Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Samiec Alfaa

Nic mnie tak nie wkurza jak babska wyciągające swoje chciwe łapska po alimenty

Polecane posty

Gość Samiec Alfaa

Kreetynki z czarnych marszy krzyczące "moja macica,  moja sprawa". No to jak wszystko co jest w twojej macicy jest twoje to odwal się od faceta zakuty łbie. Nie stosuj podwójnych standardów.Nikt cie nie zmuszał do rozłożenia nóg,  ba! To ty uwodzilaś i inicjowalas seks. 

Solidaryzuje się. z biednymi facetami, których się okrada,  których te leniwe pijawki wysysają. 

Hipokrytki straszne z was,  byle tylko biednego faceta wykorzystać 

Najgorzej jest gdy krów rozpłodowych i bękartów jest więcej niż jedno,  to wtedy facet ma przessrane :( 

Ps. Zauważyliście jak one strasznie tyją pasąc się z alimentów?  Nawet takiego hipipotama nie bzykniesz, bo się po prostu brzydzis. Żadnego pożytku z pasożyta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zauważ, iz w tej jej macicy jest plemniki, który należy do tego biednego faceta... Wiec o swoje powinien dbać? Przynajmniej o to dziecko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marykate

Bylo sobie wziąć faceta bez bagażu w postaci ex partnerek i dzieci.Acha,czyzby żaden kawaler cie nie chciał i pozostały resztki ze stołu? 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Myślisz, że tylko kobiety inicjuja? Do tego trzeba dwoje... Nikt go siła nie zmusił. Jej też nikt nie zmusił. Sami chcieli. Wiec konsekwencje jakieś z tego sa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaa

Trzeba dychy na prezerwatywy było nie żałować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gnida

Czy ty jestes glupi czy tylko udajesz? Protesty sa na temat aborcji chodzi o prawo do decydowania swoim cialem bo rzad nie ma prawa decydowac o sprawach indywidualnych kazdego czlowieka. Trzrba byc ...a by tego nie rozumiec bo to juz podchodzi pod dyktature a nie wolnosc wyboru. A co do alimentow to tez cie porabalo jak facet nie chce ich placic to niech noe pcha ...a w babska dziure chyba wie czym sie konczy seks a jak juz zmajstruje dziecko to ma taki sam obowiazek utrzymania go co jegp matka ...o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qwerty

Kij w mrowisko wsadziłes pisząc w stodole z krowami rozpłodowymi he he 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No faktycznie biedny ten facet, dziecko się samo zrobiło, a teraz ktoś chce go na kasę naciągnąć. Ochłoń i pomyśl jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie dziecko się samo nie zrobiło... Zmuszono go do tego aby zrobił dziecko, podstępnym inicjowaniem i kuszeniem 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie dociera do Ciebie autorze ze jakby aborcja była legalna to połowa alimenciarzy nie musiałaby płacić bo tych dzieci by nie było?

Skoro tak bardzo nie chcecie płacić na własne dzieci to powinniście w takie czarne marsze codziennie urządzać razem z tymi "kraetynkami"!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie dociera do Ciebie autorze ze jakby aborcja była legalna to połowa alimenciarzy nie musiałaby płacić bo tych dzieci by nie było?

Skoro tak bardzo nie chcecie płacić na własne dzieci to powinniście w takie czarne marsze codziennie urządzać razem z tymi "kraetynkami"!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie dociera do Ciebie autorze ze jakby aborcja była legalna to połowa alimenciarzy nie musiałaby płacić bo tych dzieci by nie było?

Skoro tak bardzo nie chcecie płacić na własne dzieci to powinniście w takie czarne marsze codziennie urządzać razem z tymi "kraetynkami"!!!

O, No masz racje, polać jej bo dobrze gada! 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał

Niedojrzałe dzieciaki mają dzieci i tak to później niestety jest. I tylko te ich dzieci później cierpią. I jakie mają wzorce? Ślepa uliczka.

Na domiar złego, zatrważające jest to, że o ile kiedyś takie niedojrzałe rodzicielstwo, wychowywanie dzieci przez jednego z rodziców itp., dotyczyło naprawdę dzieci, które, miały potomstwo w wieku nastu lat, to dziś można to w coraz większej mierze odnosić do osób TEORETYCZNIE dojrzałych, 20-to, a nawet 30-to letnich. Upadek.

