Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moonaaa30

Gdzie Ci mężczyźni?

Polecane posty

Gość Gość
42 minuty temu, Gość +++ napisał:

Jest możliwe, jeśli nie patrzysz na wygląd.

Bogaty? Chyba że poznał ją po 30, biorąc pierwszą, która się nawinęła. Ewentualnie cała akcja miała miejsce 30 lat temu.

Albo, co najbardziej prawdopodobne, to fejk.

AA to kobiety maja nie patrzeć na wygląd, tylko całować po rekach faceta który w miare im odpowiada z charakteru i dziekowac Bogu ze w ogóle się taki trafił? Nie ważne ze ja odrzuca od niego, ma zacisnac zeby i doceniać jego charakter, meczac się w zwiazku i co się z tym wiaże, unikać seksu z nim? A faceci to moga patrzeć na wygląd? Dobre sobie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +++
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

AA to kobiety maja nie patrzeć na wygląd, tylko całować po rekach faceta który w miare im odpowiada z charakteru i dziekowac Bogu ze w ogóle się taki trafił? Nie ważne ze ja odrzuca od niego, ma zacisnac zeby i doceniać jego charakter, meczac się w zwiazku i co się z tym wiaże, unikać seksu z nim? A faceci to moga patrzeć na wygląd? Dobre sobie 

Nie. Ale wy wolicie pustego przystojniaka, który w ogóle wam nie odpowiada z charakteru niż przeciętnego (nie brzydkiego!) faceta, który spełnia wasze wymagania dotyczące charakteru.

My przynajmniej nie ukrywamy, że dla nas wygląd ma znaczenie (choć ja nie miałbym problemu, by spotykać się z przeciętną dziewczyną). Wy natomiast twierdzicie, że najważniejszy jest charakter, a jak przychodzi co do czego, to okazuje się, że jednak nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2019 o 12:59, Gość moonaaa30 napisał:

Czemu tak trudno spotkać konkretnego stanowczego faceta, który ma swoje zdanie, jest świadomy własnej wartości i potrafi kobietę jakoś zainteresować?  Zwykle spotykam zakompleksionych, sfrustrowanych, mało dojrzałych chłopców, którzy do tego potrafią być wulgarni. Zwłaszcza na portalach internetowych, ale też w pubach i na grupach zainteresowań. Nie raz na spotkaniu czułam się jakbym przebywała z 20  a nie 30 latkiem. Od kilku lat nie spotkałam nikogo ciekawego i powoli tracę nadzieję.

wyginęli przed 1945, o czym ty pleciesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wykształcone i ładne kobiety przegrały genetycznie, winne trefne ich zaprogramowanie. Usterka celowo wyprodukowana i osiągnięty cel = nieszczęśliwa kobieta ( udająca często "szczęśliwą" ). Kumaci więdzą o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +++
4 godziny temu, samepytania napisał:

wyginęli przed 1945, o czym ty pleciesz

Nie wyginęli, tylko wy zmieniłyście swoje upodobania i już więcej takich nie chcecie.

3 godziny temu, samepytania napisał:

Wykształcone i ładne kobiety przegrały genetycznie, winne trefne ich zaprogramowanie. Usterka celowo wyprodukowana i osiągnięty cel = nieszczęśliwa kobieta ( udająca często "szczęśliwą" ). Kumaci więdzą o co chodzi.

Wykształcone i ładne kobiety wygrały genetycznie. W sumie nie tylko takie. W dzisiejszych czasach każda kobieta jest wygrana, bo nawet taka z zepsutym charakterem i gruba sobie kogoś znajdzie, a facet musi być przystojny i mieć milion innych zaletx a jak nie to won.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Gość +++ napisał:

Nie wyginęli, tylko wy zmieniłyście swoje upodobania i już więcej takich nie chcecie.

