Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Teresa

ROZCZAROWANA synowymi. Proszę wejdźcie, pomóżcie

Polecane posty

Gość Teresa

Moje synowe, przykro mi to mowic, to nieroby i damy za 5 zł. Jedna ledwo urodziła dziecko akurat wtedy gdy miała isc sie dokształcac bo z jej wyksztalceniem to marne szanse na zawód, ale od razu podrzucila dziecko swojej matce a mojej swatowej i poszla do pracy bo uznala ze z dwojga zlego lepiej juz kawa i ploteczki przy kserowaniu dokumentow w biurze. natomiast gdy tylko wnuk poszedl do przedszkola w wieku 3 lat od razu rzucila prace i siedzi w domu ze niby sie uczy.

Nie zrozumcie mnie zle, ale dla moich synow, z ktorych co jeden to wyzsza polka jak z Peweksu, ktorzy zarabiaja duzo, oni mogliby miec każdą kobiete, rowna sobie a dlaczego powybierali zaprzeczenie mnie i ich babci, ja i moja matka bylysmy kobietami zapracowanymi, ktore zawsze pracowaly duzo a z wnukami siedzial dziadek na emeryturze

Moja druga synowa tez popracowala cos troche na studiach jeszcze, potem trzy miesiace wytrzymala w pracy na caly etat i zaszla w ciaze, tutaj jestem pewna ze namawiala mojego syna bo ja go znam i wiem ze jemu sie nie spieszylo do pieluch i rozgardiaszu. Obydwie synowe nie umieja zarobic poieniedzy ani nic zrobic pozytecznego, jedna w kolko sprzata i oglada seriale a druga nie sprzata i oglada wiec jeszcze gorzej.

Prosze na mnie nie wylewac wiadra pomyj i truzizny ja po prostu inaczej wyobrazalam sobie zony synów. Kontakt z wnukiem ograniczają mi do jednego razu w tygodniu na kilka godzin a jedna to nawet na raz na miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A nie zastanowiła się Pani dlaczego ograniczają? Może Pani za bardzo się wtrąca w życie swoich synów. To jest życie ich A nie Pani. Proszę się czymś zająć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teresa

ale ja nie mogę tego znieść. Tak bardzo chcę być potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niech Pani znajdzie sobie jakieś hobby. Oni widocznie nie potrzebują pomocy. Proszę dac swoim dzieciom żyć własnym życiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ta dalej tu siedzi i piszę te durne prowokacje. Pewnie tak do usranej śmierci będzie sobie marnowała życie na głupoty. Trzeba być nieźle ograniczonym żeby kogoś cieszyło takie coś jak jakieś ...yczne prowokacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja

Tego nie rozumiem, jesli moja mama lub teściowa mialaby checi i mozliwosc zostac z moim dzieckiem a mnie pozwolic isc do pracy to bym z tego skorzystala. Twoje synowe sa po prostu leniwe, a pewnie twoim synom to w ogole nie przeszkadza. Misisz sie z tym pogodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pisdecja
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A ta dalej tu siedzi i piszę te durne prowokacje. Pewnie tak do usranej śmierci będzie sobie marnowała życie na głupoty. Trzeba być nieźle ograniczonym żeby kogoś cieszyło takie coś jak jakieś ...yczne prowokacje.

Jeszcze bardziej ograniczonym trzeba być, żeby to czytać i komentować. Przyganiał kocioł garnkowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na chwilę

Moja teściowa jest taka jak autorka. Wszystko jej nie pasowało, zawsze chciała wtrącić swoje trzy grosze, była wielka obraza kiedy nie dawałam sobie wejść na głowę. Skończyło się tak, że od kilku lat nie mamy kontaktu z nią, wnuków nie widuje. Mąż uznał, że nie pozwoli obrażać kobiety, którą sam wybrał i nie pozwoli wchodzić w nasze życie z butami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pieniądze to każdy potrafi zarobić,ale po co skoro mężowie dobrze zarabiają?Nie lepiej żeby siedzieć w domu z dzieckiem i zająć się domem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwaa

Widocznie tak im dobrze, najlepiej się nie wtrącać...luz. Skoro dobrze synowie zarabiają to niech synowe siedzą i wychowują dzieci a może 2 dziecko się trafi?? Odchowa, wykształci się i pójdzie do pracy. Zazdroszczę im ja musiałam pracować, nie mogłam sobie pozwolić na siedzenie w domu. Szkoda mi było moich dzieciaczków. Człowiek wychodzi do pracy- ciemno, wraca- ciemno, no latem lepiej ale to chwila w porównaniu do reszty roku ;-). Szybko obiad, lekcje, sprzątanie i do spania.  Ile dziecko miało matkę? Tyle jest z tego życia.

Jeszcze zapytam w jakim wieku są wnuki?? Proszę nie obwiniać nikogo za wychowanie synowych i robić sobie wrogów, dziecią się tłumaczy a one i tak swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teresa
1 minutę temu, Gość iwaa napisał:

Widocznie tak im dobrze, najlepiej się nie wtrącać...luz. Skoro dobrze synowie zarabiają to niech synowe siedzą i wychowują dzieci a może 2 dziecko się trafi?? Odchowa, wykształci się i pójdzie do pracy. Zazdroszczę im ja musiałam pracować, nie mogłam sobie pozwolić na siedzenie w domu. Szkoda mi było moich dzieciaczków. Człowiek wychodzi do pracy- ciemno, wraca- ciemno, no latem lepiej ale to chwila w porównaniu do reszty roku ;-). Szybko obiad, lekcje, sprzątanie i do spania.  Ile dziecko miało matkę? Tyle jest z tego życia.