Bełkotu gościaSamcaAlfa - samozwańca nie będę komentować, nie zniżę się, bo najpierw sprowadzi mnie do swojego  poziomu, a później pokona doświadczeniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Desant z braci samców czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Widzę, że administracja kafe robi co może żeby podgrzewać to zdychające forum. Jedne i te same trollerskie tematy pisane w jednym tonie, nieudolnie próbując wywoływać gufnoburzę.... żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alka

coraz gorsze te prowokacje

Nie wiem czy to incele się nudzą czy admini widząc jak to forum ledwie zipie dolewają oliwy do ognia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moze to i prowokacja, ale troche sie zgadzam. I pisze to, jako kobieta. Brzydza mnie te typowe alimenciary, co kazdy grosz by z faceta zdarly. Nie chodzi o to, ze facet ma nie placic, czy dawac ochlapy. Ale do cholery, znam kilka takich " pokrzywdzonych przez zycie" matek, co to same dupy do pracy nie rusza, bo sie musza zajmowac 6-7- latkiem (ktory jest w szkole tyle samo czasu, co ona spedzilaby w pracy), a kazdy grosz facetowi wyliczy, ile i na co mu poszlo, skoro skorzystal cos z zycia, to jeb, sprawa o podwyzszenie alimentow. Idealny przyklad to sasiadka moich rodzicow: wpada ostatnio i pyta, czy moze zrobic zdjecie z ich okna, bo lepiej parking widac. O co chodzilo? Jej byly maz, przyjechal po ich syna ( zabieral go na weekend) i musiala koniecznie strzelic fote, bo wypatrzyla, ze kupil sobie nowy samochod, wiec moze uda sie podwyzszyc alimenty... Co z tego, ze on przez kilka lat mogl sobie od ust odejmowac zeby nazbierac na wymarzone auto, moze napierdzielal nadgodziny itp, ze placi jej tyle, ze ona nie musi pracowac, ma na paznokietki, fryzjera, imprezki co 2 tyg... Znam jeszcze kilka podobnych przypadkow, i niestety, ale kobiety to piranie, nie patrza na alimenty pod katem: " ile faktycznie potrzebuje na zaspokojenie potrzeb mojego dziecka", tylko " ile jestem w stanie zedrzec z bylego". A potem dziwne, ze faceci zatajaja dochody, itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

same dupy do pracy nie rusza, bo sie musza zajmowac 6-7- latkiem (ktory jest w szkole tyle samo czasu, co ona spedzilaby w pracy),

Uważasz że 6-7 latki siedzą w szkolach 10 godzin dziennie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kika
9 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Moze to i prowokacja, ale troche sie zgadzam. I pisze to, jako kobieta. Brzydza mnie te typowe alimenciary, co kazdy grosz by z faceta zdarly. Nie chodzi o to, ze facet ma nie placic, czy dawac ochlapy. Ale do cholery, znam kilka takich " pokrzywdzonych przez zycie" matek, co to same dupy do pracy nie rusza, bo sie musza zajmowac 6-7- latkiem (ktory jest w szkole tyle samo czasu, co ona spedzilaby w pracy), a kazdy grosz facetowi wyliczy, ile i na co mu poszlo, skoro skorzystal cos z zycia, to jeb, sprawa o podwyzszenie alimentow. Idealny przyklad to sasiadka moich rodzicow: wpada ostatnio i pyta, czy moze zrobic zdjecie z ich okna, bo lepiej parking widac. O co chodzilo? Jej byly maz, przyjechal po ich syna ( zabieral go na weekend) i musiala koniecznie strzelic fote, bo wypatrzyla, ze kupil sobie nowy samochod, wiec moze uda sie podwyzszyc alimenty... Co z tego, ze on przez kilka lat mogl sobie od ust odejmowac zeby nazbierac na wymarzone auto, moze napierdzielal nadgodziny itp, ze placi jej tyle, ze ona nie musi pracowac, ma na paznokietki, fryzjera, imprezki co 2 tyg... Znam jeszcze kilka podobnych przypadkow, i niestety, ale kobiety to piranie, nie patrza na alimenty pod katem: " ile faktycznie potrzebuje na zaspokojenie potrzeb mojego dziecka", tylko " ile jestem w stanie zedrzec z bylego". A potem dziwne, ze faceci zatajaja dochody, itp...