Wykształcone i ładne kobiety wygrały genetycznie. W sumie nie tylko takie. W dzisiejszych czasach każda kobieta jest wygrana, bo nawet taka z zepsutym charakterem i gruba sobie kogoś znajdzie, a facet musi być przystojny i mieć milion innych zaletx a jak nie to won.

bzdura, wyginą po 1 pokoleniu. Brzydkie i grube mają lepsze szanse na faceta niż ładne i wykształcone, wystarczy otoczenie obserwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, bella napisał:

Chyba naoglądałaś się za dużo filmów wojennych z romantyczną miłością w tle 😛

 

kiedyś młodzi pisali do siebie listy i czekali cierpliwie tygodniami na odpowiedź będąc daleko od siebie, teraz spotykają się na randce i przez stół piszą do siebie SMSy, więc o czym tu mowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 godzin temu, Gość niestety napisał:

Spotkac inteligentnego dojrzałego mężczyzne (nie psa na baby), już pomijając związki, tylko chociażby się natknąc na takiego to jest prawie niemożliwe, która spotkała, gratuluję!

Każdy jest psem na baby lala - natura. A jak jeszcze przystojny i inteligentny, to same się mu pchają do łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz
14 godzin temu, Gość gość napisał:

najwyraźniej stulejarstwo i niedorajstwo i związany z nim zwrot ku azjatkom zakompleksieńców to już zaczyna być plaga, coraz więcej takich cio/tek przerasta zwykłe życie. A żeby było śmieszniej oni włąsnie myślą że to męstwo 😄

Frustracja aż ci uszami wypływa frustratko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urst
9 minut temu, bella napisał:

Co nie znaczy, że po napisaniu i wysłaniu listu do ukochanej, nie szli na potancówkę i nie lądowali na sianku inną panną 😉

Tak jakby kobiety nigdy tego nie robiły 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urst
9 minut temu, bella napisał:

Kobiety oczywiście też 😛

 

Dobrze, że to zauważasz 🙂 Bo większość kobiet tutaj to hipokrytki, które o całe zło obwiniają facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość urst napisał:

Dobrze, że to zauważasz 🙂 Bo większość kobiet tutaj to hipokrytki, które o całe zło obwiniają facetów.

Ja tak nie robię wieć mam prawo to pisać i wymagać tego od drugiej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość xyz napisał:

Frustracja aż ci uszami wypływa frustratko.

Jedz do azji stulejarzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, samepytania napisał:

bzdura, wyginą po 1 pokoleniu. Brzydkie i grube mają lepsze szanse na faceta niż ładne i wykształcone, wystarczy otoczenie obserwować.

Tak jest bo faceci nie boja się startować do tych brzydszych a i brzydzsza nie będzie wybrzydzac i z reguly weźmie co się ,,nawinie". Piękne kobiety ich oniesmielaja i boja sie zagadac do takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urst
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Tak jest bo faceci nie boja się startować do tych brzydszych a i brzydzsza nie będzie wybrzydzac i z reguly weźmie co się ,,nawinie". Piękne kobiety ich oniesmielaja i boja sie zagadac do takich.

Nieprawda. Faceci po prostu wiedzą, że u pięknej kobiety nie mają szans, bo ma wymagania z kosmosu, dlatego zagadują do brzydszej, bo ich nie odrzuci z błahego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie znam pięknej kobiety która nie miałaby powodzenia, te które są samotne zazwyczaj odstraszają zachowaniem/wyglądem który nie ma związku z ich urodą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Tak jest bo faceci nie boja się startować do tych brzydszych a i brzydzsza nie będzie wybrzydzac i z reguly weźmie co się ,,nawinie". Piękne kobiety ich oniesmielaja i boja sie zagadac do takich.

Ludzie piękni, przystojni z reguły mają trudniej, bo interesują się nimi osoby, nie te które powinny, czasami chodzi tylko o seks albo ktos w towarzystwie chce się lepiej prezentować czy pochwalić zdobyczą. Do tego jeżeli są wykształconi, inteligentni (nie mylić z mądrością) wiecej wymagają od innych niż są wstanie zaoferować. 

Niektórzy może i są onieśmieleni ale wiekszość słyszała (czy doświadczyła), że dla spokojnej głowy lepiej być z kimś przeciętnej urody. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urst
12 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

Nie znam pięknej kobiety która nie miałaby powodzenia

Zgadzam się z tym.

