesz się mniej jadowita:) Muszę już kończyć bo zabieram swoją żonkę na kolacyjkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mini
41 minut temu, Gość Alicja napisał:

Ale w niektórych przypadkach kobieta nie musi zapewniać tego komfortu , bo bez jej pracy i tak na wszystko ich stać i bez pomocy państwa. Jak tego nie rozumiesz to ty jesteś ułomna.

Myślę, że ona to wszystko rozumie tylko jest zazdrosna, bo sama pewnie zapierdziela ,aż jej głowa podskakuje.Dlatego ze złości wyzywa kobiety które moggą pozwolić sobie na niepracowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia
45 minut temu, Gość Abcghjj napisał:

A mnie bawi to myślenie, że chodzenie do pracy sprawia, że niby kobieta jest super inteligentna i jest z nią o czym pogadać. A taka co siedzi w domu to przygłup z którym nie ma o czym gadać... Taaa. A co jeśli ta która siedzi w domu czyta setki książek i to nie głupich bo jakieś podróżnicze, naukowe, popularno naukowe. A ta co pracuje nic nie czyta, a poza tym ma jakąś ogłupiającą pracę w której ciągle robi to samo. To z którą wtedy jest o czym gadać???

Masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia
48 minut temu, Gość Gość napisał:

Dobrze. Żegnam już się z wami. Miłej dalszej dyskusji życzę.

Nadal postrzegająca "panie domowe" jako lekko upośledzone.

A te panie niepracujące postrzegają ciebie " jako mocno  upośledzoną"I nie zazdrość kobietom pracującym tak jak napisałaś wspinania się po szczeblach kariery. Bo jak na moje oka z twoim podejściem do życia, raczej  ci nie grozi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Leżaczek napisał:

6 minut temu, Gość Mini napisał: Myślę, że ona to wszystko rozumie tylko jest zazdrosna, bo sama pewnie zapierdziela ,aż jej głowa podskakuje.Dlatego ze złości wyzywa kobiety które moggą pozwolić sobie na niepracowanie. X w niektórych przypadkach mąż kupuje kobiecie nieruchomości pod wynajem, wpłaca co miesiąc na ikze ike i kobieta jest zabezpieczona bez pracy. 

Niektóre kobiety są też bogate z domu i mają te nieruchomości od rodziny.

Ja mam wrażenie, ze dzisiejsze pokolenie kobiet zostało wychowane w przeświadczeniu, że mają być jak mężczyźni. Że mają równe prawa, obowiązki i możliwości co mężczyźni. Że powinny być zaradne, kończyć studia i robić karierę. Może dlatego kobiety, które wybierają tzw tradycyjny model są tak traktowane przez inne kobiety? Niekoniecznie to musi być zazdrość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"Dobrze. Żegnam już się z wami. Miłej dalszej dyskusji życzę.

Nadal postrzegająca "panie domowe" jako lekko upośledzone."

Hehe praca jako troll na kafe to nie jest super kariera . Siedzisz tu codziennie od rana do wieczora i uważasz sie za super wykształcona kobietę która jest na wysokim stanowisku  hehe 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Leżaczek napisał:

To jest typowa zazdrość, że ktoś się nie męczy w pracy. Dlatego najczęstsze pytanie ludzi jest o pracę. Inaczej by się pytali o oszczędności. 

Nie rozumiem dlaczego wszystko musi według kobiet z kafeterii polegać na zazdrości. Jeśli ktoś krytycznie wypowie się o ludziach, którzy np. kradną, to co? Znaczy, ze im zazdrości? Lub krytycznie wypowiem się o osobie, która pali papierosy i je ciągle macu  to też znaczy, ze zazdroszczę? Jak mi się nie podoba bluzka koleżanki to też zazdroszczę, że sama takiej nie mam? Jak skrytykuję postępowanie koleżanki, która przedkłada pracę nad rodzinę to też zazdroszczę, bo sama chciałabym tyle pracować co ona?