 

Żeby ci czasem nos za długi nie urósł od tego zmyślania. 😄 Utrzymanie dwóch osób na przeciętnym poziomie to powiedzmy 4000zł. No niech będą 3000zł jeśli małe miasto i mieszkanie własnościowe, ale opłaty i tak potrafią wynieść prawie 1000zł miesięcznie. Do tego jedzenie, odzież (siedmiolatek ciągle rośnie), sprawy okołomedyczne, szkoła, itp. A ty piszesz, że matka lata jeszcze do fryzjera, na paznokcie i na imprezy co dwa tygodnie. Fryzjer i manicure to ok. 300zł. Impreza ok. 100zł, czyli 200zł miesięcznie. Jakieś ciuchy pewnie kolejne 500zł. Czyli babka musiałaby dostawać 5000zł alimentów, skoro nie pracuje. Tyle to nawet celebryci nie płacą na dziecko. 😄

 

W rzeczywistości jak któraś dostaje 1200zł na dziecko, to się mówi że to bardzo dużo.  Zwykle dostają mniej, np. 700-800zł. Czyli wg ciebie sąsiadka za te pieniądze utrzymuje mieszkanie, dziecko, siebie i jeszcze zostaje jej na fryzjera i kosmetyczkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Miałam zrypać autora ale to co napisał na wstęp to trudno się z tym nie zgodzić, jak uczestniczki czarnych protestów krzykają macica to ich sprawa. To jest również sprawa faceta. Nie należy stosować podwójnych standardów. To jest obłuda.

Aczkolwiek alimenty płacić facet musi. Sorry, ale z jakiej racji kobieta ma ponosić wyłączną odpowiedzialność finansową za dziecko ? Seks uprawiali oboje. Mężczyzny nikt nie gwałci. Sam tak samo chce i często to on do łóżka zaciąga i sie o seks dopomina. Także faceci jak jest rozstanie to alimenty płacić musicie. Nie ma zmiłuj. Wy i tak jesteście nawet płacąc alimenty na wygodniejszej pozycji, bo kobieta musi poświęcać dziecku większośc swojego czasu po pracy i nie ma prawie nic czasu dla siebie. Wy to tylko niedzielni weekendowi tatusiowie, którzy zajmują się tylko rozrywką i fastfoodowym żarciem i totalnie oderwani od odpowiedzialności za dziecko, za jego obowiązki, za odrabianie lekcji, latanie po lekarzach, leczenie chorób itd. Po rozstaniu prócz alimentów nic nie tracicie. Jesteście wolni jak kawalerowie. Kobieta traci dużo więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gala
1 godzinę temu, Gość Kika napisał:

 

Żeby ci czasem nos za długi nie urósł od tego zmyślania. 😄 Utrzymanie dwóch osób na przeciętnym poziomie to powiedzmy 4000zł. No niech będą 3000zł jeśli małe miasto i mieszkanie własnościowe, ale opłaty i tak potrafią wynieść prawie 1000zł miesięcznie. Do tego jedzenie, odzież (siedmiolatek ciągle rośnie), sprawy okołomedyczne, szkoła, itp. A ty piszesz, że matka lata jeszcze do fryzjera, na paznokcie i na imprezy co dwa tygodnie. Fryzjer i manicure to ok. 300zł. Impreza ok. 100zł, czyli 200zł miesięcznie. Jakieś ciuchy pewnie kolejne 500zł. Czyli babka musiałaby dostawać 5000zł alimentów, skoro nie pracuje. Tyle to nawet celebryci nie płacą na dziecko. 😄

 

W rzeczywistości jak któraś dostaje 1200zł na dziecko, to się mówi że to bardzo dużo.  Zwykle dostają mniej, np. 700-800zł. Czyli wg ciebie sąsiadka za te pieniądze utrzymuje mieszkanie, dziecko, siebie i jeszcze zostaje jej na fryzjera i kosmetyczkę?