13 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

te które są samotne zazwyczaj odstraszają zachowaniem/wyglądem który nie ma związku z ich urodą

Albo mają zbyt wygórowane wymagania, których nikt nie spełnia i czekają na księcia z bajki. Bo nawet brzydkie kobiety z ch00jovym charakterem mają adoratorów (to jacy oni są, to już inna kwestia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

był tu nawet ostatnio temat gdzie, sugerując się opisem, ładna kobieta narzekała, że facet ją zostawił po seksie. Jednocześnie przyznawała, że mierzyła wysoko ponad swoją ligę i strasznie chamsko wypowiadała się o każdym kto nie spełniał jej wymagań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

Nie znam pięknej kobiety która nie miałaby powodzenia, te które są samotne zazwyczaj odstraszają zachowaniem/wyglądem który nie ma związku z ich urodą

To prawda jednak tak jak wspomniał Rewers bywa, że to powodzenie dotyczy przede wszystkim seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo to właśnie wchodzi osobowość. Jeżeli nie jest ciekawa (albo się taka nie wydaje), to startować będą osoby którym na osobowości nie zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrin_90

Czasami faceci też czują się niepewnie jeśli kobieta jest piękna i inteligentna. Rozmawiałam niedawno z kolegą, który szuka przez kobiety przez portale randkowe. Stwierdził, że pisał z bardzo ładną i do tego inteligentną kobietą. Miała swoje poglądy na różne tematy, pasję o której chętnie opowiadała do tego wesoła i energiczna ( według niego oczywiście). Mówię do niego: To umów się z nią. A on na to: Nawet chciałem, ale ostatecznie się nie zdecydowałem. Gdzie ja do takiego ideału. Tym samym stracił swoją szansę ze strachu, że jej nie sprosta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrin_90
1 minutę temu, Jajko Pisanka napisał:

No dobra, ale taki facet nie jest nawet gotowy na związek. Jakikolwiek. 

Skąd takie stwierdzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z opisu. Podobnie jak kobieta której temat opisałam wcześniej, on patrzył na rozmówczynię nie na jako indywidualną osobę z którą sporo go łączy. Ustawił ją sobie gdzieś na drabince społeczniej i stwierdził, że za wysoko. Traktując ludzi jak inwestycje/wyzwania nigdy nie będzie się gotowym na związek, bo zamiast tworzyć relację z kimś, stajesz się obserwatorem własnego związku i patrzysz na niego przez pryzmat ciekawskiej sąsiadki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A może powody były inne, może ta kobieta w swoich poglądach napisała coś co sprawiło że wiedzial, że nie spełni jej oczekiwań i wolał odpuścić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a może wystarczyło powiedzieć, że się tych oczekiwań nie spełnia (zakładając, że w ogóle to był oczekiwania, a nie np. preferencje czy myślenie życzeniowe)? Ktoś kto nie potrafi rozmawiać nawet przez neta po prostu nie nadaje się do związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
28 minut temu, Gość urst napisał:

Zgadzam się z tym.

Albo mają zbyt wygórowane wymagania, których nikt nie spełnia i czekają na księcia z bajki. Bo nawet brzydkie kobiety z ch00jovym charakterem mają adoratorów (to jacy oni są, to już inna kwestia).

Roochaczy raczej, sorry za dosadność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urst
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Roochaczy raczej, sorry za dosadność

Ale kogo nazywasz r00chaczami - tych adoratorów brzydkich kobiet? W sumie masz rację, oni są tak zdesperowani brakiem seksu, że wezmą nawet brzydką, a one są tak zdesperowane brakiem partnerów, że się na to zgadzają ze względu na okazane zainteresowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrin_90
40 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

Z opisu. Podobnie jak kobieta której temat opisałam wcześniej, on patrzył na rozmówczynię nie na jako indywidualną osobę z którą sporo go łączy. Ustawił ją sobie gdzieś na drabince społeczniej i stwierdził, że za wysoko. Traktując ludzi jak inwestycje/wyzwania nigdy nie będzie się gotowym na związek, bo zamiast tworzyć relację z kimś, stajesz się obserwatorem własnego związku i patrzysz na niego przez pryzmat ciekawskiej sąsiadki. 

W sumie masz rację. Jeśli czuje się, że z kimś nadaje się na tych samych falach/ coś nas w tej osobie ciekawi powinno się dążyć do spotkania zamiast tworzyć wymówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×