Zupełnie nie rozumiem tego dopatrywania się zazdrości we wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

"Dobrze. Żegnam już się z wami. Miłej dalszej dyskusji życzę.

Nadal postrzegająca "panie domowe" jako lekko upośledzone."

Hehe praca jako troll na kafe to nie jest super kariera . Siedzisz tu codziennie od rana do wieczora i uważasz sie za super wykształcona kobietę która jest na wysokim stanowisku  hehe 

 

Ona chyba nie jest na wysokim stanowisku, bo napisała, że zazdrości osobom, które są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Gość nazywa ułomnymi facetów, którzy nie potrafią zapewnić rodzinie komfortu finansowego. I twoim zdaniem dobrze pisze. A jak w ten sposób nazwie się kobietę, która w ogóle do zapewnienia tego komfortu się nie włącza to jest źle. Czyli podwójne standardy, kobiecino?

Babo czego ty tak drążysz temat uczepiłaś  się jednego zdania jak rzep........ Chłop ci wyjaśnił o co chodzi a ty chyba nie umiesz czytać ze zrozumieniem.Idź spać bo do pracy zaśpisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie rozumiem dlaczego wszystko musi według kobiet z kafeterii polegać na zazdrości. Jeśli ktoś krytycznie wypowie się o ludziach, którzy np. kradną, to co? Znaczy, ze im zazdrości? Lub krytycznie wypowiem się o osobie, która pali papierosy i je ciągle macu  to też znaczy, ze zazdroszczę? Jak mi się nie podoba bluzka koleżanki to też zazdroszczę, że sama takiej nie mam? Jak skrytykuję postępowanie koleżanki, która przedkłada pracę nad rodzinę to też zazdroszczę, bo sama chciałabym tyle pracować co ona?

Zupełnie nie rozumiem tego dopatrywania się zazdrości we wszystkim.

Jesteś w błędzie nie wszystko według kobiet na kafeterii polega na zazdrości.Ale ty krytykując bluzkę koleżanki nie wyzywasz jej chyba, że dokonując takiego wyboru jest upośledzona czy ułomna. A pewna pani na tym forum wyzywa niepracujące kobiety od upośledzonych, ułomnych i pasożytów. A to tylko dla tego, że mogą sobie na to pozwolić bo np mąż im ten komfort zapewnił  albo dobro rodziny i dzieci jest dla nich ważniejsze niż zawodowa kariera..Każdy robi tak jak mu pasuje i nie należy za to go potępiać i wyzywać. Dlatego została posądzona o zazdrość .Pewnie sama chciała by sobie pozwolić na takie życie a musi pracować więc wyzywając inne kobiety w pewien sposób czuła się  lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
13 minut temu, Bolek napisał:

Cztery strony i brak wpisów feministek, o panu władcy i służącej  która skończy w rynsztoku bez emerytury jak pan się znudzi... Normalnie jestem w szoku... 🙂

Myślę, że takie panie które mają mężów i stać je na siedzenie w domu potrafią się odpowiednio zabespieczyć przynajmniej niektóre aby wyrazie co nie zostać bez pieniędzy czy emerytury.A tak na marginesie  osoby które za 30-40 lat wejdą w wiek emerytalny to o emeryturze mogą sobie chyba pomarzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Abcghjj napisał:

A mnie bawi to myślenie, że chodzenie do pracy sprawia, że niby kobieta jest super inteligentna i jest z nią o czym pogadać. A taka co siedzi w domu to przygłup z którym nie ma o czym gadać... Taaa. A co jeśli ta która siedzi w domu czyta setki książek i to nie głupich bo jakieś podróżnicze, naukowe, popularno naukowe. A ta co pracuje nic nie czyta, a poza tym ma jakąś ogłupiającą pracę w której ciągle robi to samo. To z którą wtedy jest o czym gadać???