Moja kumpela na dziecko dostawala 250 zl alimentow. Po 4 latach zlozyla wniosek o podniesienie i doatala 300 chlopak ma juz 9 lat ona w tym czasie znowu podniosla alimenty i teraz ma 450 o 700 moze sobie co najwyzej pośnić. W tym czasie stracila prace jest na zasilku, gdyby nie jej rodzice to nic by go garnka nie wlozyla. A facet byl taki zajebisty ze w czasie ciazy sie staral i owszem ostatni raz dziecko na roczku widzial wypierdzielil za grabanice funty zarabia w tym czadie drugiego dzieciaka zrobil. A moja kumpela z dzieciakiem do alergologa co sie najezdzila do dentysty teraz na korepetycje i zajecia karate dzieciak musi sie w cos ubrac i cos zjes a im starszy tum wiecej wymaga chce sie  nauczyc grac na gitarze i ma mu to za 450 zl zapewnic? Faceci mysla ze wszystko z nieba spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie płacisz frajerze na kobietę tylko TWOJE DZIECKO ale skoro ono dla ciebie nic nie znaczy to pozostawiam bez komentarza. W sumie lepiej bo jakby się miało wychowywać przy udziale takiego cwaniaczka to lepiej żeby z niego przykładu nie brało. Sam sobie robisz na złość bo to dziecko kiedyś nie będzie cię chciało znać i dobrze. Zostaną ci tylko koledzy którzy sprzedadzą cię za pięć groszy i głupie lale bo normalna kobieta od takich jak ty trzyma się z daleka. Powodzenia z twoimi nic nie wartymi priorytetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przecież to prowokacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A potem taki przylezie i będzie błagał dziecko o wybaczenie jak mu się noga podwinie straci zdrowie, będzie po udarze lub zachoruje na raka albo np straci nogę. Najbardziej żałosny typ jaki może istnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie będzie błagał!

Po prostu poda dziecko o alimenty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
20 godzin temu, Gość Kika napisał:

 

Żeby ci czasem nos za długi nie urósł od tego zmyślania. 😄 Utrzymanie dwóch osób na przeciętnym poziomie to powiedzmy 4000zł. No niech będą 3000zł jeśli małe miasto i mieszkanie własnościowe, ale opłaty i tak potrafią wynieść prawie 1000zł miesięcznie. Do tego jedzenie, odzież (siedmiolatek ciągle rośnie), sprawy okołomedyczne, szkoła, itp. A ty piszesz, że matka lata jeszcze do fryzjera, na paznokcie i na imprezy co dwa tygodnie. Fryzjer i manicure to ok. 300zł. Impreza ok. 100zł, czyli 200zł miesięcznie. Jakieś ciuchy pewnie kolejne 500zł. Czyli babka musiałaby dostawać 5000zł alimentów, skoro nie pracuje. Tyle to nawet celebryci nie płacą na dziecko. 😄

 

W rzeczywistości jak któraś dostaje 1200zł na dziecko, to się mówi że to bardzo dużo.  Zwykle dostają mniej, np. 700-800zł. Czyli wg ciebie sąsiadka za te pieniądze utrzymuje mieszkanie, dziecko, siebie i jeszcze zostaje jej na fryzjera i kosmetyczkę?

