Problemy z zajściem w ciąży

Hej. Od pół roku staram się z narzeczonym o dziecko, byłam u ginekologa i skierował mnie na badania, wyniki są bardzo dobre. Ale minął już miesiąc kolejny i nadal nic. Bardzo pragniemy 2 dziecka. Kupiłam kwas foliowy i zaraz po miesiące zamierzem brać. Jakie macie metody czy sposoby żeby się udało, jakaś rada? 

Lekarz dał ci  zielone światło? Bo podobno byłaś w ciąży.  Po drugie pół roku staran to nic- zdrowa para ma w każdym cyklu 25% szans na ciążę 

Tak powiedział, że mamy być cierpliwi i się starać. Bo test ciążowy pokazał wcześną ciąża ale byłam po 2 tygodniach na wizycie i nie ma ciąży. 

Jakie badania robiliscie

Ja miałam na hormonalne, tarczyce i testosteron i wyniki są bardzo dobre, narzeczony nie pamiętam ale też są bardzo dobre. 

Kwas foliowy już możesz brać, nie musisz czekać do miesiaczki 

Ok, dziękuję za informację A czy ona naprawdę pomaga, bo słyszałem że tak no ale wiadomo lepiej się dowiedzieć od kogoś kto ją stosował. I przez ile co najmniej ja brac? 

Kwas foliowy nie pomaga w zajęciu w ciaze. U kobiet we wczesnym okresie ciąży niedobory tej witaminy zwiększają ryzyko wystąpienia wad cewy nerwowej u płodu. Słyszałam że przynajmniej przez 3 miesiące przed zajściem w ciaze należy to brać. 

Może przeanalizuj, w jakie dni aktywnie staracie się o dziecko? Nam przez jakiś czas też nie bardzo szło, 2 kreseczki na teście ciążowym nie chciały wyskoczyć.

My połączyliśmy 2 metody - wyliczenia kalendarzyka (takie z aplikacji od miesiączki, więc było to na podstawie moich okresów z kilku lat i w miarę trafnie przewidywało), żeby wiedzieć kiedy teoretycznie wypadają dni płodne oraz obserwację śluzu (to bardziej na lenia niż pomiary temperatury i inne takie, bo to zabiera kilka miesięcy, żeby sobie ogarnąć wykresy) - w czasie dni płodnych jest on przeźroczysty i przypomina lekko rozwodniony lubrykant, taki stan utrzymuje się przez 3-4 dni i wtedy szansa jest największa. Może tego spróbujcie?

Też nie mogłam zajść, aż w końcu zaczęłam zdrowo żyć i wszystko planować- używałam wtedy cyclotestu myway. Uważam że jest bardzo pomocny i mogę go polecić wszystkim :)

7 godzin temu, Gość gość2 napisał:

Może przeanalizuj, w jakie dni aktywnie staracie się o dziecko? Nam przez jakiś czas też nie bardzo szło, 2 kreseczki na teście ciążowym nie chciały wyskoczyć.

My połączyliśmy 2 metody - wyliczenia kalendarzyka (takie z aplikacji od miesiączki, więc było to na podstawie moich okresów z kilku lat i w miarę trafnie przewidywało), żeby wiedzieć kiedy teoretycznie wypadają dni płodne oraz obserwację śluzu (to bardziej na lenia niż pomiary temperatury i inne takie, bo to zabiera kilka miesięcy, żeby sobie ogarnąć wykresy) - w czasie dni płodnych jest on przeźroczysty i przypomina lekko rozwodniony lubrykant, taki stan utrzymuje się przez 3-4 dni i wtedy szansa jest największa. Może tego spróbujcie?

Mam aplikacje i wszystko obserwuje i wg

5 godzin temu, Gość Izka napisał:

Też nie mogłam zajść, aż w końcu zaczęłam zdrowo żyć i wszystko planować- używałam wtedy cyclotestu myway. Uważam że jest bardzo pomocny i mogę go polecić wszystkim

Co to jest cyclotest myway?