Ta pierwsza może sobie zgłębiać fizykę kwantową to i tak na nic bo nie ma do kogo gęby otworzyć.

Druga zaś jako, że wychodzi do ludzi jeżeli pracuje w kobiecym zespole to zawsze sobie towarzysza do pogaduszek znajdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 godzin temu, Gość gość napisał:

Jedyne z czego korzystaja to 500 + na 2 dzieci ale to wiadomo należy im sie wiec dlaczego maja z tego nie korzystać. Ona lubi zajmować  sie domem  i dziećmi.

przy 3 dzieci to ma co robic, ja mam dwojke i non stop pralka chodzi, zmywara pełna garów a smietnik 2x dziennie wynosimy (ja akurat pracuje), a przy 3 dzieci i to jeszcze małych musi być dopiero koszmar, w zyciu bym nie chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Jak można ludzi nieudacznikami nazywać. Taki jad! 🤣

Jaki jad? Normalnie nazywa się rzeczy po imieniu. Mąż, który wypycha żonę od łóżeczka roczniaka do roboty, gdy ono uważa, że jest jeszvze jednością z matką, może mieć lęk separacyjny to NIEUDACZNIK i nawet nie próbuj na siłę go bronić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Leżaczek napisał:

42 minuty temu, Gość gość napisał: Lepiej mieć kasę z wynajmu mieszkań, garaży, miejsc parkingowych, brać dywidendę i obracać akcjami (ostatnio na Idei można było o ponad 40% powiększyć kapitał początkowy i to w przeciągu 2 tygodni) niżeli w imię pełnego zatrudnienia zapiertalać w pośpiechu do roboty. X ogólnie się zgadzam tylko, że idea z dnia na dzień może upaść, niektórzy ludzie pokonczyli lokaty przed czasem bo woleli spokojny sen niż latanie po innych bankach za wypłata z bfg, czarnecki zadarł z knf, wykresu w dół nie było końca, kiedy wszedles? 😗

WESZŁAM (!) ;)

Ogólnie dwa razy - przed nowym rokiem przy kryzysie z listopada weszłam za 1,82, wyszłam przy 2,82.

W tym tygodniu weszłam za 2,4 wyszłam przy 3,8.

Około 72 tys do przodu na samej Idei ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
17 minut temu, Gość gość napisał:

Ta pierwsza może sobie zgłębiać fizykę kwantową to i tak na nic bo nie ma do kogo gęby otworzyć.

Druga zaś jako, że wychodzi do ludzi jeżeli pracuje w kobiecym zespole to zawsze sobie towarzysza do pogaduszek znajdzie 🙂

szybko sobie dorabialam i pracowałam w niejednym miejscu i powiem ci żd tak, masz rację co do tych pogaduszek, ale one głównie dotyczą: dzieci, garów i męża, garów w sensie: "co upiekłam, co ugotowałam". Po pracy drugi etat w domu: pranie, sprzątanie, gotowanie, lekcje z dziećmi i nie ma mowy żeby poczytac jakąś ambitną lekturę. Mimo to te kobiety które nie pracują zawsze są takie... hmm jakieś dziwne... no chyba że dzieci są jeszcze małe to ok, mają co robić, ale jak "odchowane" to te baby dziwaczeją i nie mówię tego złosliwie! Całkowicie akceptuje i szanuje inne ludzkie wybory, chodzi mi o samo spostrzeżenie. Zresztą to nie dotyczy tylko kobiet niepracujacych. Np. mój teść jak poszedł na zasiłek przedemerytalny bo likwidowali zakład pracy to w rok doslownie zdziwaczał i zdziadział. Tak. Od siedzenia w domu. Dobra znajoma mojej mamy zaczęła popijać i wyglada fatalnie. O kim nie pomyślę jeśli chodzi o osoby które dlużej nie pracują to wszystkie są dziwne. Chocby praca dorywcza lub pół etatu i już nie ma tego zjawiska. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×