Hej hej hej, a kto tu mowi, o tym, ze ona stara sie utrzymac dziecko na przyzwoitym poziomie... Akurat wiem dokladnie na co ile jej idzie, bo ta codziennie wpada na kawke do mojej mamy, i to w porach, jak przychodze odbierac swojego synka. A ze kobieta to taka papla, to sporo sie wie. Wiec tak: za wynajem mieszkania placi 300 zl, do tego dochodzi prad i woda co 2 mies i tyle z oplat ( mieszkanie w kamienicy, rodzice tyle samo placa). Oprocz alimentow, korzysta z socjalu, czyli zapomogi, 500 plus, rodzinne, zywnosc z bankow zywnosci. Ubran synkowi nie kupuje bo w duzej mierze  robi to jego ojciec (mimo, ze nie musi), sporo tez dostaje od swojej siostry fajnych rzeczy, wiem, bo i dla mojego synka nieraz przynosila co mniejsze znalazla w paczkach od siostry. Wegiel do pieca rowniez dostaje z mopru. Wiec sorry, zyje sobie na koszt panstwa i faceta (fakt, nie doprecyzowalam, moj post mozna bylo zrozumiec, ze jej eks w stu procentach pokrywa utrzymanie jej i malego). Z tym, ze coraz przylazi pochwalic sie nowymi paznokciami, fryzurka, perfumami... Wiec jezeli uwaza, ze nie wystarcza jej na godne utrzymanie dziecka, to w pierwszej kolejnosci rezygnuje ze swoich przyjemnosci, dopiero potem wyciaga lapy po kase od faceta. Jeszcze zeby w stu procentach oddawala sie wychowanou dziecka, to ok, ale jest tak, ze nieraz jej syn pol dnia po szkole przesiedzi u mojej mamy, bo ona ma jakies sprawt do pozalatwiania. I to nie jest raz w miesiacu, a conajmniej 2 razy w tyg. Zarobic tez by mogla, bo u nas w miasteczku akurat jest sporo prac dorywczych na godziny, ja sama dogadalam sie z szefowa ze pracuje tylko w godz 8-13 wiec da sie, jej tez proponowalam, ze moze przyjsc i pogadac i ze wzgledu na dziecko szefowa na pewno pojdzie jej na reke z godzinami. No ale coz, jej kazda praca nie odpowiada... Wiec to jej "podwyzszanie alimentow, bo eks kupil lepsze auto", to naprawde w jej sytuacji jest niczym innym jak chciwosc i gnebienie faceta, bo podczas, gdy on zapieprza, ona lezy i pachnie, doslownie. Jezeli ma za malo pieniedzy na dziecko, to dlaczego nie zrezygnuje ze swoich przyjemnosci, skoro na nie nie zarabia? Skoro ma mozliwosc dorobic sobie, czemu tego nie zrobi? Bo nie musi, latwiej faceta rozliczac z kazdego jego zarobionego grosza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 godziny temu, Gość gosc napisał:

Miałam zrypać autora ale to co napisał na wstęp to trudno się z tym nie zgodzić, jak uczestniczki czarnych protestów krzykają macica to ich sprawa. To jest również sprawa faceta. Nie należy stosować podwójnych standardów. To jest obłuda.

Aczkolwiek alimenty płacić facet musi. Sorry, ale z jakiej racji kobieta ma ponosić wyłączną odpowiedzialność finansową za dziecko ? Seks uprawiali oboje. Mężczyzny nikt nie gwałci. Sam tak samo chce i często to on do łóżka zaciąga i sie o seks dopomina. Także faceci jak jest rozstanie to alimenty płacić musicie. Nie ma zmiłuj. Wy i tak jesteście nawet płacąc alimenty na wygodniejszej pozycji, bo kobieta musi poświęcać dziecku większośc swojego czasu po pracy i nie ma prawie nic czasu dla siebie. Wy to tylko niedzielni weekendowi tatusiowie, którzy zajmują się tylko rozrywką i fastfoodowym żarciem i totalnie oderwani od odpowiedzialności za dziecko, za jego obowiązki, za odrabianie lekcji, latanie po lekarzach, leczenie chorób itd. Po rozstaniu prócz alimentów nic nie tracicie. Jesteście wolni jak kawalerowie. Kobieta traci dużo więcej.

Dokładnie i dlatego ja nigdy nie chce mieć dziecka, nie z takim zje.ba.bym Polaczkiem cwaniaczkiem bo przyjedzie co do czego to kobieta ma przesrane. A facet nawet jak na początku jest cudowny do rany przyloz to później i tak 99% z nich albo zdradza, albo oszukuje, pije,bije, manipuluje, wychodzi szydło z worka. Ja dziękuje za takie życie, nie dam się nabrać a facetów z roku na rok coraz bardziej nienawidzę, patrząc na to co wyprawiaja. Fajnych facetow to jest może 5% a mi nie chce się juz szukać igły w stogu siana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×