Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Siostra

Śmierć dziecka a drugie w domu

Polecane posty

1 godzinę temu, Gość Siostra napisał:

Dzwoniłam do poradni ale bez zgody rodziców psycholog go nie przyjmie, a siostra nie chce o tym słyszeć 😥 

Szukaj, tłumacz walcz. Wyjaśnij sytuację, ewentualnie po prostu zapisz się Ty a on będzie towarzyszem 😉 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Kto powinien  porządnie potrząsać twoją  siostrą  . Użalać to sie możne w nocy rycząc w poduszkę  a nie ostawiać takie cyrki . Jest dziecko w domu , jest rodzina i sa obowiązki .Moja teściowa straciła syna w wypadku jak miał 8 lat . W domu była jeszcze 2 dzieci i nimi sie zajmowała  a nie wywalała gdzieś do rodziny . 

Czasami zamiast głaskać po główce i latać po psychologach trzeba kogoś porządnie op...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siostra
1 godzinę temu, Alaska napisał:

Albo chcesz coś zrobić albo gadać tylko żeby oni coś zrobili. Zdecyduj się...matka jest niezdolna do oceny rzeczywistości. Mały u Ciebie "praktycznie mieszka" w czym problem iść z nim? 

 

W tym że go nie przyjmą! Dzwoniłam w tygodniu do poradni i musi być zgoda rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Siostra napisał:

W tym że go nie przyjmą! Dzwoniłam w tygodniu do poradni i musi być zgoda rodziców.

Czyli tylko ciągniesz temat i nic więcej. Pisałam Ci wyżej, żebyś poszła w takim razie sama i dowiedziała się jakie podjąć kroki, jak rozmawiać itd. To po raz trzeci czy czwarty piszesz, że go nie przyjmą.

Wyjątkowo niestosowna tematyka na prowo. Wyjątkowo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siostra
41 minut temu, Alaska napisał:

Szukaj, tłumacz walcz. Wyjaśnij sytuację, ewentualnie po prostu zapisz się Ty a on będzie towarzyszem 😉 

 

Może spróbuję w ten sposób. Nie chce chodzić do byle jakiej przychodni. Jest u nas w mieście bardzo dobra przychodnia-można się zapisać i prywatnie i na nfz, jest tam super psycholog, chodziłam do niego jak ja poronilam. Bardzo mi wtedy pomógł. Tylko on nie przyjmuje dzieci. Pójdę do niego niby ze sobą moze coś poradzi. Bo do typowo dziecięcego nie chcą słyszeć o zapisie bez rodziców, a to by szybko wyszło bo nosimy różne nazwiska przecież. Zresztą ja nie mam ani jego książeczki ani aktu urodzenia, nawet numeru PESEL nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siostra
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Czyli tylko ciągniesz temat i nic więcej. Pisałam Ci wyżej, żebyś poszła w takim razie sama i dowiedziała się jakie podjąć kroki, jak rozmawiać itd. To po raz trzeci czy czwarty piszesz, że go nie przyjmą.

Wyjątkowo niestosowna tematyka na prowo. Wyjątkowo. 

Jak widzisz nie siedzę tu cały czas, odpisywalam na odpowiedzi z pierwszej strony. A propozycja pójścia niby ze sobą pojawiła się później i napisałam że tak spróbuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Gość gość napisał:

Kto powinien  porządnie potrząsać twoją  siostrą  . Użalać to sie możne w nocy rycząc w poduszkę  a nie ostawiać takie cyrki . Jest dziecko w domu , jest rodzina i sa obowiązki .Moja teściowa straciła syna w wypadku jak miał 8 lat . W domu była jeszcze 2 dzieci i nimi sie zajmowała  a nie wywalała gdzieś do rodziny . 

Czasami zamiast głaskać po główce i latać po psychologach trzeba kogoś porządnie op...

Ile ciąż straciłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"Ile ciąż straciłaś?"

Jedna w 4 miesiącu ciąży  i wiec co zrobiłam  ? po 2 tygodniach wróciłam  do pracy i nie odstawiałam   takich cyrków jak siostra autorki . Kobieta ma  w domu męża i dziecko a zachowuje  sie jak nieodpowiedzialna  księżniczka  . Ludzi spotykają większe tragedie niz utrata  ciąży i nie podrzucają swoich  dzieci  do innych jak kukułcze jajo . 

Autorko zamiast użalać się nad nią to postrasz ja opieka . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uchybień
41 minut temu, Gość gość napisał:

"Ile ciąż straciłaś?"

Jedna w 4 miesiącu ciąży  i wiec co zrobiłam  ? po 2 tygodniach wróciłam  do pracy i nie odstawiałam   takich cyrków jak siostra autorki . Kobieta ma  w domu męża i dziecko a zachowuje  sie jak nieodpowiedzialna  księżniczka  . Ludzi spotykają większe tragedie niz utrata  ciąży i nie podrzucają swoich  dzieci  do innych jak kukułcze jajo . 

Autorko zamiast użalać się nad nią to postrasz ja opieka . 

Wątpię, żeby kogoś spotkała większa tragedia od straty dziecka... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam,

To trudna sytuacja, trudno coś radzić. Rodzice stracili dziecko, a brat siostrę, każdy powinien przejść żałobę ale w zdrowy sposób. Myślę, że dobrze by było porozmawiać z siostrą jej mężem i Pani chrześniakiem  razem,o tej stracie,jak się czują jak ją przeżywają i co dalej. To bardzo ważne aby usłyszeli się nawzajem, żeby ta strata nie była tzw. pseudo sekretem rodzinnym, o którym się nie mówi. Można by było zachęcić aby wspólnie zrobili coś dla Basi np: wybrali maskotkę, a brat mógł namalować dla niej laurkę, chodzi o to aby ta strata ich połączyła, a nie dzieliła. Polecam też stronę Winnica Racheli mają stronę FB Zajmują się rodzicami po stracie dziecka.

Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×