Jeszcze zapytam w jakim wieku są wnuki?? Proszę nie obwiniać nikogo za wychowanie synowych i robić sobie wrogów, dziecią się tłumaczy a one i tak swoje.

Moje wnuki mają 4.5 roku i 2.5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana

no tak.. mój synuś najlepszy a babska złe. Takie jędze psują małżeństwa swoich synów albo zostają oddalone z nowej rodziny syna. PROSTE. śledzi Pani swoje synowe ze wie jak wyglada ich dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakrejszyn

mam taką teściową jak autorka, o wszystkich na świecie dziewczynach w ogóle, wypowiada się per "dziewuchy", synowe jej nie pasują, jeden syn już ograniczył kontakt do minimum, u nas wzmożony kontakt weekendowy jest tylko dlatego że mój mąż chce by matka mu pomogła w opiece nad naszym synkiem gdy ja w sobotę jestem na kursie. Teściowa sama mi powiedziała kiedyś, że dla niej to każda będzie niedobra, a synowie to wspaniałe jednostki ludzkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BIUS

Teresko pamiętaj, że przede wszystkim sobie odbierasz radość życia. Pamiętaj że nie ma ludzi doskonałych. Gdyby twoje synowe były pracoholiczkami i wolały pracować czyt. być poza domem a przebywanie w domu traktowały jak zło konieczne, tez byłabyś nieszczęśliwa, bo zaniedbywałyby twoich synów i wnuki. Koniecznie musisz się czymś zając, zapisz się na siłownię, na basen, zacznij zbierać zioła etc. komplementuj wnuki, że piękne, że zadbane, pochwal synową,  aż dba o dom, że czysto itd. itd. Moja mama tak marnuje sobie życie i innym a ma cztery synowe. A oni dalej żyją razem i wychowują dzieci ale żadna do niej nie przyjeżdża bo byłaby opluta jadem. Pytam się po co? 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
1 minutę temu, Gość BIUS napisał:

Teresko pamiętaj, że przede wszystkim sobie odbierasz radość życia. Pamiętaj że nie ma ludzi doskonałych. Gdyby twoje synowe były pracoholiczkami i wolały pracować czyt. być poza domem a przebywanie w domu traktowały jak zło konieczne, tez byłabyś nieszczęśliwa, bo zaniedbywałyby twoich synów i wnuki. Koniecznie musisz się czymś zając, zapisz się na siłownię, na basen, zacznij zbierać zioła etc. komplementuj wnuki, że piękne, że zadbane, pochwal synową,  aż dba o dom, że czysto itd. itd. Moja mama tak marnuje sobie życie i innym a ma cztery synowe. A oni dalej żyją razem i wychowują dzieci ale żadna do niej nie przyjeżdża bo byłaby opluta jadem. Pytam się po co? 

 

 

 

 

Mądry wpis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Autorko czy Twoi synowie są zadowoleni z żon? Może ich zapytaj i już.Pytałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wyższa półka jak z Peweksu

To w końcu Teresa czy Anna64? Niżej jest już temat "Moje swacichy wychowały córki na nieroby i damy za 5 zł". Zdecyduj się autorko. Widać, że prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obserwator
1 godzinę temu, Gość Teresa napisał:

Moje synowe, przykro mi to mowic, to nieroby i damy za 5 zł. Jedna ledwo urodziła dziecko akurat wtedy gdy miała isc sie dokształcac bo z jej wyksztalceniem to marne szanse na zawód, ale od razu podrzucila dziecko swojej matce a mojej swatowej i poszla do pracy bo uznala ze z dwojga zlego lepiej juz kawa i ploteczki przy kserowaniu dokumentow w biurze. natomiast gdy tylko wnuk poszedl do przedszkola w wieku 3 lat od razu rzucila prace i siedzi w domu ze niby sie uczy.

Nie zrozumcie mnie zle, ale dla moich synow, z ktorych co jeden to wyzsza polka jak z Peweksu, ktorzy zarabiaja duzo, oni mogliby miec każdą kobiete, rowna sobie a dlaczego powybierali zaprzeczenie mnie i ich babci, ja i moja matka bylysmy kobietami zapracowanymi, ktore zawsze pracowaly duzo a z wnukami siedzial dziadek na emeryturze

Moja druga synowa tez popracowala cos troche na studiach jeszcze, potem trzy miesiace wytrzymala w pracy na caly etat i zaszla w ciaze, tutaj jestem pewna ze namawiala mojego syna bo ja go znam i wiem ze jemu sie nie spieszylo do pieluch i rozgardiaszu. Obydwie synowe nie umieja zarobic poieniedzy ani nic zrobic pozytecznego, jedna w kolko sprzata i oglada seriale a druga nie sprzata i oglada wiec jeszcze gorzej.

Prosze na mnie nie wylewac wiadra pomyj i truzizny ja po prostu inaczej wyobrazalam sobie zony synów. Kontakt z wnukiem ograniczają mi do jednego razu w tygodniu na kilka godzin a jedna to nawet na raz na miesiac.

Wierzę Ci, to jest takie pokolenie .Ciekawe czy też są zakupoholiczkami? Bo to teraz powszechne.Odizoluj się i żyj swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×