Co sądzicie o moim wierszu?

Nie mam w ogóle wprawy, ale pod wpływem smutku dzisiaj napisałam takie coś:

"Nieznajomy"

Pamietam Cię  pierwszy raz 10 lat temu,

kiedy czekałeś na mnie koło kawiarni.

Pomyślałam wtedy- cześc nieznajomy.

Teraz po wspólnych 10 latach nadal jesteś tym.

który czekał na schodach.

A wpomnienia ze wspólnych lat były, ale to jak sen, 

z którego już się obudziłam.

Więc nadal widzę Cię stojącego przed kawiarnią na tamtych schodach 

i myślę, 

Żegnaj nieznajomy.

Drugiej randki jednak nie będzie.

nie licząc 10 lat.

Żegnaj więc  nieznajomy. 

Te dwa wersy na końcu miały być wykreślone, więc powinno być tak

"Nieznajomy"

Pamietam Cię  pierwszy raz 10 lat temu,

kiedy czekałeś na mnie koło kawiarni.

Pomyślałam wtedy- cześc nieznajomy.

Teraz po wspólnych 10 latach nadal jesteś tym.

który czekał na schodach.

A wpomnienia ze wspólnych lat były, ale to jak sen, 

z którego już się obudziłam.

Więc nadal widzę Cię stojącego przed kawiarnią na tamtych schodach 

i myślę, 

Żegnaj nieznajomy.

Drugiej randki jednak nie będzie.

Zajėbisty !

dobre na walentynki

.

To że coś naskrobiesz to nie znaczy  że jest poezją.

Dno