Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lucia

Myślicie, że jest chociaż cień szansy że życie może być jak Meksykańska telenowela?

Polecane posty

Gość Lucia

Zafascynowała meksykańskimi telenowelami żyje jedynie nadzieją, że da się żyć...

Ale mam gdzieś na uwadze, że to złudna nadzieja i tylko naiwne marzenia.

Ale która nie chciałaby być jak Lucia Borges? Jak Teresa? 

Niestety to nierealne marzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucia
Przed chwilą, Zaczarowana napisał:

Nie dziwie  Ci się  ja też uwielbiam takie  telenowele; )

Ja uwielbiam każda z Boyer! Ale szczególnie Teresa i Amar a Muerte, z biedy i ubóstwa do bogactwa...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość gość

To prawda. To są nierealne marzenia. Spójrz na swoje życie ile w nim pozytywnych pięknych rzeczy. Doceń to. Wykorzystuj każdą chwilę na czynienie dobra, a uśmiech sam przyjdzie. jak będziesz się uśmiechać to będą ci otaczać dobrzy ludzie. Wtedy wszystko się zmieni. To twoje życie, każda chwila jest ważna i TY jesteś ważna. Nie marnuj to o marzeniu i ubolewaniu że nie jesteś jakaś sztucznie wykreowaną aktorka z telenoweli. Powodzenia w pisaniu scenariusza własnego życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucia
3 minuty temu, Zaczarowana napisał:

A oglądałas może Za glosem serca? 

tak! 

Z Angie to każdą oglądałam :D mega się zmieniła od czasów Rebelde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hejka to ja

Ja też uwielbiam telenowele, ale głównie wenezuelskie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Britney z Pears

Oglądał ktoś z was telenowelę "Diabeł wie lepiej", "Santa Diabla" czy "Moje serce bije dla Loli"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

to jest bardzo realne, nikt nigdy nie powiedział ,że nie można osiągnąć tego co się chce. wystarczy więcej pracy. lub mniej, wszystko zależy od nas , Wiele jest prac typu " motywacja" ale wszystkie polegają na jednym ,I tak tego znaczna większość nie stosuje. Bo po co?  Bo czasu brak a nie daje to efektów. .. e tam. Im więcej czytam posty tu na forum , tym bardziej zaczynam zdawać sobie sprawę ,że źle robię... Idz za głosem serca  .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala

Czyli powalone, wywrocone do góry nogami? Myślę, ze tak... : ) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nostalgia

Wlaśnie Lucio kogo najbardziej lubilaś z bohaterow??;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie tak, tylko trzeba się o to postarać. Samo nie przyjdzie 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×